środa, 26 lipca 2023

21 - 22 VII 2023 - trzydziesta pielgrzymka FZŚ na Jasną Górę

 T                                                                                                   knCh!

XXX PIELGRZYMKA FRANCISZKAŃSKIEGO ZAKONU ŚWIECKICH W POLSCE

JASNA GÓRA 21-22 LIPIEC 2023

Motto: TY JESTEŚ RADOŚCIĄ

Św. Franciszek z Asyżu,Uwielbienie Boga Najwyższego

PROGRAM - NOCNE CZUWANIE

21 lipca 2023 –piątek od godz.21:00 do soboty godz.3:00

animacja: s. Anna Berłowska radna RN FZŚ i o. Józef Łaski OFM Cap Asystent Regionu Warszawskiego

godz. 21:00 APEL JASNOGÓRSKI rozważania: o. Zdzisław Gogola OFMConv Asystent Narodowy FZŚ

godz. 21:30 Rozpoczęcie czuwania modlitewnego

- Oprawa muzyczna: organista br. Emanuel Bączkowski, oraz chór z Miłakowa pod kierownictwem pani dyrygent Honoraty Siergun

- Słowo powitania: s. Emilia Nogaj, przełożona narodowa FZŚ w Polsce

- XXX lat pielgrzymowania franciszkanów świeckich na Jasną Górę,

Wspomnienia: s. Joanna Berłowska, zastępca przełożonej narodowej

- 800 lat Reguły I Zakonu, konferencja: o. Alojzy Pańczak OFM

- wystawienie Najświętszego Sakramentu

godz.22:30 Medytacja. Prowadzenie: o. Józef Łaski OFMCap

godz.23:00 Modlitwa różańcowa - tajemnice radosne, prowadzi region poznański, rozważania: s. Jolanta Bogdanow, radna ds. formacji RN FZŚ

godz.23:45 Zakończenie Adoracji Najświętszego Sakramentu

godz.24:00 Msza św.: przewodniczy i homilię wygłosi o .Józef Łaski OFM cap.

oprawa liturgiczna – Region Warszawski

godz.1:00- 1:15 –przerwa

godz.1:15 Koronka Franciszkańska –prowadzi Region Łódzki

godz.2:15 Wprowadzenie do medytacji i pieśni uwielbienia oraz kanony przygotują:

Region Krakowski, Region Opolsko-Gliwicki

godz2:40 Koronka do Miłosierdzia Bożego: prowadzi Region Gdański

godz.3:00 Błogosławieństwo na zakończenie czuwania

     Udziałem w Apelu Jasnogórskim 21 VII rozpoczęliśmy nasza pielgrzymkę. Po Apelu z rozważaniami O. Z Gogoli, miało miejsce nocne czuwanie sióstr i braci FZŚ do godz 3 . O historii pielgrzymowania FZŚ na J Górę  opowiedziała nam była przełożona narodowa FZŚ – S Joanna Berłowska. Inicjatorami jej byli już nie żyjący: brat Fryderyk Widera i siostra Krystyna Reizer. Jesteśmy winni im wdzięczność. Co roku więcej osób bierze w niej udział, co widać choćby po wypełnieniu cudownej kaplicy M.Bożej już w czasie nocnego czuwania. W tym roku trudno było znaleźć siedzące miejsce w czasie całego czuwania. W 2005 i 2018 r wzięli w niej udział uczestnicy Eufra - spotkania kilkunastodniowego FZŚ z różnych krajów Europy, w tych latach w Polsce (w Konstancinie koło Warszawy i w Niepokalanowie).

    Po tym wystąpieniu miał miejsce wykład na temat  800 lat Reguły I Zakonu, a następnie adoracja N.Sakramentu.  W czasie  wspomnianego wykładu usłyszeliśmy:

    W Kościele mamy reguły: św. Benedykta, św. Augustyna, św. Bazylego, św Franciszka. Ta ostatnia opiera życie na Ewangelii – wg słów P Jezusa : jeśli chcesz być doskonały, sprzedaj wszystko i pójdź za mną. Sam Najwyższy dał mi poznać, że mam żyć wg Ewangelii – św. Franciszek. Bracia św. Franciszka wzywają do pokuty. Franciszek zrozumiał, że mimo wskazań Ewangelii trzeba mieć zatwierdzoną regułę. W czasie Soboru Laterańskiegor IV zatwierdzoną naszą regułę. Po 1220 r wprowadzono obowiązek nowicjatu (reguła niezatwierdzona). Reguła z 1221 r nawiązywała do tej zatwierdzonej przez Innocentego III. Była niepraktykowana. Napisano nową, zatwierdzona przez Kościół. Św. Franciszek i bracia napisali ją w Fonte Colombo  (zwanej franciszkańskim Synajem). 29 IX 1223 r została zatwierdzona przez Ojca św. Honoriusza III. Św. Bonawentura porównał św. Franciszka do Mojżesza. Na górze Fonte Colombo  I reguła ginie. Reguła została powtórnie napisana. Została potwierdzona przez Boga stygmatami św. Franciszka. W 2 rozdziale czytamy, że życie braci polega na zachowaniu Ewangelii Jezusa Chrystusa. Życie Ewangelią i apostolstwo cechują wspólnoty św. Franciszka. Rok nowicjatu – bez kaptura. Prowincjałowie mają przyjmować do zakonu wspólnoty wędrujące, jak Apostołowie. Boskie oficjum w poście maja bracia odmawiać w drodze. Bracia nie powinni przyjmować pieniędzy – by nie było stałych dochodów, stałego uposażenia, tego pragnął św Franciszek. Praca u innych do utrzymania braci św Franciszka - bez pieniędzy. Bracia niczego nie mogli nabywać na własność. Klasztory ich są własnością Stolicy apostolskiej. Kwesta służyła utrzymaniu się do ostatnich czasów – zakony żebrzące.

Jedynie reguła franciszkańska mówi o misjach. Upominanie braci z miłością.

O godz 24 przed cudownym wizerunkiem M.Bożej Jasnogórskiej  odprawiona została Msza św. w czasie homilii usłyszeliśmy:

   Ty jesteś radością – to hasło naszej pielgrzymki. Uwielbienie Boga św. Franciszka - to wołanie zachwytu nad tajemnicą Boga. Radość towarzyszyła Franciszkowi zawsze. W obliczu ukrzyżowanego Franciszkowa radość osiągnęła szczyt . To jego uczucie kierowane do Boga. Franciszkowa radość jest różna od wesołości. Źródłem Jego radości jest prosta wiara. Nawet w trudnych sytuacjach przejawia się Jego radość. On walczy o upodobanie się do P Jezusa. U Franciszka widzimy spontaniczne reakcje. Fundamentem radości Franciszka jest nawrócenie. Dobrem dla Franciszka jest Jezus Chrystus. W koścłku san Damiano przeżył On prawdziwą rewolucję. Szczególnym wyrazem radości Franciszka jest Greccio, gdzie urządził On pierwszą szopkę w wigilię 1223 r. Nigdzie nie nawróciło się tyle osób, co w Greccio.

Maryjo, przyczyno naszej radości oręduj za nami, byśmy doznali pokrzepienia i radości!.

    Po Mszy św o godz 24 modliliśmy się na Różańcu  św., uwielbiając Boga i jego Matkę pieśniami o aspekcie Bożo - Narodzeniowym, z tej racji, że w tym roku obchodzimy 800 rocznicę pierwszej szopki, którą św Franciszek zorganizował w Greccio.

                                                                   


    Następnego dnia o godz 10 rozpoczęliśmy modlitwę Różańcową tajemnicami bolesnymi na Placu Jasnogórskim. Zwykle w czasie pielgrzymki FZŚ na J. Górę, modlimy się tymi tajemnicami  Różańca św., gdyż FZŚ fundował  pierwszą tajemnicę tej części Różańca św. O godz 11 rozpoczęła się Msza św, której głównym celebransem był ks biskup Andrzej Przybylski. On też wygłosił homilię. W czasie homilii usłyszeliśmy:

    W połowie września 1226 r Franciszek wiedział, że życie Jego się kończy. Prosił, by Go przeniesiono do Porcjunkuli. Czwartek- dzień Eucharystii jest dobrym na śmierć pomyślał. Błogosławił braci i chleby i je rozdawał. Czuł On, że to jego ostatnia wieczerza. Myślał wtedy o wszystkich braciach jego zakonów. Jeden z braci zachował ten kawałek chleba, który przywracał ludziom radość. Franciszek chciał przez to naśladować Chrystusa. Ten Franciszkowy chleb jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. My chcielibyśmy mieć ten kawałek chleba, by przynosić radość bycia. Ludzie potrzebują tej Franciszkowej gorliwości. „zarażajcie ludzi”wg hasła tej pielgrzymki: ty jesteś radością. Mówimy: uwielbiamy CBoże, że jako wybrańcy Maryi mamy zwiastować wielką radość. Będziemy wracać z tej pielgrzymki, by stać się zwiastunami wielkiej radości. To inna radość niż radość światowa. Widzimy ile na świecie samotności wojen – trzeba nieść radość wielkanocną. Bóg przemieni to w radość. „Wy w mojej godzinie będziecie płakać, a świat będzie się weselić „– mówił P Jezus. Zapłakana Maria Magdalena ucieszyła się, gdy zobaczyła Pana. Radość wielkanocna to radość nawet w obliczu wojny., bo niesiesz radość, nadzieję, która jest z Boga. Apostołowie od grobu wrócili do siebie. M. Magdalena nie została w smutku, spotkała Jezusa źródło radości. Franciszek zaprzyjaźnił się z ludźmi prostymi, ubogimi, chorymi. Franciszek żył relacją z Jezusem Chrystusem. Stale przynosiło Mu to radość. P Jezus powiedział do Niego po imieniu: „Franciszku, idź odbuduj mój Kościół”. Też do M .Magdaleny zwrócił się po imieniu. Franciszek pyta Boga o drogę - mówi: tylko Ty jesteś radością. P Jezus powiedział do M Magdaleny: „nie zatrzymuj mnie dla siebie, idź do uczniów i powiedz im o mnie”. Franciszek też usłyszał: tą radością, której doświadczyłeś podziel się z innymi. Nie zatrzymuj tej radości dla siebie – idźmy z nią do chorych strapionych. Dziękuje Wam za to, co robicie dla chorych, potrzebujących. To jest ta radość doskonała. Wybrał Bóg Marię Magdalenę do radości wielkanocnej, wybrał też św. Franciszka. Ostatnim słowem Mszy św. było podziękowanie wyrażone przez S Emilię Nogaj (obecną Przełożoną Narodową) dla byłej Przełożonej - S Joanny Berłowskiej.

    Po Mszy św. miała miejsce przerwa do godz 15, po czym rozpoczęliśmy Drogę Krzyżową  na wałach. Była ona prowadzona w ciekawy sposób. Osoba świecka przedstawiała znaki zapytania, które niesie życie związane z daną stacją. Ojciec Franciszkanin po tym dawał spojrzenie św Franciszka i odpowiedzi na te pytania. Szkoda, że praktycznie tylko franciszkanie świeccy wzięli w niej udział, gdyż rozważania były bardzo korzystne dla każdego. Po Drodze Krzyżowej udaliśmy się do domów, wypełniając ten przejazd w dużej części modlitwą, w duchu wdzięczności Bogu za to pielgrzymowanie do Domu Matki.















Czytania liturgiczne na 22 VII:

Pnp 8, 6-7 Jak śmierć potężna jest miłość

Czytanie z Księgi Pieśni nad pieśniami

Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak otchłań; żar jej to żar ognia, płomień Pana.
Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko.

Oto Słowo Boże.

2 Kor 5, 14-17 Miłość Chrystusa przynagla nas

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł Chrystus, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał.
Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc kto pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.

Oto Słowo Boże.

J 20, 1. 11-18 Zmartwychwstały Chrystus ukazuje się Magdalenie

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty.
Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg.
I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?».
Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono».
Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?».
Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę».
Jezus rzekł do niej: «Mario!».
A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: «Nauczycielu».
Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem me wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”».
Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział».

Oto słowo Pańskie.

Rozważanie:

"Niewiasto, czemu płaczesz?" J 20, 13

Kto z nas nie płakał. Maria Magdalena płakała z rozpaczy, bo zabrano jej Pana. Płakała, bo nie dość, że Go zabito, to teraz jeszcze według tego, co zobaczyła, zabrano a tak wiele miała Mu do zawdzięczenia... Jej intencja, pokora i szczere łzy zostają wynagrodzone. Jej jako pierwszej po zmartwychwstawaniu objawia się Jezus i przemawia do niej: "Niewiasto, czemu płaczesz?" Jezus jest blisko niej, nie pozwala na dalsze łzy i smutek, bo wiedział jak bardzo Go kochała. Czy w Twoim życiu nie ma momentów łez, płaczu i sytuacji, gdy pytasz: "Dlaczego ja? Dlaczego mnie zawsze spotykają przykrości, trudności?" Są? Nie martw się. Chcesz popłakać? Płacz, bylebyś nie rozpaczał. Bo zwątpienie, brak nadziei są grzechem. Płacz, ale w tym wszystkim miej nadzieję, bo On żyje i jak Marii Magdalenie, tak tobie może zadać pytanie: "(...)czemu płaczesz?" Odpowiedz spokojnie, mając ufność, że On już wszystkim się zajmie.
ks. Mariusz Sokołowski SChr




środa, 12 lipca 2023

II sobota lipca - spotkanie modlitewne FZŚ

 T                                       knCh!                                   8.VII. 2023

    Mszę św. o godz 9 odprawił O Łukasz. W czasie homilii powiedział:
w Ewangelii dzisiejszej P Jezus mówi o poście. Żydzi uważali, że poszcząc przybliżą czas zbawienia. Przyszedł nasz Pan Jezus Chrystus
a oni tego nie uznali. Jego przyjście jest radykalną nowością. Nie możecie pościć, bo Oblubieniec jest z Wami. Nie można przyszywać nowej łaty do starego sukna. Przyjście P Jezusa przynosi radykalna nowość. To zaczęło się w czasie naszego Chrztu św. Gdy przyjmujemy jego łaskę odnawiamy się w Nim. Stajemy się Nowym Stworzeniem. Prośmy o wiarę byśmy stawali się nowymi dziećmi światłości. Św. Franciszek był nazywany człowiekiem Odkupienia – tak żył. Widziano, że jest nowym człowiekiem. Przemieniał się dzięki Bożej łasce. Po Mszy św., przy ołtarzu św. Franciszka modliliśmy się Litanią do Niego, a potem spotkaliśmy się na salce. Tutaj S Jola przywitała 2 nowe osoby, które myślą o FZŚ.– to Krzysztof i Agnieszka. S Jola rozmawiała z S Karolinką Piasecką – leży, można ją odwiedzić. O Marek Wolter, nasz wieloletni dyrektor przesyła nam pozdrowienia. 21 VII o godz 21 rozpoczynamy modlitewny pobyt FZŚ na J.Górze. Od godz 2.15 do godz 2.40 rozważania prowadzi nasza Wspólnota. Następnego dnia o godz 9.30 rozpoczyna się modlitwa Różańcowa – część bolesna (od pierwszej stacji ufundowanej przez FZŚ), potem o godz 11 Msza św. i o godz 15 – Droga Krzyżowa na wałach.
W ramach spotkania usłyszeliśmy konferencję br Ryszarda Haby, po niej dzieliliśmy się naszymi przemyśleniami w związku z przedstawionym tematem.

KONFERENCJA BRATA RYSZARDA H., NA TEMAT POKOJU I DOBRA – naszego

franciszkańskiego hasła, którym się pozdrawiamy we wspólnocie I, II, III Zakonu.

Rozważanie na temat znaczenia słów POKÓJ,I DOBRO dla współczesnego świata

Łacińskie Pax et Bonum od czasów św. Franciszka jest nierozerwalnie złączone z duchowością synów i córek Biedaczyny z Asyżu .

Pokój – a wiec łacińskie pax – jest to pojęcie opisujące stosunki między państwami , lub wewnątrz nich , oznaczające brak wojny , wykluczające konflikt zbrojny i używanie przemocy .

Historia użycia formy ‘’ Pokój i dobro ‘’ jako franciszkańskiego pozdrowienia nie jest do końca jasna .

Legenda Trzech Towarzyszy w rozdziale VIII podaje świadectwo , że św. Franciszek miał przed swym nawróceniem pewnego poprzednika , który przebiegał często ulice Asyżu powtarzając formułę ‘’ Pokój i dobro ‘’.

Św. Franciszek zwracał się do ludzi słowami ‘’ Niech Pan obdarzy was pokojem ‘’

W Legendzie Trzech Towarzyszy czytamy ‘’ Franciszek oznajmiał pokój i głosił językiem proroków kazania o zbawieniu ‘’

Św. Franciszek mówił o zbawieniu duszy, które właśnie jest owym dobrem , którego mógł życzyć swoim słuchaczom .

W kontekście Pokoju należy przypomnieć jak niektórzy święci i nie tylko Oni pisali .

Np.

Św. Robert Bellarmin mówi ,że ‘’ uncja pokoju więcej znaczy niż funt zwycięstwa’’

Św. Augustyn w dziele ( O Państwie Bożym ) mówi ‘’ Pokój jest tak dobry , że nie można życzyć sobie , pragnąć, czegoś bardziej drogiego lub posiadać coś bardziej pożytecznego ‘’

Dante Alighieri w dziele Monarchia pisze ‘’ jest jasne , że pokój powszechny jest czymś najlepszym wśród rzeczy , które przyczyniają się do wzrostu naszego szczęścia .

Św. Paweł w Liście do Efezjan ogłasza ‘’ Chrystus jest naszym pokojem ‘’

Sam Pan Jezus Chrystus ukazując się swoim uczniom (Łk 24,30) , pozdrowił ich mówiąc Pokój Wam !

Pokój jest zatem prawdziwą cnotą synów Bożych , zaś św. Franciszek był zwiastunem niestosowania przemocy , zwiastunem braterstwa i pokoju . We wszystkich swoich mowach dążył do tego , by gasić nieprzyjażń i kłaść fundamenty pod nowe warunki pokoju ( Tommaso da Spalato .FF2252)

Dobro

Św. Franciszek często pozdrawiał radośnie spotkanych ludzi ‘’ Dzień dobry , dobrzy ludzie !’’

Mówił również ‘’ I kochajmy bliźnich jak siebie samych. A jeśli kto nie chce kochać ich tak jak siebie , niech im przynajmniej nie wyrządza zła , lecz niech im czyni dobrze „

Dobro dla św. Franciszka jest kluczem . Dobro nie bierze się znikąd , ale zawsze pochodzi od Boga . Święty mówi ‘’ I wszelkie dobro odnosimy do Pana Boga najwyższego i uznawajmy za Jego własność , i dziękujmy za wszystko Temu , od którego pochodzi wszelkie dobro ‘’

Słuszną reakcją na wszelkie przejawy niepokoju , zamieszania , niemocy według wskazań Franciszka jest – niczym najprostszy egzorcyzm wołanie ‘’

I kiedy widzimy lub słyszymy , że ludzie żle mówią lub żle czynią albo blużnią Bogu , my błogosławmy i dobrze czyńmy , i chwalmy Boga , który jest błogosławiony na wieki ‘’

Dla podkreślenia wagi Dobra chcę dodać kilka myśli pochodzących od wielkich Świętych

Św. Antoni Wielki (251-356) pisze ‘’ Człowiek bierze wszystko co dobre , od Boga ponieważ On sam jest dobry. Dlatego właśnie został przez Boga stworzony . Natomiast to , co złe , człowiek przyciąga do siebie od siebie samego , od zła , które w nim tkwi , pożądania i braku postrzegania . ‘’

Ulubionym zdaniem Błogosławionego Jerzego Popiełuszki były słowa Św. Pawła ‘’Nie daj się zwyciężyć złu , ale zło dobrem zwyciężaj „

W oryginalnym tekście greckim brzmi ono ‘’ Nie daj się zwyciężyć złu , ale zło zwyciężaj w dobrym ‘’

W kontekście tych słów postawy Św. Maksymiliana Marii Kolbego , Św. Edyty Stein są doskonałym przykładem nieprzekraczalnej granicy dla zła , w okolicznościach pozbawionych wartości .

Przemyśleniu pozostawiam również słowa Pana Jezusa skierowane do Alicji Lenczewskiej 25.VII, 87

Dobro istnieje tylko jako realizacja Mojej woli ‘’

Na koniec pragnę przypomnieć słowa Św. Jana Pawła wypowiedziane 10 VI 1987 roku , a o których w ostatnim czasie przypomniał Arcybiskup Ryś ( zachęcając Polaków do wzajemnego przygarniania się )

‘’Bardzo wielkim niebezpieczeństwem o którym słyszę , nie wiem czy tak jest , jest to ,że ludzie się jak gdyby mniej miłują w Polsce , że coraz bardziej do głosu dochodzą egoizmy , przeciwieństwa . Ludzie się nie znoszą . Ludzie się zwalczają . To jest zły posiew. To nie jest Ewangelia , to nie jest od Chrystusa i to trzeba przeobrazić ‘’

Słowa proroka Św. Jana Pawła II brzmią jakby były napisane wczoraj .

Myślę że , pozdrawiając się nawzajem słowami Pokój i dobro jednocześnie dzielimy się Jezusem Chrystusem , którego te słowa uosabiają .

Wspomnienie św. Jana z Dukli, prezbitera

Kolor szat: biały

Rok A, I

XIII Tydzień zwykły

Pierwsze czytanie (Rdz 27, 1-5. 15-29)

Gdy Izaak się zestarzał i jego oczy stały się tak słabe, że już nie mógł widzieć, zawołał Ezawa, swego starszego syna: „Synu mój!” A kiedy ten odezwał się: „Jestem”, Izaak rzekł: „Oto zestarzałem się i nie znam dnia mojej śmierci. Weź więc teraz przybory myśliwskie, twój kołczan i łuk, idź na łowy i upoluj coś dla mnie. Potem zaś przyrządzisz mi smaczną potrawę, jaką lubię, podasz mi ją, a ja z serca ci pobłogosławię, zanim umrę”.

Rebeka słyszała to, co Izaak mówił do swego syna Ezawa. Gdy więc Ezaw poszedł już na łowy, aby przynieść coś z upolowanej zwierzyny, Rebeka wzięła szaty Ezawa, swego starszego syna, najlepsze, jakie miała u siebie, ubrała w nie Jakuba, swojego młodszego syna, i skórkami koźląt owinęła mu ręce i nieowłosioną szyję. Po czym dała Jakubowi ową smaczną potrawę, którą przygotowała, i chleb.

Jakub, wszedłszy do swego ojca, rzekł: „Ojcze mój!” A Izaak na to: „Słyszę; któryś ty jest, synu mój?” Odpowiedział Jakub ojcu: „Jestem Ezaw, twój syn pierworodny. Uczyniłem, jak mi poleciłeś. Podnieś się, siądź i zjedz potrawę z upolowanej przeze mnie zwierzyny, i pobłogosław mi”. Izaak rzekł do syna: „Jakże tak szybko mogłeś coś upolować, synu mój ?” A Jakub na to: „Pan, Bóg twój, sprawił, że tak mi się właśnie zdarzyło”.

Wtedy Izaak rzekł do Jakuba: „Zbliż się, abym dotknąwszy ciebie mógł się upewnić, czy to mój syn Ezaw, czy nie”. Jakub przybliżył się do swego ojca Izaaka, a ten dotknąwszy go rzekł: „Głos jest głosem Jakuba, ale ręce rękami Łzawa”. Nie rozpoznał jednak Jakuba, gdyż jego ręce były owłosione jak ręce Ezawa. A mając udzielić mu błogosławieństwa, zapytał go jeszcze: „Ty jesteś syn mój Ezaw?” Jakub odpowiedział: „Ja jestem”.

Rzekł więc: „Podaj mi, abym zjadł to, co upolowałeś, synu mój, i abym ci sam pobłogosławił”. Jakub podał mu i on jadł. Przyniósł mu też i wina, a on pił. A potem jego ojciec Izaak rzekł do niego: „Zbliż się i pocałuj mnie, mój synu”. Jakub zbliżył się i pocałował go. Gdy Izaak poczuł woń jego szat, dając mu błogosławieństwo mówił:

„Oto woń mego syna jak woń pola, które pobłogosławił Pan. Niechaj tobie Bóg użycza rosy z niebios i żyzności ziemi, obfitości zboża i moszczu winnego. Niechaj ci służą ludy i niech ci pokłon oddają narody. Bądź panem twoich braci i niech ci się kłaniają synowie twej matki. Każdy, kto będzie ci złorzeczył, niech będzie przeklęty. Każdy, kto będzie ci błogosławił, niech będzie błogosławiony”.

Psalm (Ps 135, 1-2. 3-4. 5-6)

Chwalcie imię Pana,
chwalcie Pańscy słudzy,
wy, którzy stoicie w domu Pana,
na dziedzińcach domu Boga naszego.

Śpiewajcie Panu, bo nasz Pan jest dobry

Chwalcie Pana, bo Pan jest dobry,
śpiewajcie Jego imieniu, bo jest łaskawy.
Pan bowiem wybrał sobie Jakuba,
wybrał Izraela na wyłączną własność.

Śpiewajcie Panu, bo nasz Pan jest dobry

Wiem, że Pan jest wielki,
że nasz Pan jest nad wszystkimi bogami.
Cokolwiek spodoba się Panu,
uczyni na niebie i na ziemi,
na morzu i we wszystkich głębinach.

Śpiewajcie Panu, bo nasz Pan jest dobry

Aklamacja (Jk 1, 18)

Ze swej woli zrodził nas Ojciec przez słowo prawdy,
abyśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Mt 9, 14-17)

Uczniowie Jana podeszli do Jezusa i zapytali: „Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?” Jezus im rzekł: „Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.

Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie i gorsze robi się przedarcie. Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki się psują. Raczej młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje”.



Komentarz do Ewangelii na 8 lipca 2023 r.:
ks Paweł Kosiński

Obraz: Uczta w domu Mateusza jeszcze trwa, kiedy przychodzą uczniowie Jana i krytykują brak postu u uczniów. Oczyma wyobraźni zobaczę to wydarzenie. Są sytuacje, osoby, sploty okoliczności, które ‘burzą nasze wyobrażenia’, przyzwyczajenia i nawyki. Jak na nie reaguję?
Myśl: Jezus wyrzuca swoim rozmówcom, że nie akceptują ‘nowości’, którą on przyniósł. Nie zwracają uwagi na Jego świadectwo i wypowiadane Słowo. Pytanie o post pojawia się, bo Jezus wykracza poza schemat religijnego Żyda. Faryzeusze ściśle „trzymali się litery Prawa i Tradycji”. Czuli się ‘oddzieleni’ od nieprzestrzegających prawa grzeszników. Jezus, natomiast, był blisko z ludźmi o ‘wątpliwej reputacji’, nie zachowywał postów, nie stosował się do tradycji. I dzisiaj jest także wielu zwolenników zachowania prawa i tradycji, które nie mają wiele wspólnego z Jezusową ‘nowością’.
Emocja: Smucić się i radować, pościć i ucztować. W życiu i jedno, i drugie musi mieć swoje miejsce. Ważne tylko, by poznać właściwy czas. Kryterium rozeznania jest ‘owoc’ – większe dobro, życie, nadzieja, głębsza więź z Panem.

Płacz i śmiech, obfitość i brak – w prawdziwym życiu jest wszystko. Czujesz to?

Smucić się i radować, pościć i ucztować. W życiu i jedno, i drugie musi mieć swoje miejsce. Ważne tylko, by poznać właściwy czas. Kryterium rozeznania jest ‘owoc’ – większe dobro, życie, nadzieja, głębsza więź z Panem.
Wezwanie: Poproszę o łaskę rozumienia i przeżywania postu i uczty w całej Jezusowej ‘nowości’. Podziękuję za łaskę ciągłego zaproszenia od Pana Młodego.
W słowach tradycyjnej modlitwy oddam się w opiekę Maryi: „Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać. Panno Chwalebna i Błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj. Amen.”








poniedziałek, 3 lipca 2023

Pierwsza sobota lipca 2023 r - spotkanie modlitewne LRR, FZŚ, SHNSPJ

 T                                        knCh!                                  1.VII.2023


    Mszę św. o godz. 9 odprawił O Mariusz. Po Mszy św. modliliśmy się pierwszą częścią Różańca św. W czasie homilii O Mariusz powiedział:
W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy o cudzie poczęcia i narodzenia syna Abrahama i Sary. Tu Bóg daje życie. W przypadku setnika, sługi poganina P Jezus ratuje życie – każde życie jest święte.
Rok 1907, Kłodzko. Pewna dziewczyna o imieniu Maria urodziła nieślubne dziecko. Dała mu imię Gerhard. Wtedy każda matka z nieślubnym dzieckiem była wytykana palcami. I tak też było w przypadku Marii. Przeżywała ona samotność. Była tylko ona i syn, opuszczona przez wszystkich. Cieszyła się synem. Gdy Gerhard miał kilka lat został zaczepiony przez jedną z sąsiadek, która powiedziała:”nic z ciebie nie będzie, bo jesteś owocem grzechu. Usłyszawszy to matka, przytuliła syna i rzekła: „ każde życie jest owocem miłości Boga. Pamiętaj, że miłość jest najpiękniejszą rzeczą na świecie. Zawsze kochaj ludzi. To mój testament.” Gdy rósł ludzie czynili go człowiekiem drugiej kategorii. Ale pamiętał – „mimo wszystko kochaj ludzi’ – polecenie mamy. Dorastając, odczuł powołanie do seminarium. I tu spotkał się z nieprzychylną uwagą rektora, że ponieważ jest nieprawego pochodzenia, nie może zostać kapłanem. Wtedy Gerhard zapytał: „wg kodeksu tak jest, czy wg Boga także?” Wobec tego rektor postanowił go przyjąć. Wtedy Gerard udał się do kaplicy i modlił się: „ zrób jak chcesz, a moim pragnieniem jest być kapłanem”. Przed święceniami, rektor napisał do Stolicy Apostolskiej, by był dopuszczony do święceń. Potem został skierowany do małej miejscowości koło Kudowej Zdroju. W 1933 r Hitler doszedł do władzy. Gerhard spotykał się z młodzieżą. Został za to pobity. W 1939 r Gerhard powiedział, że kto wyrywa P Jezusa z serc młodzieży, jest przestępcą. Został wywieziony do obozu koncentracyjnego. Wtedy napisał: „gdy
patrzę tu na ludzi, widzę, że Bóg mnie posłał, abym był im pasterzem”. Umarł za kilka lat z wycieńczenia. Pewnego dnia grupa Niemców weszła do mieszkania pewnej kobiety, która posiadała na widocznym miejscu zdjęcie ks Gerharda. "Ko to jest?”, zapytał jeden z Niemców. Podobno zginął w obozie niemieckim – padła odpowiedź. To prawda, spotkałem go i nigdy nie spotkałem takiego pasterza. 19 IX 2010 r Benedykt XVI ogłosił ks Gerarda błogosławionym.

Każde życie dla Boga jest niezwykłe, jest święte.

Gerhard Franziskus Johannes Hirschfelder (ur. 17 lutego 1907 w Kłodzku, zm. 1 sierpnia 1942 w KL Dachau) – niemiecki ksiądz rzymskokatolicki dekanatu kłodzkiego archidiecezji praskiej, duszpasterz i obrońca młodzieży przed nazizmem. Aresztowany przez gestapo, zadręczony w niemieckim obozie koncentracyjnym. Męczennik Kościoła katolickiego za obronę wiary i człowieczeństwa, 19 września 2010 beatyfikowany w katedrze diecezji Münster.

                                       ks. Gerhard Hirschfelder ze skautami w Czermnej             


SOBOTA XII TYGODNIA ZWYKŁEGO, ROK I


PIERWSZE CZYTANIE (Rdz 18, 1-15)

Bóg obiecuje Abrahamowi syna

Czytanie z Księgi Rodzaju

Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. Abraham, spojrzawszy, dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie. Ujrzawszy ich, podążył od wejścia do namiotu na ich spotkanie.
A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: «O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi! Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro przechodzicie koło sługi waszego». A oni mu rzekli: «Uczyń tak, jak powiedziałeś».
Abraham poszedł więc śpiesznie do namiotu Sary i rzekł: «Prędko zaczyń ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób podpłomyki». Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i piękne cielę, dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym, wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem.
Zapytali go: «Gdzie jest twoja żona, Sara?» – Odpowiedział im: «W tym oto namiocie».
Rzekł mu jeden z nich: «O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona, Sara, będzie miała wtedy syna».
Sara przysłuchiwała się u wejścia do namiotu, które było tuż za Abrahamem. Abraham i Sara byli w bardzo podeszłym wieku. Toteż Sara nie miewała przypadłości właściwej kobietom. Uśmiechnęła się więc do siebie i pomyślała: «Teraz, gdy przekwitłam, mam doznawać rozkoszy, i mój stary mąż?»
Pan rzekł do Abrahama: «Dlaczego to Sara śmieje się i myśli: Czy naprawdę będę mogła rodzić, gdy już się zestarzałam? Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana? Za rok o tej porze wrócę do ciebie, a Sara będzie miała syna».
Wtedy Sara zaparła się, mówiąc: «Wcale się nie śmiałam» – bo ogarnęło ją przerażenie. Ale Pan powiedział: «Nie. Śmiałaś się!»

Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Łk 1, 46b-48. 49-50. 53-54)

Refren: Bóg zawsze pomny na swe miłosierdzie.

Wielbi dusza moja Pana *
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. *
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia.

Refren: Bóg zawsze pomny na swe miłosierdzie.

Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, *
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie *
nad tymi, którzy się Go boją.

Refren: Bóg zawsze pomny na swe miłosierdzie.

Głodnych nasycił dobrami, *
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem, *
pomny na swe miłosierdzie.

Refren: Bóg zawsze pomny na swe miłosierdzie.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Mt 8, 17)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Jezus wziął na siebie nasze słabości
i dźwigał nasze choroby.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.


EWANGELIA (Mt 8, 5-17)

Uzdrowienie sługi setnika

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: «Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi». Rzekł mu Jezus: «Przyjdę i uzdrowię go».
Lecz setnik odpowiedział: «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź!” – a idzie; drugiemu: „Przyjdź!” – a przychodzi; a słudze: „Zrób to!” – a robi».
Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: «Zaprawdę, powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i z Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz – w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów». Do setnika zaś Jezus rzekł: «Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś». I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie.
Gdy Jezus przyszedł do domu Piotra, ujrzał jego teściową, leżącą w gorączce. Ujął ją za rękę, a gorączka ją opuściła. Potem wstała i usługiwała Mu.
Z nastaniem wieczora przyprowadzono Mu wielu opętanych. On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił. Tak oto spełniło się słowo proroka Izajasza: «On przyjął nasze słabości i dźwigał choroby».

Oto słowo Pańskie.