niedziela, 11 grudnia 2016

II sobota grudnia, spotkanie FZŚ

T                                                   knCh!
10 XII 16 r

Święto M. Bożej Loretańskiej
O g 9 Mszę św.odprawił O Jerzy. Po Mszy św. nawiedziliśmy kaplice M.Bożej Loretańskiej, by w dniu Jej święta pomodlić się też za lotników, których jest szczególna Patronką
homilia:
czas Adwentu – osobistego przygotowania się do Świąt B. Narodzenia. Przyjście  P.Jezusa jest tajemnicą codziennego przychodzenia w Sakramentach św., w modlitwie, w drugim człowieku. B. Narodzenie to zapowiedź Jego przyjścia wśród wielkich znaków, aby osądzić nas z miłości. Postać Adwentu – św. Jan Chrzciciel. Przyglądajmy się  św. Janowi Chrzcicielowi, czytajmy fragmenty pisma św. i jak On dawajmy świadectwo.

Spotkanie na salce. Brat Przełożony Krzysztof dziękuje wszystkim, którzy byli zaangażowani w przygotowanie dnia skupienia dla regionu 3 XII br.   14 I 17 r mamy Opłatek-kto może, coś przyniesie słodkiego, czy owoce.
Brat Ryszard mówi  c.d. historii życia bł. Anieli Salawy. Ważne były szczególnie Jej wypowiedzi w oryginale, cytowane przez brata R., Jej, której celem było tylko być przy Bogu.
S. Beata -skarbnik przypomina o corocznej składce 24 zł.
Młodzież franciszkańska mówi krótko o spotkaniu młodych z ks biskup. Rysiem w Tauron Area, które ostatnio miało miejsce dla wspomnień związanych z ŚDM. Dużo było tu muzyki, śpiewu. Brat Ryszard wspomina swą ostatnia podróż służbową o Moskwy. Mimo Pierestrojki-nic się tam nie zmieniło – twierdzi powtarzając wypowiedź kogoś z Rosjan. Brat Krzyś opowiada nam o chorej S Mari, za którą modliliśmy się nowenną do S.Bożego O. Serafina Kaszuby.
S.MR. podała 2 informacje:
1/ 28 XII br o g 15 w kośc. Bożego Ciała odbędzie się spektakl słowno - muzyczny oparty na sztuce K. Wojtyły "Brat nasze Boga", a o g 17 ks biskup Ryś odprawi Mszę św. w 100 rocznicę pogrzebu św. Brata Alberta.
2/w ostatnie poniedziałki miesiąca (w XII br, 19 XII, wcześniej z powodu Świąt) teatr Hagiograf wystawia swe sztuki (oprócz miesięcy wakacyjnych: VII,VIII,IX) o g 18 w sali  włoskiej przy klasztorze OO Franciszkanów, w K-wie

Czytania na sobotę, 10 grudnia 2016

(Syr 48,1-4.9-11)
Następnie powstał Eliasz, prorok jak ogień, a słowo jego płonęło jak pochodnia. On głód na nich sprowadził, a swoją gorliwością zmniejszył ich liczbę. Słowem Pańskim zamknął niebo, z niego również trzy razy sprowadził ogień. Jakże wsławiony jesteś, Eliaszu, przez swoje cuda i któż się może pochwalić, że tobie jest równy? Ty, który zostałeś wzięty w skłębionym płomieniu, na wozie, o koniach ognistych. O tobie napisano, żeś zachowany na czasy stosowne, by uśmierzyć gniew przed pomstą, by zwrócić serce ojca do syna, i pokolenia Jakuba odnowić. Szczęśliwi, którzy cię widzieli, i ci, którzy w miłości posnęli, albowiem i my na pewno żyć będziemy.

(Ps 80,2-3.15-16.18-19)
REFREN: Odnów nas, Boże, i daj nam zbawienie

Usłysz, Pasterzu Izraela,
Ty, który zasiadasz nad cherubinami.
Zbudź swą potęgę
i przyjdź nam z pomocą.

Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
I chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.

Wyciągnij rękę nad mężem Twojej prawicy,
nad synem człowieczym,
którego umocniłeś w swej służbie.
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.

(Łk 3,4.6)
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego; wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

(Mt 17,10-13)
Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz? On odparł: Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.



czwartek, 8 grudnia 2016

I sobota grudnia 2016 r -s potkanie modlitewne LRR i spotkanie FZŚ całego regionu

T

Mszę św. o g 9 odprawił w kościele O Mariusz.   Potem w kaplicy loretańskiej modlono się na Różańcu św. Natomiast w kościele o g 9.30 rozpoczęła się adoracja N.Sakramentu. To był początek spotkania modlitewnego i braterskiego FZŚ. O g 10 została odprawiona Msza św. w koncelebrze wielu Ojców asystentów, z homilią O Cezarego Pietrasa. O g 11.30 odbyły się Dróżki M. Bożej, prowadzone przez brata Sergija Woroniuka-z kościoła wokół kaplicy loretańskiej, o g 13 rozpoczęło się spotkanie braterskie i obiad w pięknym kapitularzu OO.Kapucynów. O g 14.15 w kościele  O Jerzy Uram wygłosił wykład " św. Brat Leopold Mandic", o g 15 modliliśmy się koronką do Bożego Miłosierdzia, śpiewając, przy akompaniamencie gitary brata Mateusza i brata Sergija. Z wdzięcznością Bogu i Braciom Kapucynom oraz wspólnocie FZŚ przy kapucyńskim klasztorze,  wracaliśmy do domów po tym spotkaniu.
Homilia O Cezarego:
Kaznodzieja zapytał kiedyś dzieci: kto chce być królem? wielu zgłosiło się, że chce być królem. Zapytał ich Ojciec Cezary, dlaczego chcesz być królem? W odpowiedzi usłyszał:  "bo mogę robić, co chcę". Po tym O Cezary ukazał dzieciom obraz ECCE HOMO i wyjaśnił :" to jest też król, a gdzie jest Jego królestwo?" w człowieku, odpowiedziała Julka, inni – w niebie. Pan uleczy Twe rany-słowa dane nam dziś w czytaniach. Każdy człowiek rani i każdy jest raniony, mówi psycholog. Słowo Boże wzywa nas do zebrania się w sobie. Jezus pragnie abyśmy przebaczyli sobie wspólnie, abyśmy przez ten dzień skupienia stali się bardziej dziećmi Bożymi. Owocem samotności – piękne budowanie relacji we wspólnocie Życie duchowe – spisane żywe  doświadczenie Boga w życiu. Wejść w relację z Bogiem – wejść w rzeczywiste doświadczenie Boga (to nie sama wiedza). Katolicyzm to odwaga otwarcia się. Bóg ogarnia nas. Bóg nas uprzedza, wzywa. On pierwszy, który przebacza, miłuje.  Żywe doświadczenie Bogiem to nasze być albo nie być. Życie duchowe rozgrywa się  w sercu ludzkim. Życie chrześcijańskie jest wchodzeniem w głąb, w serce. Człowiek rodzi się sam i sam umiera. Tylko ten, kto umie żyć sam, umie zbudować relacje z innymi.  Przebija się głębia serca w dzisiejszej rzeczywistości. Samotność - twórcza. Osamotnienie – nie zawsze pozytywne – brak relacji. Tu sami zaczynamy się dusić. Św. Augustyn: "w samotności, jeśli dusza jest uważna, dostrzeże Boga." Piękne życie, piękne relacje. To umiejętność przebaczania, sztuka, nie technika świadectwa wobec ludzi. Zbudowanie relacji z pustki, bo potrzebujemy innych. Potrzebujemy drugich, by żyć. Zawsze jesteśmy dłużnikami,  zależymy od innych. Świętość  (bezinteresowność, miłość, przebaczenie) jest radością.  Istnieje jeden smutek – nie być świętym.
Kilka myśli z wykładu O. Jerzego na temat św. Leopolda Mandić.
Św. O. Pio i św. Leopold byli patronami roku Miłosierdzia, który właśnie się skończył. Św. Leopold był jednym z wielkich spowiedników w historii Kościoła. To wzór posługi w Sakramencie Pojednania, w którym Bóg objawia nam swoje oblicze najpełniej. Bogdan Mandić urodził się 12 V 1866 r w Herceg Novi (Castelnuovo) w Dalmacji, (obecnie Czarnogóra nieopodal granicy z Chorwacją) jako 12 dziecko ubogiej  rodziny. W 1888 r złożył śluby wieczyste. W r 1890 został kapłanem. Miał tylko 1.35 m wysokości. Po otrzymaniu sakramentu Kapłaństwa chciał wrócić do Chorwacji. Przełożeni uznali, że terenem Jego misji będzie konfesjonał. W 1906 r zostaje wysłany do klasztoru S. Croce w Padwie i jest tu do końca życia. Charakteryzowała Go wielka miłość do Eucharystii i Matki Bożej. 14 V 1944 r w wyniku działań wojennych został zburzony klasztor OO Kapucynów w Padwie. Pozostał tylko nienaruszony konfesjonał św. Leopolda. 30 VII 1942 r umiera św. Leopold, w 1983 roku ma miejsce Jego kanonizacja. Jest nazywany Apostołem Sakramentu Pojednania. Spowiadał po 8 godz. dziennie i pokutował za penitentów. W konfesjonale, spowiadający się odczuwali Jego ogromną dobroć. Sława o Jego dobroci rozchodziła się po Włoszech. Stuła, którą nosił oznaczała, że nie ma się co bać, bo jest z Bogiem. Żył słowami Jezusa wypowiedzianymi do jawno – grzesznicy :"nikt cię nie potępił".... Za św. Leopoldem mam pytać siebie: czym jest dla mnie spowiedź? Spowiedź = Sakrament Pokuty = Sakrament Pojednania, jest wyznaniem wiary, że Bóg w swoim miłosierdziu jest większy niż moje grzechy. Za św. Pawłem spróbujmy myśleć, co mówi do nas słowo Boże, żyjmy laską Sakramentu spowiedzi, który jest aktem pojednania-bycia jedności z Bogiem. Miłosierdzie wiąże się z radością-poucza nas  Ojciec św. Franciszek.

Ojciec św.Franciszek i relikwie św. O.Pio i św.Leopolda, luty 2016


Czytania na sobotę, 3 grudnia 2016
Wspomnienie św. Franciszka Ksawerego, prezbitera

(Iz 30,19-21.23-26)
To mówi Pan Bóg, Święty Izraela: Zaiste, o ludu, który zamieszkujesz Syjon w Jerozolimie, nie będziesz gorzko płakał. Rychło okaże ci On łaskę na głos twojej prośby. Ledwie usłyszy, odpowie ci. Choćby ci dał Pan chleb ucisku i wodę utrapienia, twój Nauczyciel już nie odstąpi, ale oczy twoje patrzeć będą na twego Mistrza. Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: To jest droga, idźcie nią!, gdybyś zboczył na prawo lub na lewo. On użyczy deszczu na twoje zboże, którym obsiejesz rolę, a chleb z urodzajów gleby będzie soczysty i pożywny. Twoja trzoda będzie się pasła w owym czasie na rozległych łąkach. Woły i osły obrabiające rolę żreć będą paszę dobrze przyprawioną, która została przewiana opałką i siedlaczką. Przyjdzie do tego, iż po wszystkich wysokich górach i po wszystkich wzniesionych pagórkach znajdą się strumienie płynących wód na czas wielkiej rzezi, gdy upadną warownie. Wówczas światło księżyca będzie jak światło słoneczne, a światło słońca stanie się siedmiokrotne, jakby światło siedmiu dni - w dniu, gdy Pan opatrzy rany swego ludu i uleczy jego sińce po razach.

(Ps 147,1-2.3-4.5-6)
REFREN: Szczęśliwi wszyscy, co ufają Panu

Chwalcie Pana, bo dobrze jest śpiewać psalmy Bogu,
słodko jest Go wychwalać.
Pan buduje Jeruzalem,
gromadzi rozproszonych z Izraela.

On leczy złamanych na duchu
i przewiązuje im rany.
On liczy wszystkie gwiazdy
i każdej nadaje imię.

Nasz Pan jest wielki i potężny,
a Jego mądrość niewypowiedziana.
Pan dźwiga pokornych,
karki grzeszników zgina do ziemi.

(Iz 33,22)
Pan naszym sędzią, Pan naszym prawodawcą, Pan naszym królem, On nas zbawi.

(Mt 9,35-10,1.6-8)
Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego! Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!

sobota, 12 listopada 2016

II sobota listopada 2016 r -dzień skupienia FZŚ


T                                                    
Mszę św. o godz. 9 odprawił O.Jerzy Uram.  W homilii O. Jerzy powiedział m.in. Dziś P.Jezus mówi do każdego z nas, że zawsze powinniśmy modlić się i nie ustawać.Modlitwa więc powinna być ciągła. Wierność modlitwie-b.ważna, aby pomimo trudności, niepowodzeń, rozproszeń, trwać. Modlitwę porównuje P.Jezus do relacji między wdową a sędzią. Sędzia nie bał się Boga i ludzi. Sędzia wysłuchał wdowę, mimo, że była osobą mało znaczącą w ówczesnym społeczeństwie, ale usilnie go prosiła. Doświadczenie wysłuchania daje zawsze Bóg. Doświadczenie bliskości Boga to doświadczenie miłosierdzia. Idę do Boga, jak do sędziego, a odchodzę poruszony jak syn. W doświadczeniu miłosierdzia Ojca ukrywa się tajemnica wysłuchania. Często traktujemy wysłuchaną modlitwę jako spełnienie swoich życzeń. Często odchodzimy, bo Bóg nas nie wysłuchał-posłuchał. Tylko w wierze mogę przyjąć to, co Bóg mi przygotował. Św.Franciszek wołał, by Jego synowie i córki byli ludźmi wiary. Jeśli nie patrzę oczami Jezusa, nie otwieram się na działanie Ducha św.- nie jestem człowiekiem wiary. Wierzę, mówił O Jerzy, że teraz Jezus znalazłby  wiarę wśród obecnych w kościele. Niech to będzie okazją za dziękczynienie za łaskę wiary. W czasie Mszy św. odnowiła swą profesję S. Czesława Zaborska (25 lat przynależności do FZŚ), a modliliśmy się też za jubilatów (80 lat życia: S.Leokadia Ponikła, Marianna Pilewska, Michalina Zagorec, Julia Marszałek, Brat Aleksander Krukowski).
Po Mszy św. i modlitwie litanii do św. O Franciszka, świętowaliśmy na salce te jubileusze w atmosferze radości, przy pysznych wypiekach, które zorganizowały nasze drogie Siostry pod kierunkiem S. Marii Hankus. Szczególną radość sprawił nam O Marek Wolter swą obecnością.
W komunikatach dowiedzieliśmy się o:
1/ seminariach franciszkańskich, które rozpoczynają się 10 XI Mszą  św. o godz 10 u OO Franciszkanów i będa trwać do 20 V 17 r, raz w miesiącu
2/ 13 XI br  o godz 17 odbędzie się koncert ŚDM w Tauronarea
3/ 13 XI br odbędzie się wieczór patriotyczny na Kurdwanowie.
4/ relacje  z pielgrzymki do Wiślicy w dniu 29 X.br dała S.Małgorzata R.

Czytania na sobotę, 12 listopada 2016

(3 J 5-8)
Ty, umiłowany Gajusie, postępujesz w duchu wiary, gdy pomagasz braciom, a zwłaszcza przybywającym skądinąd. Oni to świadczyli o twej miłości wobec Kościoła; dobrze uczynisz zaopatrując ich na drogę zgodnie z wolą Boga. Przecież wyruszyli w drogę dla imienia Jego nie przyjmując niczego od pogan. Powinniśmy zatem gościć takich ludzi, aby wspólnie z nimi pracować dla prawdy.

(Ps 112, 1-2. 3-4. 5-6)
Refren: Błogosławiony, kto się boi Pana

Błogosławiony człowiek, który się boi Pana
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.

Dobrobyt i bogactwo będą w jego domu,
a jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze.
On wschodzi w ciemnościach jak światło prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.

Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.

(2 Tes 2, 14)
Bóg wezwał nas przez Ewangelię, abyśmy dostąpili chwały naszego Pana Jezusa Chrystusa.

(Łk 18,1-8)
Jezus powiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: Obroń mnie przed moim przeciwnikiem. Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie. I Pan dodał: Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?



I-sza sobota listopada, Msza św., Różaniec św.

T
Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Mariusz.  W homilii usłyszeliśmy m.in. Służymy mamonie, gdy np. postępujemy w/g sądu ludzkiego. Służymy mamonie, gdy nie dajemy komuś tego, co mu się należy. To grzech wołający o pomstę do nieba, gdy nie daje się należnej zapłaty. Służy mamonie, gdy ktoś np. nie wstawia do jakiegoś urządzenia za zużytą jego cześć- nową w miejsce starej (co powinno mieć miejsce). Inny przykład mamony to zmiana daty ważności jakiegoś produktu spożywczego, by się jeszcze sprzedał. Pójście drogą Boga wymaga cierpliwości. Czyniąc dobro, nie od razu widzimy korzyść z takiego postępowania. jak służyć Bogu, a nie mamonie? Służyć NIE dla zysku. Jeśli coś więcej zyskamy, usłużyć tym potrzebującym np. tym, którzy stracili wiele w trzęsieniu ziemi. Tyle mieć ile trzeba i wielbić za to Boga.
Po Mszy św. modliliśmy się na Różańcu, jak zwykle w I-szą sobotę miesiąca, razem z O.Mariuszem.

Czytania na sobotę, 5 listopada 2016
(Flp 4,10-19)
Bardzo się ucieszyłem w Panu, że wreszcie rozkwitło wasze staranie o mnie, bo istotnie staraliście się, lecz nie mieliście do tego sposobności. Nie mówię tego bynajmniej z powodu niedostatku: ja bowiem nauczyłem się wystarczać sobie w warunkach, w jakich jestem. Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. W każdym razie dobrze uczyniliście, biorąc udział w moim ucisku. Wy, Filipianie, wiecie przecież, że na początku głoszenia Ewangelii, gdy opuściłem Macedonię, żaden z Kościołów poza wami jednymi nie prowadził ze mną otwartego rachunku przychodu i rozchodu, bo do Tesaloniki nawet raz i drugi przysłaliście na moje potrzeby. Mówię zaś to bynajmniej nie dlatego, że pragnę daru, lecz pragnę owocu, który wzrasta na wasze dobro. Stwierdzam, że wszystko mam, i to w obfitości: jestem w całej pełni zaopatrzony, otrzymawszy przez Epafrodyta od was wdzięczną woń, ofiarę przyjemną, miłą Bogu. A Bóg mój według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą waszą potrzebę.

(Ps 112,1-2.5-6.8.9)
REFREN: Błogosławiony, kto się boi Pana

Błogosławiony człowiek, który boi się Pana
i wielką radość znajduje w jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.

Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza,
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.

Jego wierne serce lękać się nie będzie.
Rozdaje i obdarza ubogich,
Jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą będzie jego potęga.

(2 Kor 8,9)
Jezus Chrystus, będąc bogaty, dla was stał się ubogim, aby was swoim ubóstwem ubogacić.

(Łk 16,9-15)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze? żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie. Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych.

czwartek, 3 listopada 2016

Pielgrzymka do Wiślicy

29 X 2016 r członkowie FZŚ wzięli udział w pielgrzymce do Wislicy, która wyprzedziła chrzest Mieszkowy o 86 lat. Po drodze zwiedziliśmy miejsce urodzenia św. Brata Alberta-Adama Chmielowskiego w Igołomii, wspomagani przez piękną opowieść jednej z Sióstr Albertynek. Tu też uczestniczyliśmy w kaplicy kompleksu zakonnego SS.Albertynek, we Mszy św., którą odprawił O.Jerzy Uram, a homilię wygłosił brat-diakon Siergij Woroniuk.W swoim słowie po omówieniu krótkim charyzmatów różnych zakonów, wyakcentował on aspekt duchowości franciszkańskiej, związany z ubóstwem, pokorą, w nawiązaniu do Ewangelii św., wyznaczonej na ten dzień (sugerującej, by nie zajmować pierwszych miejsc, gdy jest się zaproszonym przez kogoś). Brat Siergij  w rozmowie przy obiedzie przypomniał nam,że modlitwa jest bardzo ważna, bo jest oddechem duszy. Bez niej nie ma życia, tak jak bez oddechu powietrzem nie ma życia biologicznego.Potem modliliśmy się indywidualnie w kruchcie kościoła parafialnego w Proszowicach, która to miejscowość pomnikiem naczelnika T.Kościuszki na rynku przypomniała nam o jego znaczącym wkładzie w historię Polski. Tu znajduje się pierwszy w Polsce ogród biblijny z 2006 r., który mogliśmy zwiedzić. Kolejną miejscowością na naszej trasie był Hebdów, z figurą czczonej tu w kościele ks.Pijarów - M.Bożej Hebdowskiej. Przed Nią modliliśmy się dwiema tajemnicami Różańca św., prowadzonymi przez O.Jerzego. Wiślica i Nowy Korczyn były ostatnimi miejscowościami na naszym pielgrzymkowym szlaku. W Wiślicy modliliśmy się przed figurą M.Bożej uśmiechniętej, zwanej M.Bożą Łokietkową, zwiedziliśmy podziemia Sanktuarium M.Bożej Łokietkowej i dom Jana Długosza.W Nowym Korczynie - modlitwa nasza w kościele św. Stanisława - biskupa i Męczennika była naznaczona wezwaniami do św. Kingi, związanej z tą ziemią. Podróż powrotna spędziliśmy w naszym autobusie  na oglądaniu filmu pt "Cuda z nieba" o cudzie, który zdarzył się w rodzinie pewnego weterynarza. Jego około 7-letnia córka została cudownie uzdrowiona z ciężkiej choroby, po jej świadectwie wiary danym wobec niewierzącej, chorej koleżanki na łóżku szpitalnym i świadectwie wiary danym przez jej mamę, która w dramatycznych chwilach po  tragicznym wypadku jej córki, na miejscu tego wypadku z wiarą głośno modliła się modlitwą Pańską. Dziewczynka przeżyła śmierć kliniczną, z której została cudownie uzdrowiona-ona, która była nieuleczalnie chora, a ponadto uległa tragicznemu wypadkowi. Opowiadając o tym wydarzeniu w kościele, wobec dużej liczby słuchaczy mama dziewczynki zaznaczyła, że cudem są wszystkie akty miłości, którymi  ludzie się obdarowują. Jesteśmy wdzięczni O. Jerzemu za zorganizowanie tej pielgrzymki-przede wszystkim za jej duchowy aspekt, S. Jasi za serce włożone w sprawny jej przebieg, panu kierowcy za dobrą jazdę . Gdyby dzień był trochę dłuższy Nowy Korczyn zastalibyśmy jeszcze za dnia. Deo Gratias!
W Igołłomii w kaplicy SS Albertynek, O. Jerzy i Brat Diakon Siergiej

W ogrodzie biblijnym-Proszowice

U M.Bożej w Hebdowie

Słuchamy historii Sanktuarium M.Bożej Łokietkowej

Nasz Przełożony Brat Krzysztof z figurą św. Bernarda z Clarvaux
w krużgankach klasztoru w Hebdowie











piątek, 14 października 2016

Spotkanie modlitewne i wspólnotowe FZŚ w drugą sobotę miesiąca października 2016 r

T
8. X. 2016 r
Mszę św. o g 9 odprawił O Jerzy. W homilii nawiązał do Ewangelii wyznaczonej na ten dzień. Matka Boża jest dla nas wzorem wiary. Dzięki niej nie  ulękła się Ona żadnej trudności w swoim  życiu, a miała ich wiele. Modlitwą trwamy przy Bogu, a On zapraszany w ten sposób w nasze życie, umacnia nas  w wierze. Deo Gratias!
Po Mszy św. udaliśmy się do Kaplicy Loretańskiej, gdzie odbyło się przyjęcie do nowicjatu S. Marii i S. Ireny. Następnie miało miejsce spotkanie Wspólnoty na naszej salce. Tutaj pokrzepiliśmy się tortem, który przygotowała S Irena, by i inni świętowali z nią radość rozpoczęcia nowicjatu w FZŚ.  Brat Ryszard przedstawił nam szczegółowo pierwszy etap życia bł Anieli Salawy.Wysłuchaliśmy komunikatów. 3 XII u OO Kapucynów odbędzie się spotkanie regionalne FZŚ, najpierw modlitewne, potem towarzyskie. Zbieramy ofiarki na ten cel. 16-18 XII - w tym czasie odbędą się rekolekcje adwentowe FZŚ w Krzeszowicach. 9 X odbedzie sie marsz za życiem-start o godz 10 w Centrum JPII. 4 X w Olszanicy odbył się koncert z udziałem kilku naszych sióstr. 16 X - oficjalna konsekracja centrum JPII. W najbliższym czasie odbywają się studia z franciszkanizmu-trwają 3 semestry.
29 X O Jerzy organizuje pielgrzymkę do Wiślnicy szlakiem miejsc chrzcielnych Polski, w związku z 1050 rocznicą Chrztu Polski, którą przeżywaliśmy w tym roku. Pojedziemy busem zwiedzając po drodze inne ciekawe miejscowości. Młodzież franciszkańska opowiedziała pokrótce o swoim pobycie na Ukrainie w Ostropolu (5-11 IX br) u FZŚ. Brat Krzyś wspomniał o swej ostatniej trudnej wizycie u chorej S.Marii, przebywającej w DPS przy ul Zielnej. Jej osobę jak i innych chorych ogarniamy modlitwą. S. Małgorzata opowiedziała o jednym małym wydarzeniu z jej tegorocznej pieszej pielgrzymki na J Górę. Refleksja przewodnika jej grupy ks bisk. G.Rysia wiązała się z osobistą refleksją  jednego z pielgrzymów. Nie zapisujemy karty życzeń do Boga, prosząc by się podpisał i obiecując modlitwę. Odwrotnie dajemy Bogu pustą naszą kartę, prosząc by On ją zapisał swoją wolą -mówił bisk.Ryś. Wspomniany pielgrzym, gdy ciężko zachorował oddał swe życie Bogu zdając się na Jego wolę. Po tygodniu wyszedł zdrowy do domu, co lekarze uznali jako cud zważywszy na to, że stan jego był krytyczny z punktu widzenia medycyny.
.
Czytania na sobotę, 8 października 2016
(Ga 3,22-29)
Pismo poddało wszystko pod władzę grzechu, aby obietnica dostała się na drodze wiary w Jezusa Chrystusa tym, którzy wierzą. Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, który miał prowadzić ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi - w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą - dziedzicami.

(Ps 105,2-7)
REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
Szczyćcie się Jego świętym imieniem,
niech się weseli serce szukających Pana.

Rozważajcie o Panu i Jego potędze,
zawsze szukajcie Jego oblicza.
Pamiętajcie o cudach, które On uczynił,
o Jego znakach, o wyrokach ust Jego.

Potomkowie Abrahama, słudzy Jego,
synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
On, Pan, jest naszym Bogiem,
Jego wyroki obejmują świat cały.

(Łk 11,28)
Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie.

(Łk 11,27-28)
Gdy Jezus mówił do tłumów, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. Lecz On rzekł: Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują 




I sobota października, spotkanie modlitewne LRR, FZŚ, SHNSPJ

T

Mszę św. o g. 9 odprawił O Mariusz. Wygłosił piękną homilię o św. Teresie od Dzieciątka Jezus. po Mszy św. modliliśmy się modlitwą różańcową, jak zwykle w I sobotę, po porannej Mszy św.
                                       " Miłość dała mi klucz do mojego powołania. Zrozumiałam, ze miłość zawiera w sobie wszystkie powołania, że miłość jest wszystkim, ogarnia wszystkie czasy i miejsca, Moi powołaniem jest miłość'
                                           św. Teresa od Dziec.Jezus

Czytania na sobotę, 1 października 2016

Wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dziewicy i doktora Kościoła

(Hi 42,1-3.5-6.12-17)
Hiob odpowiedział Panu, i rzekł: Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić. Kto przesłania zamiar nierozumnie? O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem. Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem, stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele. A teraz Pan błogosławił Hiobowi, tak że miał czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc jarzm wołów i tysiąc oślic. Miał jeszcze siedmiu synów i trzy córki. Pierwszą nazwał Gołębicą, drugą Kasją, a trzecią Rogiem Antymonu. Nie było w całym kraju kobiet tak pięknych jak córki Hioba. Dał im też ojciec dziedzictwo między braćmi. I żył jeszcze Hiob sto czterdzieści lat, i widział swych potomków - w całości cztery pokolenia. Umarł Hiob stary i pełen lat.

(Ps 119,66.71.75.91.125.130)
Refren: Okaż swym sługom pogodne oblicze

Naucz mnie trafnego sądu i umiejętności,
bo ufam Twoim przykazaniom.
Dobrze to dla mnie, że mnie poniżyłeś,
bym się nauczył Twych ustaw.

Wiem, Panie, że sprawiedliwe są Twoje wyroki,
że dotknąłeś mnie słusznie.
Wszystko trwa do dzisiaj według Twoich wyroków,
bo wszelkie rzeczy Ci służą.

Jestem Twoim sługą, daj, abym zrozumiał
i poznał Twoje napomnienia.
Poznanie Twoich słów oświeca
i naucza niedoświadczonych.

(Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

(Łk 10,17-24)
Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają. Wtedy rzekł do nich: Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie. W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli.

poniedziałek, 12 września 2016

II sobota września 2016 r - spotkanie modlitewne i braterskie FZŚ

10 IX 2016r

Mszę św. o godz. 9 odprawił O Jerzy.

Czytania:

1 Kor 10,14-22

Najmilsi moi, strzeżcie się bałwochwalstwa. Mówię, jak do ludzi rozsądnych...nie można zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów

Ps 116

ref.  złożę Ci Boże ofiarę pochwalną

J 14,23  śpiew przed Ewangelią;

Jeśli mnie kto miłuje , będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.

Ew .   Łk 6,43-49
Jezus powiedział do swoich uczniów: nie jest dobrym drzewem to, które wydaje zły owoc, ani złym drzewem to, które wydaje dobry owoc. Po owocu bowiem poznaje się każde drzewo; dobry człowiek  z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek  ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta....Pokażę wam do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do mnie, słucha słów moich i wypełnia je. Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale.

homilia.

Jezus często odnosi się do obrazu ze świata. Dobrych owoców nie zbierze się ze złego drzewa. Dobry człowiek jest podobny do dobrego drzewa. Po owocach poznajemy drugiego. Nie własnymi wyobrażeniami mamy żyć, a tym, co mówi Bóg. Człowiek ma wypełniać to, co usłyszał. Fundamentem jest słuchanie i realizacja Bożych wskazań. Wtedy wygramy życie. Jezus nie rysuje kolorowych obrazów.

Po Mszy św. modliliśmy się Litanią do św. Franciszka, a potem udaliśmy się na salkę 003 na braterskie spotkanie. Na początku jak zwykle wysłuchaliśmy komunikatów.
1-3 X Triduum przed uroczystością św. Franciszka, 2 X o godz 16.30 Msza św. potem Agapa z Wspólnotami Franciszkańskimi w s 020. 3 X po Mszy św. o godz 19 Transitus - uroczyste wspomnienie błogosławionej śmierci św. naszego Ojca Franciszka.
4 X o godz 19 – główna Msza św. w związku z uroczystością św. Franciszka
17 IX święto Stygmatów św. Franciszka – pierwsze śluby braci – modlimy się za nich
23 IX liturgiczne święto św.O Pio. Polecamy Bogu przez Jego wstawiennictwo wiele spraw zwłaszcza związanych z formacją duchową.
O Jerzy proponuje zrobienie rozeznania ile osób z naszej Wspólnoty wzięłoby udział  w pielgrzymce integracyjnej, może już w listopadzie br lub na wiosnę przyszłego roku, gdy dzień będzie dłuższy..
W ramach konferencji S Jola U. czyta o św. Bracie Albercie Chmielowskim. 25 VIII 1887 r wstąpił On do FZŚ. Dążył do tego, by każdy na świecie miał to, do czego ma prawo.
25 IX br w Kalwarii Zebrzydowskiej odbędzie się tradycyjne spotkanie wspólnot FZŚ z regionu naszego na modlitwie i BYCIU RAZEM.  Jedziemy dwoma samochodami S Marii i S Ireny.
Dzielimy się informacjami o chorych:
Maria Oreniec, Ewa Gutz, Maria Tymczyszyn, Barbara Jakubowska, Halina Borończyk, Maria Bednarz
Pamiętamy o nich w modlitwie i w odwiedzinach na miarę możliwości.






II sobota sierpnia 2016 r - spotkanie modilitewne FZŚ

13 VIII 2016
Mszę św.  o godz. 9 odprawił Ojciec, który zastąpił O Jerzego .

Czytania:
(Ez 18, 1-10.13b.30-32)


Nawróćcie się! Odstąpcie od wszystkich waszych przechwał, aby wam już więcej nie były sposobnością do przewiny. Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, któreście popełniali przeciwko Mnie i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha .....Ja nie mam żadnego upodobania w śmierci – wyrocznia P. Boga. Zatem nawróćcie się, a będziecie żyć we mnie.

Ref: Psalmu Bądź pochwalona Boża Rodzicielko

Alleluja, błogosławiona jesteś Panno Maryjo, która bez śmierci wysłużyłaś sobie palmę męczeństwa pod krzyżem Jezusa

Ewangelia św Jana:
obok krzyża stały matka i siostra matki i Maria  Magdalena. Jezus rzekł do Matki; oto Syn Twój, potem rzekł do ucznia: oto Matka Twoja

nie było homilii
na salce pomodliliśmy się litanią do św. O. Franciszka i rozpoczęto przygotowania do robienia bukietów z okazji święta Wniebowzięcia NMP


I sobota sierpnia 2016 r- spotkanie modlitewne poświęcone modlitwie różańcowej

6 VIII 2016 
Mszę św. o go godz. 9 odprawił O. Mariusz. Potem, jak zwykle modliliśmy się jedną częścią Różańca św.

Czytania: 
(Dn 7, 9-10, 13-14)

Patrzyłem aż postawiono trony a Przedwieczny zajął miejsce..... a oto na obłokach nieba przebywa jakby syn człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły  Mu wszystkie narody ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie.

Ps 97, 1-2.5-6.9)
Pan wywyższony króluje nad ziemią

 Mt 17,5c

To jest mój  Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie

Ew. (Łk 9, 28b-36)

Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe...
Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy-Piotr. Z obłoku odezwał się głos " to jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie".

homilia: 
Jezus, gdy  chodził po ziemi kochał każdego człowieka.. Każdemu człowiekowi okazywał miłość. Wybrał sobie współpracowników :Piotra, Jakuba i Jana, by mogli świadczyć, że Jezus jest Bogiem. Przeżyli 3 wydarzenia:
1/ wskrzeszenie córki Jaira,
2/ zaproszenie do Ogrodu Oliwnego przez  Jezusa

3/ Przemienienie Pańskie. Tu zobaczyli, że Jezus jest prawdziwym Bogiem. Pytamy, czy potrzebne było, by Jezus brał na Górę Przemienienia Apostołów. Na Górze tej pojawili się  świadkowie Mojżesz (z Góry Synaj) i Eiasz (z Góry Horeb), bo oni byli świadkami Boga. 3-ci świadek sam Ojciec Niebieski. Znajdujemy się wielokrotnie na innej Górze-Kalwarii Życia. P Jezusowi chodziło o to, by wtedy przypomnieć sobie naszą górę przemienienia radości, szczęścia. Wtedy mamy sobie przypomnieć, że Jezus jest Panem życia i śmierci i może nas wyzwolić od wszelkiego cierpienia. 

II sobota lipca 2016 r - spotkanie modlitewne, braterskie FZŚ

9  VII. 16 r
Mszę św. o godz. 9 odprawił O.Jerzy. Potem spotkaliśmy się na naszej salce.
Czytania:

(Iz 6, 1-8)
...Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech. I usłyszałem głos Pana  mówiącego : kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?
Odpowiedziałem: oto ja, poślij mnie.

Ps 93, 1.2.5

psalm "Pan Bóg króluje, pełen majestatu"

(1P 4,14)
Błogosławieni jesteście. jeśli złorzeczą wam z powodu  imienia Chrystusa, albowiem Duch Boży na was spoczywa.

Ewang.  Mt 10, 24-33:

Jezus powiedział do swoich apostołów : uczeń nie przewyższa swego nauczyciela ani sługa swego pana... Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. U was policzone są wszystkie włosy. Jesteście ważniejsi niż wszystkie wróble. Do każdego więc, który się  przyzna się do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.

homilia:
Każdy z nas o coś się boi., o mniejsze, czy większe rzeczy. Często ten lęk paraliżuje nas, często boimy się drugiego człowieka, zamykamy się. W Ewangelii niełatwej, trudno jest powiedzieć: nie bój się.  Ta Ewangelia jest zaproszeniem, jest doświadczeniem wiary: Bóg jest blisko mnie – nie lękam się. Przypomnijmy sobie wydarzenie, kiedy Bóg zabierał nasz strach. To jest doświadczenie wiary, bliskość Boga, że Bóg policzy nawet nasze włosy. Takie doświadczenie to oręż do mężnego przeżywania trudnych sytuacji. Ewangelia to zaproszenie do modlitwy o łaskę bojaźni Bożej w trosce o własne zbawienie. Nie będziemy się bać tych, którzy nas prześladują, boimy się tego, by nie utracić zbawienia.
Na salce omawiana była sprawa wioski franciszkańskiej 27 VII w Olszanicy, w związku z pobytem w K-wie Ojca św. Franciszka z okazji ŚDM. Jak zwykle spotkanie na salce rozpoczęło się od wręczenia nam przez O Jerzego tekstów na najbliższy miesiąc z wykazem ważnych dla nas wydarzeń religijnych i rozważań medytacyjnych. Jesteśmy O Jerzemu za to b.wdzięczni i proponujemy (w ramach oszczędności papieru), by do wydruku tych tekstów wykorzystać 2 strony JEDNEJ KARTKI.


    Wioska franciszkanska  27VII 16r z okazji ŚDM
                                                  



czwartek, 7 lipca 2016

I sobota lipca 2016 r - spotkanie modlitewne LRR, FZŚ, SHNSPJ

2 VII 16


Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Mariusz. Po Mszy św. modliliśmy się jak zwykle jedną częścią Różańca św.
Czytania:
(Am 9, 11-15)
To mówi Pan: w tym dniu podniosę szałas Dawidowy, który upada, zamuruję jego szczeliny, ruiny jego podźwignę i jak za dawnych dni go zbuduję,  by posiedli resztę Edomu i wszystkie narody, nad którymi używano mojego imienia – wyrocznia Pana, który to czyni.

Ps (85,9. 11-14)
Pan głosi pokój swojemu ludowi

(Jk 1,18)
Ze swej woli zrodził nas Ojciec przez słowo  prawdy, abyśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzenia.

Ew.  Mt 9, 14-17
...Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie i gorsze robi się przedarcie. Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków


homilia:

W Ewangelii faryzeusze pytają Jezusa: dlaczego my faryzeusze dużo pościmy,  a Twoi uczniowie nie poszczą. Dalej słyszymy: nikt nie przyszywa łaty z nowego materiału do starego, podobnie nie można wlewać młodego wina do starych bukłaków. Czy znamy kogoś kto dziś łata, kto ceruje?-pytał kaznodzieja. Zazwyczaj wyrzuca się zniszczone rzeczy i kupuje nowe. Jak więc zrozumieć dziś tę Ewangelię? Dlaczego Jezus o tym mówi? Zaczyna się ta Ewangelia od postu, który dziś jest niezrozumiały. Gdy mówi się o poście często ma się na myśli odchudzanie. Jezus wyjaśnia post mówiąc o bukłakach. Jest stare i nowe życie duchowe. Nie da się jednego wkleić do drugiego. Jezus mówi, że jeśli  wybieram nie z Jezusem Chrystusem, mam zerwać stare a zbudować nowe na Chrystusie. To musi być nowa droga, a nie połatana. Kiedy pościcie nie bądźcie jak obłudnicy, mówi Jezus. Pokażcie Bogu, że pościcie, a nie ludziom. Ten post ma służyć człowiekowi, by zmienił samego  siebie. Człowiek nabiera dyscypliny w życiu, zaczyna się uczyć, że trzeba być wytrwałym w trudnościach. Prawdziwy post ma służyć naszemu rozwojowi.  Do pewnej miejscowości przybył święty człowiek, modlił się i pościł. Ludzie przynosili mu jedzenie. Młodzi mówili – to jest marnotrawstwo. Po 20 latach znaleziono martwego pustelnika i zaraz potem 1 z mieszkańców tej miejscowości  odkrył dlaczego teraz źle się dzieje, bo mieli tu świętego człowieka, który modlił się i pościł, chroniąc ludzi od zła. Nieraz wątpimy, czy nasze ciche modlitwy maja sens. Gdy patrzymy na chorych widzimy, ze nieraz przychodzą owoce modlitwy i postu  za nich. Kiedy czujemy, że Pana młodego brakuje, to mamy odkryć, że nadszedł czas, by pościć.
Pewien sadownik rzekł: weź jabłka dla siebie i dzieci – za darmo. Osoba, której zaoferowano te owoce nie przychodziła po nie. Dlatego sadownik spotkawszy ją, zapytał: czy są niedobre te jabłka? i pewnie dlatego nie przychodzi. Tak, usłyszał w odpowiedzi. Ale w środku ogrodu były dobre owoce. Gdy odważymy się zaprosić do wnętrza Jezusa, odkryjemy Jego dobroć. Wtedy zobaczymy, że krzyż jest słodki. Jezus się przemienia w swej miłości i w sytuacjach, których się nie spodziewamy przychodzi i mówi: popatrz, ja Ciebie kocham.

poniedziałek, 13 czerwca 2016

II sobota czerwca 11 r - spotkanie modlitewne FZŚ

11. VI. 2016 r



11 czerwca św. Barnaby Apostoła

Dzieje Apostolskie opisują Barnabę jako człowieka hojnego (ofiarował swoje mienie na rzecz Kościoła), pełnego łaski, radości, Ducha Świętego i wiary. Jego rola w pierwotnej wspólnocie była szczególna: strzegł jedności i otwartości Kościoła apostolskiego. To właśnie on potwierdził nawrócenie Pawła przed wspólnotą w Jeozolimie i dzięki jego świadectwu Kościół otworzył się na pogan w Antiochii. Barnaba był stróżem wspólnoty, potrafił dojrzeć działanie łaski Bożej tam, gdzie inni widzieli jedynie strach i podejrzenie.

czyt. z Dz. Apost. (11,21b-26;13,1-3)
Psalm resp.  ref. Pan Bóg objawił swoją sprawiedliwość
Ewang. w/g św. Mateusza (10,7-13)



Mszę św. o godz. 9, odprawił O Jerzy Uram. W dziejach Apostolskich usłyszeliśmy o tym, jak Barnaba i Paweł ewangelizowali, poprzedzając te pracę modlitwą i postem. Jakże to ważne dla wszelkich działań ewangelizacyjnych, także dla nas - rozpocząć ewangelizację od postu i modlitwy. W Psalmie powtarzaliśmy refren: "Pan Bóg objawił swoja sprawiedliwość". Ewangelia tego dnia mówiła o poleceniu Jezusa, by Apostołowie wyszli i głosili, że bliskie jest Królestwo  Boże. Słowa te są wypowiedziane także do nas – mówił O. Jerzy. Bóg posyła Jesusa do nas. Jezus głosił Miłosierdzie Boga w Duchu św. Ten, który jest posłany, posyła uczniów. My mamy kontynuować misję samego Boga, aby realizować dzieło Jezusa Chrystusa. Królestwo Boże już jest, bo jesteśmy zbawieni, bo Jezus umarł za nas.
Ale jeszcze nie jest do końca, bo czekamy na paruzję. Bliskości tego Królestwa doświadczamy. To tajemnica wolności tych, którzy potrafią przyjąć to Królestwo. Można nie przyjąć tego Królestwa. Obyśmy umieli zawsze przyjmować to, co daje nam życie wieczne z Bogiem.
Po Mszy św. modliliśmy się Litanią do św. O. Franciszka. Potem w kaplicy Loretańskiej odbyło się przyjęcie do Nowicjatu Brata Pawła. Na salce spotkaliśmy się kolejno z życiorysem bł. Anieli Salawy, naszej drogiej Patronki. 9 VII br jest ostatnim dniem nowenny przed 25-rocznicą Jej beatyfikacji przez JPII na Rynku Krakowskim. „Lepiej cierpieć niż najmniejszym grzechem obrazić Jezusa” - te słowa bł. Anieli S. znów znalazły głęboki rezonans w naszych sercach.
W dniach 24/25 VI br odbędzie się spotkanie modlitewne FZŚ na J. Górze. Wybieramy się. W dniach 30 VI - 3 VII odbędą się rekolekcje dla FZŚ w Zakliczybie-Kończyska, a w dniach 2-4 IX r w Skomielnej Czarnej. W dnach 5-11 IX br -wyjazd do Ostropola, na Ukrainie, na rekolekcje pracy. Tu jest wioska franciszkańska. Mamy poznać ich życie i podzielić się własnym doświadczeniem. W rozmowach poinformowaliśmy się o tym, że: 
1/ dobrze byłoby obejrzeć film "Bóg w Krakowie",
2/dziś noc czuwania z św. O. Pio w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia,
3/ 8 VI pielgrzymowaliśmy na Wawel, w dniu św. Jadwigi-Królowej - od służącej do Królowej. Wspominaliśmy tę uroczystość 11.VI. br
4/ o warcie przy grobie bł. Ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie, 19 V-20 V br opowiadała S Małgorzata R. Od pogrzebu bł. ks. Jerzego już ponad 3000 osób trudziło się w pełnieniu warty przy jego grobie dzień-noc, bez przerwy.
Jutro odbędzie się Kapituła FZŚ przy kościele OO. Kapucynów.

w środku stoi Br.Paweł, który został przyjęty do Nowicjatu

kazanie wygłoszone przez ks prof Jacka Urbana 8 VI br z okazji uroczystości św. Jadwigi Królowej:

„Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. To hasło i temat tegorocznych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Patronami tych dni są św. Jan Paweł II i św. Siostra Faustyna. Ich wybór jest oczywisty. Ale tu w Krakowie nie sposób nie wymienić także tych, którzy w realizacji tego błogosławieństwa ich poprzedzają. To krakowscy święci: św. Jadwiga królowa, św. Jan Kanty,  św. Brat Albert, czy jezuita sługa Boży ks. Piotr Skarga. Zatrzymajmy się tylko na jednej postaci, na pierwszej z nich, na  św. Jadwidze królowej. Przez to co uczyniła dla powiększenia granic Polski i umocnienia państwa, zajęła szczególne miejsce w dziejach ojczystych jako jeden z najwybitniejszych władców. Jest jedynym królem Polski wyniesionym na ołtarze. (św. Kazimierz był królewiczem). Przez odnowienie Uniwersytetu Krakowskiego stoi u początków kultury polskiej. Przez to co uczyniła dla chrztu  Litwy jest tą, dzięki której już nie tylko Litwa, ale Europa stała się chrześcijańska.  Jest także uważana za najpiękniejszą postać kobiecą w naszych dziejach. I jeszcze jedno. W dniu jej śmierci  notariusz kapitulny w Kalendarzu Krakowskim nazwał ją  „wzorem wszelkich cnót, pokorną i łaskawą matką sierot,  której podobnego człowieka z rodu królewskiego nie widziano na całym obszarze świata”.         
W ten sposób notariusz Kapituły krakowskiej wśród jej cnót wyróżnił jedną: miłosierdzie.  Stało się ono jawne nie dopiero w dniu jej śmierci. Ono było powszechnie znane od początku jej panowania. Oto dwa przykłady. Rok 1386, tuż po zawarciu sakramentu małżeństwa Jadwigi i  Jagiełły. Oddajmy głos ks. Janowi Długoszowi. „Około połowy Wielkiego Postu król polski  Władysław  II wyjechawszy z Krakowa na usilne prośby panów i prałatów wielkopolskich, udał się z właśnie poślubiona małżonką królową Jadwigą do ziemi wielkopolskiej, by położyć kres zamieszkom i walkom wewnętrznym. By łatwiej móc zgnieść sprawców buntu, wziął z sobą zbrojnych rycerzy  z ziemi krakowskiej i sandomierskiej. Kiedy zaś zatrzymał się w Gnieźnie, za podszeptem ludzi świeckich domagał się stacji czyli zaopatrzenia od kapituły gnieźnieńskiej. Gdy odmówiła,  zażądał okupu od wsi kapitulnych, które zostały zajęte. Wtedy  wieśniacy przybyli do Gniezna z żonami i dziećmi podnieśli płacz, narzekanie i niekończące się skargi. Nie dość  tego prepozyt gnieźnieński nałożył jeszcze  interdykt. Poruszona tym królowa Jadwiga, naprawiając błąd męża, zwróciła wszystek okup i doprowadziła do zniesienia interdyktu. Powiadają, że wówczas w goryczy serca rzekła  „wprawdzie bydło i dobytek wieśniakom zwrócono,  ale kto im  wylane łzy powróci”.
Jadwiga miała wtedy 12 lat. Ta dwunastoletnia dziewczyna mówi  słowa niezwykłe. To jedne z najbardziej ludzkich słów, jakie kiedykolwiek wypowiedziano w dziejach ludzkości. „A kto im zwróci wylane łzy”. 
I drugi przykład. Rok 1387. Jadwiga oficjalnie zwraca się do rajców krakowskich, żądając od nich uznania Jagiełły królem nie tylko z jej życia, ale i po jej śmierci. Tylko ona była przyrodzoną panią królestwa Polskiego. Tylko ona miała prawo do tronu. Tymczasem myśląc o Polsce, o mężu, o przyszłości, dzieli  się z nim tym, co miała prawo posiadać tylko dla siebie. Uznała, że to dla niego i dla Polski lepsze.
To tylko dwa przykłady miłosierdzia królowej Jadwigi. Ile ich było? Trudno je wymienić. W końcu to przede wszystkim  te płynące z miłosierdzia notariusz kapitulny uznał  za wyróżniające.
Po 600 latach, kardynał Karol Wojtyła,  w 1974 r. w kazaniu  na 600 lecie urodzin i chrztu św. Jadwigi powiedział do młodzieży, która wypełniła nasza katedrę znamienne słowa: „Jadwiga musi być w was. Nie jest ona tylko wielką postacią z przeszłości. Znajduje się  w życiu naszego narodu. Przyszłość nasza od tego zależy, czy Wy młodzi potraficie zrozumieć  do końca tajemnicę jej wielkości i przeszczepić ją na swoje życie, na życie naszego pokolenia. Czy przyjmiecie tę wielką odpowiedzialność za dobro, które Bóg wam powierza, czy też  je rozproszycie, zmarnujecie. Czy pójdziecie drogą tej duchowej wielkości, którą Jadwiga nam  pokazała, czy też pójdziecie na płyciznę, na którą dzisiaj bardzo wielu prowadzi” (…). Przyjmijcie jej wspaniały wzór, wzór Jadwigi. Weźmijcie odpowiedzialność za to dobro, które Bóg przed wami stawia. A jeżeli czujecie, że to jest ponad wasze siły, to czyńcie tak jak Ona. Klękajcie przed Chrystusem Ukrzyżowanym i mówcie Mu. Modlitwa jest potężną siłą. Tylko z modlitwy, tylko z wiary wyrastają ludzie na miarę królowej Jadwigi. Nie wyrosną z niewiary, nie wyrosną z praktycznego materializmu, nie wyrosną z przeróżnych laicyzacji. Wyrosną z wiary, wyrosną z  modlitwy. Bo gdzie znajduje się źródło, źródło, z którego rośnie ludzki duch? To źródło jest w Bogu, jest w Jezusie Chrystusie”.
Potem jako papież w dniu kanonizacji, 19 lat temu powie „zaprowadź nas Jadwigi przed twój wawelski krzyż”.
Stojąc pod czarnym wawelskim krzyżem, obok relikwii św. Jadwigi królowej, na miejscu, na którym ona klęczała spoglądamy tak jak ona spoglądała na Ukrzyżowanego Jezusa i powtarzamy jego słowa do Filipa. „Filipie, kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca”. To jest to miejsce, na którym możemy zobaczyć Ojca. Tym miejscem jest krzyż. To właśnie stojąc pod krzyżem wchodzimy w samą istotę chrześcijaństwa: miłosierną miłość Ojca. Kto w nią wszedł, tak jak weszła św. Jadwiga królowa, kto kontemplował nieskończone miłosierdzie Boga w tajemnicy jego Paschy, ten też został  posłany, aby być miłosiernym jak Ojciec. Jako ci, którzy doznaliśmy miłosierdzia, okazujmy je. Okazujmy je przez cierpliwość i przebaczenie, przez czułość, do której tyle już razy wzywał nas Ojciec św. Franciszek, przez zapominanie o sobie. Jeden drugiego brzemiona nośmy pamiętając, że ci dostąpią miłosierdzia, którzy je pełnili. Niech nas  na tej drodze prowadzi św. Jadwiga. Miłosierdzie Boga czerpała z otwartego serca Zbawiciela. Nie zatrzymywała dla siebie, ale niosła innym. Dała  świadectwo i nie przestaje pomagać tym, którzy tak chcą żyć. 
Katedra  na Wawelu, 8 VI 2016;
 link do zdjęć z dnia 08.06.2016 "Od służącej do królowej":


24/25 VI. 2016 r odbyło się spotkanie modlitewne FZŚ na Jasnej Górze.  W tym roku wcześniej niż zwykle, ponieważ w ostatnim tygodniu lipca br odbywa się ŚDM z Ojcem św. Franciszkiem, w Krakowie


pielgrzymka VI 16,  FZŚ:
https://picasaweb.google.com/107508317318181005808/6300509847987447105?authuser=0&authkey=Gv1sRgCP_myMaTqZTPtQE&feat=directlink 

sobota, 11 czerwca 2016

I sobota czerwca 2016 r - spotkanie modlitewne wokół Różańca św.

4 .VI. 2016 r

4 czerwca Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny (NSNMP)

Wspomnienie NSNMP zostało ustanowione przez papieża Piusa XII w 1944 roku.. Tajemnica Serca Maryi  jest ściśle związana z tajemnicą Serca Jezusa. Jej  serce poddane było  działaniu Ducha Świętego, aby jak najściślej zjednoczyć się z misją Syna. Poszukiwanie z bólem serca i wierne przechowywanie wszystkiego w sercu doprowadziły Ją do doskonałego posłuszeństwa woli Boga Ojca, które nadaje rytm biciu Serca Jezusa.

czyt. z księgi proroka Izajasza (61,9-11)
Psalm responsoryjny (2Sm 2,1,4-8)
ref. Całym swym sercem raduję się w Panu

Ewang. w/g św. Łukasza (2,41-51)

Mszę św. o godz. 9 odprawił O.Mariusz  Kaczmarczyk. Homilię swą oparł na Ewangelii przeznaczonej na ten dzień. Rodzice szukali Jezusa i znaleźli Go, gdy nauczał w świątyni. My też jak Rodzice Jezusa pytamy nieraz dlaczego to, czy tamto nas spotkało.Musimy poczekać, nie uciekniemy od tego bólu. Przyjąć to trudne, które stanęło na naszej drodze. Maryja nie uciekła od odpowiedzi  na pytanie, które zrodziła w Jej sercu niezrozumiała sytuacja. Potem zrozumiała, po 30 latach. My też po długim czasie możemy zrozumieć, dlaczego coś trudnego nam spotkało.  Umieć przyjąć to, czego teraz nie rozumiemy - jakże to ważne.
Po Mszy św. modliliśmy się jedną częścią Różańca św, jak zwykle w I sobotę miesiąca..

środa, 1 czerwca 2016

Regionalny dzień skupienia w Sieprawiu 21. V. 2016 r

link do zdjęć z Dnia Skupienia w Sieprawiu.

https://picasaweb.google.com/107508317318181005808/6287221031615875889?authuser=0&authkey=Gv1sRgCPjshfrkldzWywE&feat=directlinks

II sobota maja 2016 r - spotkanie modlitewne FZŚ

14 V 2016 r
Spotkanie modlitewne FZŚ rozpoczęło się od spotkania na salce o g. 9. Tu na początku podarowaliśmy bukiet róż i najlepsze życzenia O. Jerzemu – naszemu  czcigodnemu Opiekunowi z racji Imienin, które obchodził 23 IV. Potem, przy miłym poczęstunku Imieninowym skupiliśmy się na temacie 4 przykazania Bożego, temacie podpowiedzianym przez nasza gazetkę franciszkańską "Głos św. Franciszka". S. Jola przeczytała ten artykuł, a po nim rozpoczęła się braterska wymiana zdań na temat tego przykazania. Ważny był głos O. Jerzego w tej kwestii, podyktowany doświadczeniem konfesjonału. Bóg mówi w tym przykazaniu, by czcić ojca i matkę, ale nie mówi, by czcić dzieci-zauważył O. Jerzy, chociaż miłość obowiązuje obie strony, w/g ogólnego przykazania miłości, które przyniósł P Jezus. Dziś młodym zwłaszcza tym, którzy się usamodzielnili, mają własne rodziny, trudno wyczuć do jakich granic trzeba pochylać się nad rodzicami, jak dzielić czas między nich, a własna rodzinę. Często Jezus w osobie kapłana podpowiada im to w Sakramencie Pokuty. Na pewno dużo może tu pomóc modlitwa, jak zauważył brat Ryszard, który krótko opowiedział  też o swoim przykrym doświadczeniu spotkania ludzi, którzy wyśmiewają nasze praktyki religijne. Dziś rodziny wielodzietne są źle postrzegane-mówiła S. Maria. A brat Krzyś zauważył, że dawniej stabilność małżeństw była większa niż dziś, zapewne dlatego, że były to małżeństwa Sakramentalne. 
Tego dnia odbyło się czuwanie nocne przed uroczystością Zesłania Ducha św.w kościele OO.Kapucynów-także w innych kościołach K-wa. Poprzedziła ją nowenna. 1 dzień nowenny był prowadzony przez naszą Wspólnotę w osobie S. Joli i Marii przy życzliwej pomocy Brata Siergieja.
O godz. 11 uczestniczyliśmy 14 V we Mszy św., w czasie której 6 diakonów kapucyńskich przyjęło Sakrament Kapłaństwa z rąk ks. Bisk. Jana Zająca. O. Jerzy koncelebrując tę Mszę św. modlił się za naszą Wspólnotę. Ta wspaniała uroczystość uzmysłowiła nam, jak wielką odpowiedzialność powierza Pan Bóg ludziom, czy to w stanie kapłańskim, czy świeckim, w budowaniu wspólnoty wierzących w oparciu o posługę, realizowaną we wzajemnej miłości. Nowych tegorocznych prezbiterów tych i innych polecamy Bogu w modlitwie.

7. Sobota Okresu Wielkanocnego
Dz 28,16–20.30–31
J 21,20–25
Ty pójdź za Mną! (J 21,22).
Taka odpowiedź pada z ust Pana Jezusa na pytanie św. Piotra: Panie, a co z tym będzie? (J 21,21). Istnieje wielka pokusa – niestety, bardzo często w nią wpadamy – myślenia porównaw­cze­go. W życiu religijnym jest to bardzo wielka przeszkoda. Zestawiamy siebie z innymi, starając się zobaczyć, jak wypadamy, czy jesteśmy w porządku, czy jesteśmy lepsi od innych. Pytamy się: dlaczego ja nie mam, kiedy inni mają, dlaczego inni mogą, a ja nie... Czasami to myślenie przyjmuje formę zatroskania o innych w formie pytania, np.: Czy uczciwi, ale niewierzący, będą zbawieni?
Piotr na pytanie: Panie, a co z tym będzie? (J 21,21), otrzymuje odpowiedź: Cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną! (J 21,22). Myślenie porównawcze wypływa z lęku o ocenę własnego postępowania. Czujemy się jak przed sądem i staramy się o własną sprawiedliwość. Przez porównanie z gorszymi od nas, odwołując się do prawa i zasad, szukamy usprawiedliwienia dla siebie. Jednak w ten sposób uciekamy od prawdziwego spotkania z Bogiem w prawdzie i chowamy się za parawanem prawa i zasad, chowamy się za innymi, a właściwie w anonimowym tłumie. Natomiast Bóg jest Bogiem żywym, co oznacza, że jest Bogiem żywej relacji osobowej, bezpośredniego spotkania tu i teraz. Jeżeli chcemy prawdziwie się z Nim spotkać, musimy walczyć o bycie tu i teraz przed Bogiem. Gabriel Marcel bardzo trafnie powiedział: „Bóg jest absolutnym TY”. Co oznacza, że jest naprawdę jedynie w relacji: ja – TY. Możemy w nią wejść jedynie wtedy, gdy usłyszymy Jego wezwanie i potrafimy z odwagą na nie odpowiedzieć. Tak powinno być podczas liturgii i modlitwy. Jeżeli natomiast mówimy o „Nim”, to nie jest to Bóg żywy, ale co najwyżej idea Boga.
Trzeba nam wyjść z tłumu, stanąć przed Bogiem żywym i odważnie odpowiedzieć na Jego osobiste wezwanie. Człowiek z istoty jest odpowiedzią na Boże wezwanie. Do wielkiego daru należy usłyszenie tego wezwania. W tym celu trzeba się wyciszyć i skupić w słuchaniu. Z głębi tego słuchania dochodzi do nas wezwanie: „Ty pójdź za Mną”, które domaga się z naszej strony odważnej decyzji.
W tej perspektywie trzeba widzieć nasze chrześcijańskie powołanie. Wiem, Komu zawierzyłem (2 Tm 1,12). Chrzest jest pierwszą i najważniejszą konsekracją każdego chrześcijanina, jest zanurzeniem w śmierci Chrystusa, aby całkowicie należeć do Jego życia w zmartwychwstaniu. Niestety, często nie w pełni uświadamiamy sobie głębię tajemnicy chrztu obecnej w nas. Trzeba nam zatem dojrzałych wyborów, które potwierdzają nasz chrzest i nadają mu konkretny kształt drogi życiowej.
We wcześniejszym fragmencie Ewangelii według św. Jana Pan Jezus powiedział do Piotra: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciąg­niesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz (J 21,18). Wiemy, że w przypadku św. Piotra oznaczało to śmierć podobną do śmierci Pana Jezusa. W naszym przypadku najczęściej oznacza trud pracy wyrastania ze swojego egocentryzmu i uczenie się posłuszeństwa. Taka jest nasza droga przerastania siebie, by upodobnić się do Chrystusa, naszego Pana.

I sobota maja 2016 r - w uwielbieniu Matki Jezusa i naszej

7 V 2016 r
Spotkanie modlitewne  z znaczącym udziałem  Loretańskiej Rodziny Różańcowej rozpoczęła Msza św. sprawowana przez naszego Ojca – Opiekuna, jak zwykle o g. 9. Po Mszy św. modliliśmy się na Różańcu św.w ważnych intencjach Kościoła, przeplatając rozważania poszczególnych tajemnic śpiewem… O. Mariusz jak zwykle towarzyszył nam swoja modlitwą do końca spotkania.
6. Sobota Okresu Wielkanocnego
Dz 18,23–29
J 16,23b–28
O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje (J 16,23).
To wielka obietnica. Budzi ona jednak u wielu zwątpienie. Słyszy się czasem uwagi: tak bardzo się modliłem, a Bóg tego nie wysłuchał. Jest to szczególnie dramatyczne, gdy w grę wchodzi zdrowie czy życie własnego dziecka, prośba o uwolnienie od złego ducha czy podobne modlitwy odnoszące się do kogoś bliskiego. Kiedy nie dzieje się tak, jak byśmy tego pragnęli, rodzi się zwątpienie. Dlaczego Bóg nie wysłuchał, jeżeli przecież obiecał nam to Pan Jezus?
Dobrze jest sobie wcześniej uświadomić podstawową sytuację:
1.       Modlitwa i jej owoce odnoszą się do bardzo głębokich więzi z Bogiem. Nie jest ona prostym załatwianiem jakichkolwiek spraw. Katechizm Kościoła Katolickiego pisze o modlitwie prośby: „Dawca jest cenniejszy niż udzielony dar – On jest „Skarbem”, a jest w Nim serce Jego Syna; dar jest udzielany „jako dodatek” (KKK 2604). Ponadto Bóg lepiej od nas wie, co jest dla nas dobre. Kiedy coś daje, to daje według własnej miary, a nie naszego oczekiwania.
2.       Czy naprawdę dobrze się modlimy? Święty Jakub w liście pisze: Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz (Jk 4,3).
Kiedyś uczniowie wprost prosili Pana Jezusa, by ich nauczył się modlić. Wówczas w odpowiedzi usłyszeli: Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo!... (Łk 11,2n). Pan Jezus nie dał nam zwykłego tekstu modlitwy, ale dał wzór modlitwy, w którym najważniejsza jest sama postawa i sposób odnoszenia się do Boga. Wszystkie modlitwy chrześcijańskie powinny zawierać w sobie to, co niesie Modlitwa Pańska.
„Ojcze”, otwierające modlitwę, wskazuje na dziecięce odniesienie do Boga, pełne ufności i zawierzenia. Jednak słowo „ojcze” ma swoje odniesienie do konkretnej osoby w zależności od tego, kto je wypowiada. Święty Grzegorz z Nysy mówił: jeżeli złodziej, który liczy na to, że mu się uda przez kradzież wzbogacić, modli się „Ojcze”, to nie kieruje się do Boga, ale do tego, który kradzież popiera. Podobnie dla kłamcy liczącego na załatwienie swoich spraw dzięki kłamstwu, ojcem jest „ojciec kłamstwa”, czyli szatan, a nie Bóg. Jeżeli w tej perspektywie spojrzymy na dalsze prośby, to mogą one brzmieć przerażająco! Do kogo się modlimy, kiedy się modlimy?
Na początku modlitwy prosimy, by się święciło imię Boga, by przyszło Jego królestwo i spełniła Jego wola. Dopiero po tych prośbach pojawiają się prośby o nasze potrzeby. Dobra modlitwa zatem wpierw i przede wszystkim jest modlitwą o uwielbienie Boga i o Jego królestwo. Nasze doczesne potrzeby są dobre o tyle, o ile pomagają w realizacji tych pierwszych potrzeb i im służą. Jeżeli nasze ziemskie pragnienia przyćmiewają tamte prośby, to w istocie nie stajemy wobec Boga. Tytuł „Ojciec” jest jedynie kurtuazyjny.
W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus mówi o modlitwie w Jego imię, czyli przez odwołanie się do Jego imienia, z Jego polecenia i w zgodności z Jego nauką. Pamiętamy, jaki warunek postawił tym, którzy są Jego matką, braćmi i siostrami: kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką (Mt 12,50).
Podstawą naszego wysłuchania jest miłość Boga do nas:
W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga (J 16,26n).
On nas wysłuchuje, bo uwierzyliśmy w Jezusa, a tym samym z całą powagą przyjęliśmy Jego naukę. Nasza modlitwa powinna być zgodna z Jego nauką. Inaczej trudno ją nazwać „w imię Jezusa”. To jednak oznacza, że może być ona wysłuchana tak, jak Jego modlitwa w Ogrójcu. Nie według naszych ludzkich wyobrażeń, ale inaczej, o wiele głębiej, prowadząc do pełni życia, którego jeszcze nie znamy.