wtorek, 29 grudnia 2015

Spotkanie modlitewne FZŚ w grudniu 2015 r.

           12. XII. 15r – II sobota grudnia

Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Jerzy Uram. W homilii nawiązał O. Jerzy do proroków, ponieważ Ewangelia przewidziana na ten dzień opowiadała o proroku Eliaszu. Prorocy to ludzie wybrani przez Boga, są Jego głosem, słowem. Jezus był też prorokiem – był samym słowem Boga. Oby Adwent mocą nauczania  P. Jezusa i Jego łaski przybliżył nas do Boga.

Po Mszy św. odbyło się przyjęcie do nowicjatu S. Ireny, w Kaplicy Loretańskiej, a potem wspólnotowe spotkanie w salce 003.Tu wysłuchaliśmy jednego z tekstów materiałów formacyjnych na temat postawy miłości, która nas członków FZŚ szczególnie obowiązuje. Następnie S. Małgorzata poinformowała nas o wydarzeniu, które ma mieć miejsce  w I piątek i I sobotę marca 2016 r. w kościele M. Bożej Różańcowej na Piaskach Nowych.  To wydarzenie nazywa się 24 godz. dla Pana i zostało zorganizowane w związku z rokiem Miłosierdzia, otwartym w Watykanie 8. XII. 2015, przez papieża Franciszka. Jest zapotrzebowanie na modlitwę wstawienniczą, na wstawienników , może też spośród naszych braci czy sióstr FZŚ.  Brat Krzysztof poinformował nas o szkoleniu woluntariuszy św. Eliasza. S. Karolinka podarowała nam Litanię do bł. Anieli Salawy i opowiedziała o nowennie za Jej pośrednictwem 9. XII. br u OO. Franciszkanów. Mszę św. odprawił wtedy nasz O. Dyrektor – O. Jerzy, podarowując zebranym piękną homilię o bł. Anieli Salawie. Po rozdaniu nowenny pomodliliśmy się nią za przyczyną bł. Anieli Salawy. Ustaliliśmy termin naszego Opłatka na II sobotę stycznia 2016 r. Usłyszeliśmy potem relację o rekolekcjach w Krzeszowicach dla FZŚ 5.XII. br, przeprowadzonych przez O. Tadeusza. Tematem było nawrócenie w świetle 7 grzechów głównych ku życiu bardziej chrześcijańskiemu. Wspomnieliśmy też beatyfikację męczenników O. Michała Tomaszka i O. Zbigniewa Strzałkowskiego – krakowskich Franciszkanów-misjonarzy w Peru. Miało to miejsce 5.XII br i można było śledzić tę uroczystość w telewizji i na nabożeństwie dziękczynnym u OO. Franciszkanów o godz. 16. Wielu z nas wzięło udział w tej  uroczystości i wspominało ją. S. Małgorzata przypomniała o proteście w W-wie 13.XII br,  zoganizowanym przez PiS. Powinniśmy modlić się za Rząd, Prezydenta , by jak najlepiej sprawowali swą władzę. Spotkanie upłynęło w miłej atmosferze, na którą złożył się m.in. miły poczęstunek własnym wypiekiem S. Ireny.                      

czwartek, 19 listopada 2015

17.XI.2015r – uroczystość św. Elżbiety Węgierskiej, Patronki FZŚ


Tego dnia o godz. 17.30 Mszę św. w kościele OO. Kapucynów, przy ul. Loretańskiej w Krakowie współcelebrował O. Jerzy,   gwardian klasztoru, a też  opiekun FZŚ.
W czasie śpiewania hymnu powtarzaliśmy refren: "Od łona matki, Pan mym opiekunem", a jako refren związany z Alleluja: "Piękność dobrej kobiety jest ozdobą domu". W Ewangelii zaś Jezus mówi:  gdy Syn człowieczy przyjdzie w swej chwale, zasiądzie na tronie, zgromadzą się ludzie, a on postawi owce po prawej stronie a kozły po lewej. I powie tym po prawej stronie: weźcie Królestwo od założenia świata, bo czyniliście miłosierdzie. Sprawiedliwi zapytają: kiedy widzieliśmy Cię głodnym...itd .Król im odpowie: zaprawdę powiadam  wam, wszystko, co uczyniliście jednemu  z tych braci moich najmniejszych mnieście uczynili.
O Jerzy wygłosił homilię: lubimy rozwiązywać krzyżówki Rozwiązując prosty nieraz test, doświadczamy tego, że  nie widzimy czegoś ważnego, patrzymy a nie widzimy. Dziś w Ewangelii stawiamy P. Jezusowi pytanie:  kiedy widzieliśmy Ci Jezu spragnionym, chorym, opuszczonym, w więzieniu... To pytanie winniśmy stale stawiać Jezusowi, by odpowiedzieć sobie na pytanie, co to znaczy widzieć Jezusa. Kiedyś odbyła się konferencja na temat przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. W czasie przerwy, gdy uczestnicy tej konferencji przechodzili z budynku do budynku w czasie przerwy obiadowej, nie zauważyli ubogiego, który siedział przed jednym z tych budynków. Dlaczego nie zobaczyli Jezusa w tym człowieku mimo,  że miłosierdzie było tematem tej konferencji.? Jezus mówi: co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili. Co możemy uczynić, by patrzeć i zobaczyć? By tak było trzeba mieć oczy Jezusa.
Św. Elżbieta widziała Chrystusa w ubogich. Oby uczyła nas dobrze widzieć. Zróbmy test, czy widzimy różnicę miedzy  patrzeć, a widzieć.
Po Mszy św. rozpoczęła się nasza franciszkańska Agapa, w trakcie której złożyliśmy najlepsze życzenia urodzinowe s. Marii, a także nowicjuszce s. Agnieszce.
Cieszyliśmy się liczną obecnością Braci Kapucynów; tych młodszych - kleryków i tych starszych, pełniących różne odpowiedzialne funkcje, z br. Jerzym, asystentem Wspólnoty FZŚ na czele.
Radość panowała w naszych sercach, co znalazło wyraz w bardzo serdecznych rozmowach. Częstowaliśmy się pysznymi ciastami, piliśmy soki, wodę mineralną, o które to prowianty zadbali
Siostry i Bracia z FZŚ. W międzyczasie s. Maria przekazała nam informację o planowanych od 4 do 6 grudnia 2015 r. u niej w Krzeszowicach rekolekcjach o tematyce franciszkańskiej,
które poprowadzi br. Tadeusz. Ożywienie i poczucie wspólnoty wśród nas były tak szczególne, że nie chciało się nam opuszczać gościnnych progów Braci Kapucynów, ale czas Agapy upłynął
i po pożegnaniach rozeszliśmy się do domów, żeby tam dalej chwalić Boga swoją pracą, modlitwą - całym swoim BYĆ .


poniedziałek, 16 listopada 2015

II sobota listopada 2015 r - spotkanie modlitewne FZŚ



            Uczestniczyliśmy we Mszy św. o godz. 9, celebrowanej w czerwonych szatach, z racji wspominania w tym dniu swiętych męczenników Mikołaja i towarzyszy. W pierwszym czytaniu z Księgi Mądrości (18,14-16;19, 6-9) zapamiętaliśmy słowa:" Przeszli tędy wszyscy po Morzu Czerwonym, których chroniła Twa ręka, ujrzawszy cuda, godne podziwu. Byli jak konie na pastwisku i jak baranki brykali, wielbiąc Ciebie Panie, któryś ich wybawił..”W czasie śpiewania hymnu powtarzaliśmy znaczące słowa: „wspomnijcie cuda, które Pan Bóg zdziałał ”. W Ewangelii św. Łukasza (18,1-8)  wsłuchaliśmy się w przypowieść Jezusa o tym, ze zawsze powinniśmy się modlić i nie ustawać, podobnie jak wdowa z przypowieści. To ona uprosiła sobie życzliwą interwencję sędziego, o co wytrwale prosiła. W pamięci utkwiły szczególnie słowa: "a Bóg czy nie weźmie obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę". W homilii usłyszeliśmy rozważania na temat męczeństwa. Europa wchodzi w czas męczeństwa. Męczeństwo to dawanie świadectwa o Jezusie Chrystusie aż po śmierć. Jest wiele rodzajów męczeństwa: 1/ krwawe, 2/ męczeństwo wyznawców prowadzonych przed trybunały za to, że są chrześcijanami  3/ofiarowanie się Bogu w życiu zakonnym, czy konsekrowanym-w zgodzie, w wolności oddania się Bogu, a też życie każdego ochrzczonego w zgodzie z prawem Bożym. Św. Mikołaj i towarzysze wyruszyli z Chorwacji w celu Ewangelizacji. Zaproponowali muzułmanom chrzest. Za to spotkał ich sąd, bicie przy palu, potem więzienie bez jedzenia, potem nabicie na pale, spalenie i ukrycie kości przed chrześcijanami. W 1212 r .Św. Franciszek w jedzie do Syrii, ale nieprzyjazne wiatry powodują, że powraca do kraju. Na przełomie 1214 i 1215 r udaje się on do Maroka przez Hiszpanię, tu choruje i wraca. W 1215 r udaje się do Egiptu Ta wyprawa św Franciszka powiodła się. Tu chce Ewangelizować, zostaje poddany próbie przejścia przez dywan, z krzyżem. Powiedziano Mu, że nie jest chrześcijaninem, bo przeszedł przez krzyż. Przeszedłszy przez krzyż Franciszek rzekł :"na tym krzyżu Chrystus nie umarł. On żyje".
Po Mszy św. i odśpiewaniu Godzinek ku czci św. Franciszka z Asyżu, udaliśmy się na salkę. Tu po modlitwie wysłuchaliśmy tekst, zalecany przez radę Regionalną o tym, jak w samotności być coraz bliżej Boga. Z ogłoszeń ważne było to, które zachęcało nas do udziału w Jerychu (sanktuarium Bożego Miłosierdzia, kaplica dolna św. S.Faustyny) od 1 do 8 XII br, na rozpoczęcie Roku Miłosierdzia. S. Maria Zubrzycka podzieliła się z nami informacją o wieloletniej nowennie przez Niepokalane Serce Maryi dla ratowania świata. Bierze w niej udział i zachęca do tego.Wyświetlenie filmu 29 minutowego o sługach Bożych: O. Michale Tomaszku i O Zbigniewie Strzałkowskim, którzy w Peru (gdzie ponieśli śmierć męczeńską 9 VIII 1991r) mają być beatyfikowani 5 XII br, zakończyło część oficjalną naszego zebrania. Potem jeszcze organizatorzy spotkania  modlitewnego i wspólnotowego 17 XI br (z racji uroczystości św. Elżbiety, naszej Patronki) pozostali jeszcze , by omówić jeszcze to, co wymagało  tu dopracowania.

czwartek, 12 listopada 2015

I sobota listopada 2015 r dzień skupienia z modlitwą Różańca św. po Mszy św.



             Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Mariusz. W hymnie powtarzaliśmy refren: „Będę Cię wielbił Boże mój i Królu”. W Ewangelii bardzo wymownie wybrzmiały zdania: „Kto w w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w dużej taki będzie…..Żaden sługa nie może dwom panom służyć… Co za wielkie uchodzi w oczach ludzie dział, obrzydliwością jest u Boga…”
            W homilii O. Marjusz powiedział m.in. :dziękuję Ci Jezu za to, że żyjąc na ziemi zajmowałeś się uświęceniem życia ludzkiego. Dziś mówisz mi o pieniądzu-to mała rzecz, którą trzeba się dobrze posługiwać. Często mówimy, że umiemy się posługiwać pieniędzmi. Pieniądze to nie moja własność. To jest Boże narzędzie dane nam. By to dawać, potrzebna jest świętość. Świętość  to jest normalność – czynienie tego, co byś Ty czynił na moim miejscu, Jezu. Zwykła codzienność dobrze wykorzystana, prowadzi do świętości. Hose Marie de Scriva mówił kiedyś : popatrz na ten oto budynek jaki jest ładny. Od pewnego czasu codziennie kładziona jest tu cegła po cegle-ona podawana tak zwyczajnie, po prostu. I to co zwykłe doprowadziło do tego, że wyrósł piękny budynek.
Jeśli chcesz mi służyć, musisz wybrać – mówi Jezus. Będzie źle, gdy pieniądz będzie w moim sercu, umyśle. To ma być narzędzie dobra. Tak po kroku buduje moje niebo, które ma być dziełem mego życia.


sobota, 10 października 2015

II sobota października 2015 r – spotkanie modlitewne FZŚ



Mszę św. O godz. 9 odprawił  O. Jerzy. W pierwszym czytaniu słyszeliśmy słowa „Pan jest ucieczką ludu”. W hymnie – refren:  „niech sprawiedliwi weselą się w Panu” i dalej: Pan króluje weselcie się.. niech wszystkie ludy głoszą Jego chwałę...radujcie się w Panu i sławcie  jego święte Imię. W refrenie, przed Ewangelią :”błogosławieni są ci, którzy Słuchają Słowa Bożego i zachowują je wiernie". W homilii O Jerzy rozwinął fragment Ewangelii, w którym usłyszeliśmy słowa P. Jezusa, które też wybrzmiały w refrenie przed Ewangelią. Każdy, kto zachowuje słowo Pana jest błogosławiony, jest szczęśliwy, staje się Matką dla samego Jezusa. I my również przyjmujemy Słowo Boże przez dobre uczynki. Prośmy  o tę łaskę przyjmowania słowa Bożego, byśmy rodzili Jezusa praktykując dzieła miłości, miłosierdzia. Patronka tego dnia była błogosławiona Matka Angela Truszkowska. Po modlitwie w kościele-Mszy św. i litanii do św. O. Franciszka, odbyło się braterskie spotkanie w salce rozpoczęte i zakończone, jak zwykle modlitwa. Tu wysłuchaliśmy krótkiego sprawozdania S. Małgorzaty z wrześniowych rekolekcji w Skomielnej Czarnej, potem sprawozdania brata Ryszarda z wizyty naszej delegacji u O. Marka, naszego poprzedniego Dyrektora z okazji jego Imienin 7 X br. Krótko o pielgrzymce całego Regionu FZŚ do Kalwarii Zebrzydowskiej 27 IX br mówiła S. Jasia. Końcowa część spotkania wypełniła wizyta 2 przedstawicieli wolontariatu św. Eliasza (O. Karmelita i osoba świecka). Zachęcili oni nas do wzięcia udziału w kursie przygotowawczym do pomocy chorym w szpitalu, czy w domach, a przede wszystkim do takiej pomocy.

I sobota 3października 2015 r – spotkanie modlitewne Loretańskiej Rodziny Różańcowej z udziałem członków FZŚ i Straży Honorowej NSPJ


Mszę św. O godz. 9 odprawił O. Mariusz w koncelebrze. W refrenie słyszeliśmy: Pan wysławia wiernych i pokornych. W czytaniu: albowiem Ten, co zesłał na Was zło, przywiedzie radość wieczną wraz z wybawieniem waszym. W  Ewangelii: jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają , lecz cieszcie się, że wasze imiona są zapisane w niebie. Wysławiam Cię Ojcze, że zakryłeś te rzeczy przed  mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Homilię oparł O. Mariusz na słowach P. Jezusa: wysławiam Cię Ojcze Pana nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi a objawiłeś je prostaczkom. Szczęśliwe oczy, które widza to, co wy widzicie. Mogę mieć wielką wiedzę i przestać kochać. Skoro tu jesteśmy, tzn. że Cię Boże kochamy. Niektórzy chcą zamknąć Cię Boże  w tabelach, wykresach, zmierzyć Cię, zważyć, potrącać Cię palcem tylko nie sercem, czyli miłością. Dzięki Ci Boże, że jestem jak prostaczek z dzisiejszej Ewangelii. Obym nie cieszył się z tego, jak z sukcesu. Obym mówił: potrzebuję Twej łaski, Twej mądrości. Bez Ciebie wszystkiego mi brakuje. Dalej Ojciec opowiedział o pewnym weselu. Na początku zaproponowano , by każdy z uczestników wesela przyniósł flaszkę wina i wlał ja do beczki przed weselem. Każdy, kto przychodził wlewa wodę do tej beczki, sadząc, że inni wlewali wino wobec czego woda nie zostaje rozpoznana. Ostatecznie wszyscy się zawstydzili  i rozeszli się do domów. Obyśmy nigdy nie liczyli na to, że inni coś dadzą, a ja biedny nic. Obym umiał dostrzec wartość dzielenia się tym dobrem z innymi. O to ewangeliczne rozradowanie się w Duch św., o czym słyszeliśmy w czytaniu-proszę dla każdego z nas. Czy będąc najbiedniejszym, mając Twoją miłość  jestem takim nędzarzem? Po Mszy św. jak zwykle tego dnia modliliśmy się na Różańcu św.





środa, 16 września 2015

Rekolekcje franciszkańskie, Skomielna Czarna, 10-13.IX.2015

W rekolekcjach wzięło udział ok.35 osób. Liczba ta zmieniała się, gdyż uczestnicy stopniowo dojeżdżali, bo nie pozwalała im na to np. praca, by być punktualnie . Prowadzili je O.Wacław Trawiński OFM Cap i O.Robert Rabka OFM Cap. Tematem była modlitwa w oparciu o modlitwę św. Franciszka z Asyżu tj. -o parafrazę modlitwy Ojcze nasz i  Zdrowaś Maryjo, a też w oparciu o Magnificat, Antyfonę Maryjną z Officium Passionis i modlitwę Anny (1Sm 2, 1-10) - a też w oparciu o rozważania i obrazy mozaik-wyświetlane na ekranie. Prowadzone one były w kaplicy domu rekolekcyjnego, gdyż zawsze czujna obecność P. Jezusa pomaga się skupić i jak najwięcej wziąć z rozważań. Mozaiki przedstawiały wybrane sceny ewangeliczne, np. zwiastowanie NMP, nawiedzenie św. Elżbiety przez NMP, czy zesłanie Ducha św. Bardzo cenna była dla nas - słuchaczy możliwość  włączenia się w spontaniczną modlitwę uwielbienia Boga w oparciu o Franciszkowe podprowadzenie. Codzienna Msza św. z homilią, rozważania rekolekcyjne, udział w liturgii godzin, medytacja, adoracja Najświętszego Sakramentu, Sakrament Pokuty- stanowiły program rekolekcji. W przerwach spacer po okolicy ułatwiał przemyślenia usłyszanych rozważań. O. Robert podzielił się swym osobistym przeżyciem, bardzo ważnym dla słuchaczy, że mianowicie modlitwa przynosi owoce, bo dzięki niej Bóg daje wspaniale dary w postaci dobrych myśli, które sterują wszelką ludzką działalnością, podejmowanymi decyzjami. Już im więcej nic nie potrzeba, skoro są one Boże.
W czasie wieczoru rekreacyjnego, przy smakołykach serwowanych przez kuchnię, śpiewaliśmy pieśni religijne, najczęściej współczesne, przy gitarze, a na końcu O. Cezary ucieszył nas swoją fascynacją Jezusem, która wyraził pieśnią, że nikt nie jest jak Jezus.






poniedziałek, 7 września 2015

pierwsza sobota wrzesnia 2015 r. - spotkanie modlitewne LRR, FZŚ, straży Honorowej NSPJ

5.IX.15 r uczestniczyliśmy we Mszy św. o godz. 9 w kościele OO. Kapucynów, w K-wie,wszystkie wspomniane powyżej grupy. Druga sobota IX br jest zajęta na rekolekcje w Skomielnej Czarnej, dlatego spotkanie modlitewne dotyczyło wszystkich grup. Homilię wygłosił O. Mariusz  - nowy opiekun LRR. Co mam czynić , Panie? – to pytanie nieraz wypowiedział w swym życiu św. O. Franciszek. Wypowiada je też każdy z nas – zauważył kaznodzieja. Odpowiedź Boga, jaka by nie była, jest realizacją miłości w  życiu naszym. I tak też  było w życiu Biedaczyny z Asyżu. Kolejna część rozważań kaznodziei dotyczyła pewnego Dominikanina. Wychował się w pobożnej rodzinie. W latach młodzieńczych zarzucił modlitwę i czynił to, co chciał. Ale to nie dało mu szczęścia. Spróbował więc wrócić do modlitwy – nie od razu do Różańcowej, a kilku Zdrowasiek z intencją, by Maryja pomogła mu odnaleźć drogę. I tak się stało. Módlmy się i my na Różańcu św. wytrwale, by rozproszyć ciemności serc naszych i innych  mocą łaski Bożej, upraszanej przez Maryję. Po Mszy św. modliliśmy się Godzinkami ku czci św. Franciszka z Asyżu, a potem częścią bolesną Różańca św. Po tym modlitewnym spotkaniu w kościele odbyło się kolejne na salce. Tu został nam przedstawiony nowy opiekun FZŚ O.Jerzy Uram. Przywitaliśmy Go bukietem czerwonych róż oraz oklaskami. Spotkanie wypełniło wiele informacji, ogłoszeń.
1/ przed 4. X br odbędzie się Triduum, codziennie o godz 18.30. 2 .X po godz. 18.30 modli się FZŚ, a po Mszy św. o godz. 19, udajemy się na agapę z innymi Wspólnotami.
2/ W dniach 25-27 IX br odbędzie się spotkanie w Tenczynie u Braci Mniejszych Kapucynów, poświęcone bł.Anieli Salawie.. Nie wszyscy będą mogli wziąć udział w tym spotkaniu,  bo 27.IX.br FZŚ ma dzień skupienia w Kalwarii Zebrzydowskiej, jak zwykle w ostatnią niedzielę września..
4/ Brat Krzyś poinformował nas o chorej S. Marysi Bednarz, która pogodnie znosi swoja poważną chorobę – paraliż. O chorych pamiętamy w codziennej modlitwie, a też w czasie naszych comiesięcznych spotkań modlitewnych.
5/ S. Karolina z S.Grażyną odwiedziła O. Marka, który od lipca br. modli się i pracuje przy kościele OO. Kapucynów  pod K-wem w Olszanicy.       
6/ nasz Brat perkusista Ryszard opowiedział krótko o swoim ostatnim pobycie na wyspach greckich m.in. na wyspie Patmos, znanej z pobytu św. Jana, Ewangelisty. Powiedział nam też, że ręka św. Spirydona pielgrzymuje do Polski, z Grecji, gdzie na jednej z wysp jest grób tego świętego.
7/ S.Małgorzata opowiedziała krótko o swej wędrówce śladami św. Pawła w Grecji, z zachętą byśmy za św. Pawłem świadczyli o P. Jezusie tam, gdzie jesteśmy.   Św. Paweł wiele się natrudził  w czasie swych podróży apostolskich. Znosił trudy gorącego klimatu, niezrozumienia, odrzucenia, więzienia. Nam jest dużo łatwiej, ale potrzeba odwagi wiary.
8/ Brat Krzyś  przekazał nam pozdrowienie od braci z klasztoru Loretańskieg w Pradze, od brata Józika, a też od wspólnoty z Rapperswil.

                                                 

                   

poniedziałek, 20 lipca 2015

Ogólnopolskie pielgrzymowanie FZŚ na Jasną Górę 17 i 18 lipca 2015 r

            Pielgrzymowanie FZŚ z Polski, a też z Białorusi było poprzedzone nocnym czuwaniem wielu Braci i Sióstr, którzy przybyli wcześniej, by od Apelu Jasnogórskiego do godzin rannych czuwać w kaplicy M. Bożej, z Maryją,  przy Jezusie. Czuwanie to wypełnione było modlitwą różańcową-trzema częściami przed Mszą św. o północy i ostatnią po godz. 1 w nocy. Potem modliliśmy się Koronką 7 Radości M. Bożej aż 2 razy (chyba przez nieuwagę osób prowadzących-kolejna Koronka miała być Koronką do 7 boleści NMP, jak zauważył O. Jan). Następnie uwielbialiśmy Miłosierdzie Boże i prosiliśmy o Jego łaski, w Koronce do Bożego Miłosierdzia.. Rozważania różańcowe były przerywane rozważaniami życia błogosławionych – wybranych 6 tercjarzy. Mówił o tym O. Jan Fibek z Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów z regionu białostockiego. Przypomniał, że podobnie jak w życiu błogosławionych tercjarzy i w naszym życiu, lęk przed śmiercią nie może nas nigdy zwalniać od rezygnacji z przykazań Bożych.W czasie Mszy św. odczytana Ewangelia mówiła o tajemnicy Kany Galilejskiej. Homilia opierała się w pewien sposób na Ewangelii, gdyż  dotyczyła sprawy pośrednictwa. M.Boża okazała się w Kanie pośredniczką między gośćmi weselnymi a Jezusem. Jakże owocne było to pośrednictwo. W naszych codziennych relacjach z innymi  zawsze jesteśmy jakimiś pośrednikami, tylko czy dobrymi?, czy pozwalamy, by za naszym pośrednictwem wybrany był Bóg-Jego prawo?
Niedzielny dzień skupienia (w dniu uroczystości św. Szymona z Lipnicy) na J.Górze rozpoczęliśmy modlitwą rozważania bolesnych tajemnic Różańca św. O godz. 10 zgromadziliśmy się przed I  tajemnicą (statuą) tej części Różańca św., którą przed laty fundował FZŚ. Następnie o godz. 11 rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana na wałach Jasnej Góry. Śpiewając hymn powtarzaliśmy refren:  "sławmy na wieki Miłosierdzie Pana". W Ewangelii usłyszeliśmy o testamencie P. Jezusa, wygłoszonym z krzyża, na którym zawisł, dokonując dzieła Odkupienia. Przed Ewangelią usłyszeliśmy  śpiew: "pod krzyżem naszego Pana Jezusa Chrystusa stała bolejąca Królowa Maryja". O Rufin Marijka  (zatroskny o dobrą formację FZŚ )-Prowincjał z prowincji M.Bożej Anielskiej, wygłosił homilię. Razem z kaznodzieją pochyliliśmy się, jak św. Franciszek nad słowami przeczytanej Ewangelii. Musimy karmić się Ewangelią, by głosić ją innym -przypomniał kaznodzieja. Opowiadanie o jaskółkach z życia św. Franciszka stało się zachętą dla nas-słuchaczy. Gdy przeszkadzały one śpiewem, Franciszek je uciszył. Gdy O. Franciszek utworzył FZŚ, powróciły  i śpiewały. Mamy być nie jak kury, a jak jaskółki. Mamy jak one wznosić się swoją postawą życiową  pod niebo, ku Bogu.  M. Boża jest nam wzorem Kościoła-zasłuchana w Boga, pośredniczka łask. Na zakończenie, przed rozesłaniem O. Gabriel Kudzia asystent narodowy FZŚ, wygłosił  krótkie przemówienie-podziękowanie za tę piękną uroczystość.  Po raz 3-ci wystąpiła też wtedy przełożona Narodowa FZŚ Joanna Berłowska ze słowem podziękowania i z aktem zawierzenia FZŚ Matce Bożej, wspólnie wypowiadanym przez Nią i przez nas zebranych przed ołtarzem polowym. Jej słowo usłyszeliśmy też na początku nocnego czuwania, jak również  przed Mszą św. 18 VII. – słowo pełne franciszkańskiej radości, głębokiej wiary.
O godz. 15 na wałach J. Góry, poprzedzona Koronka do Bożego Miłosierdzia, rozpoczęła się Droga krzyżowana FZŚ ze stosownymi, poruszającymi  rozważaniami, stosownymi śpiewami. Zakończyła  ona dzień skupienia FZŚ na J. Górze.  Pielgrzymka FZŚ była 22, a 15 z uwzględnieniem czuwania nocnego.
Mamy nadzieję, że owoce tej pielgrzymki przyniesie życie, dzięki łasce Bożej, dzięki duchowi dobrej woli wśród Braci i Sióstr FZŚ, a też dzięki duchowi pokuty, wszak FZŚ to Bracia i Siostry od pokuty.







niedziela, 28 czerwca 2015

Spotkanie modlitewne, braterskie Regionu Krakowskiego FZŚ w Lipnicy Wielkiej na Orawie pod Babią Górą

20.VI.2015 r w Lipnicy Wielkiej na Orawie odbyło się spotkanie Braci i Sióstr FZŚ Regionu Krakowskiego. Rozpoczęło się ono  Mszą św. o godz. 10 w tamtejszym kościele parafialnym pod wezwaniem św. Łukasza-Ewangelisty. Mszy św. przewodniczył O. Prowincjał Braci Mniejszych, współcelebrowali tę Mszę św. O. Ryszard z bazyliki św. Franciszka w Krakowie, ks. proboszcz miejscowy wraz ze swym wikarym. W liturgię słowa były zaangażowane Siostry z miejscowego FZŚ. Specjalnie przygotowane zeszyty z  szczegółowym programem przebiegu spotkania ułatwiły wszystkim czynny udział.    
W pierwszym czytaniu  z drugiego listu św. Pawła do Koryntian usłyszeliśmy m.in. słowa: moc w słabości się doskonali, mam upodobanie w swoich słabościach z powodu Chrystusa, ilekroć nie domagam, tylekroć jestem mocny. W czasie śpiewania hymnu powtarzaliśmy werset: wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry. Ewangelia przypomniała nam znaną opowieść  m.in. o liliach polnych, które nie pracują, a Bóg  je tak pięknie przyodziewa. Czyż nie bardziej nas, małej wiary – pyta ewangelista. Nie troszcie się zbytnio o to, co macie jeść, w co macie się przyodziać, bo o to poganie zabiegają. Starajcie się najpierw o Królestwo Boga, a to wszystko będzie Wam przydane..   – słowa te przypomniały prawdziwość osobistych doświadczeń prawdy, którą niesie to przesłanie, gdy tylko na serio żyliśmy Ewangelią. W homilii  O. Prowincjał powitał nas słowami: niech Pan obdarzy Was pokojem. Następnie przypomniał, że zgodnie z Regułą FZŚ celem naszym jest zachowywanie Ewangelii naszego Pana  Jezusa Chrystusa. Żyć Ewangelią tzn. naśladować Chrystusa na wzór św. Franciszka. By  żyć Ewangelią, trzeba ją poznawać. Św. Franciszek pragnął, aby ludzie wszyscy poznawali wolę Boga i założył III Zakon, o którym wcześniej nie  myślano.
Na ołtarzu został umieszczony arras tkany komputerowo z M. Bożą z Porcjunkuli. Tu  znajduje się też poliptyk ze scenami z życia św. Franciszka. W roku miłosierdzia tu można będzie zyskać odpust. Na arrasie M. Boża jest zasłuchana w słowo Boże.. W Niej Słowo Boże stało się Ciałem. M. Boża słucha, tzn. jest posłuszna Słowu Bożemu. Obyśmy żyli Ewangelią jak Maryja. Św. Franciszek przyjął bez komentarza to, co Jezus mówi w Ewangelii św. i Jego naśladowcy także. My też winniśmy kontemplować i zachowywać Słowo Boże, by przynosiło owoce. Najświętsze słowa Pana mamy przechowywać w godnym miejscu – w naszym sercu. W dzisiejszej Ewangelii św. usłyszeliśmy fragmenty  kazania P. Jezusa na górze. Nie chodzi tylko o to, że  będziemy się modlili, ale o to, że w naszym zabieganiu nieustannie zawierzamy Jemu. Profesi są wierni Bogu, są światłem dla świata.
Po Mszy św. modliliśmy się nabożeństwem czerwcowym, a potem na zaproszenie gospodarzy udaliśmy się do salki parafialnej, by na Różańcu św. (tajemnice bolesne)modlić się za zmarłych z naszych  Wspólnot, za naszych krewnych, znajomych, także spoczywających na pobliskim cmentarzu m.im. za śp. Piotra Borowego (1858-1932)-patriotę, człowieka głębokiej wiary, związanego z Lipnicą Wielką.  Potem przeszliśmy do szkoły, gdzie odbyło się spotkanie braterskie przy smacznym obiedzie sponsorwanym przez ks. proboszcza. W rozmowach dzieliliśmy się swoimi  zwyczajami uczestniczenia w życiu parafii, czy kościołów franciszkańskich. Rozmowę przerywaliśmy śpiewem pieśni franciszkańskich. Jak zwykle spotkanie zakończyliśmy Koronką do Bożego Miłosierdzia, poprzedzoną serdecznym podziękowaniem  przełożonych FZŚ WSZYSTKIM organizatorom tego pięknego spotkania. Niech Bóg sam będzie im nagrodą!







           

niedziela, 14 czerwca 2015

II sobota czerwca 2015 r - przyjęcie do nowicjatu i spotkanie modlitewne FZŚ

13.VI.2015r

Dziś w uroczystość św. Antoniego  Padewskiego (dlatego zdjęcie z Jego ołtarzem poniżej)   Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Marek. W czytaniach usłyszeliśmy m.in.
‘ sprawmy, by wszystko rosło ku jedności, ku Chrystusowi’, w hymnie:’ niech się radują i weselą w Tobie wszyscy, którzy Cię szukają, ref.: głosiłem Panie Twoje święte słowa’. W Ewangelii zaś słyszeliśmy o niezwykłych dziełach, których będą dokonywać ludzie, którzy uwierzą w Chrystusa: m.in. będą kłaść ręce na chorych, a ci odzyskają zdrowie, jeśliby coś zatrutego zjedli, nie zaszkodzi im to. W homilii usłyszeliśmy o wezwaniu P.Jezusa ‘idźcie i głoście Ewangelię’- jest to wezwanie szczególnie ważne dla FZŚ - mamy przechodzić od Ewangelii do życia i odwrotnie. Jest to zgodne z naszą Regułą, która nakazuje nam byśmy byli świadkami Ewangelii, byli znakami nadziei we współczesnym świecie, działali przez modlitwę. Msza św. poprzedzona była przyjęciem do nowicjatu 6 osób. Jedną z nich – brata Ryszardę Haba widzimy na zdjęciu poniżej z O.Markiem, który tego dnia żegnał się z naszą Wspólnotą, przeniesiony do Olszanicy, gdzie też działają Bracia Kapucyni. O. Markowi podziękowaliśmy kwiatami i książką o sanktuariach maryjnych za wieloletnią pracę duszpasterską  nad naszą wspólnotą FZŚ. Radość przyjęcia nowych osób do nowicjatu świętowaliśmy przy słodkim poczęstunku zorganizowanym przez nasze Siostry. O. Markowi zaśpiewaliśmy Plurimos Annos, a nasi przełożeni serdecznie podziękowali  za b.ważne prowadzenie nas przez O. Marka ku bardziej autentycznemu życiu Ewangelią, przez ostatnie kilkanaście lat. Niech sam Bóg będzie Mu nagrodą!




poniedziałek, 8 czerwca 2015

II sobota czerwca 2015 r spotkanie modlitewne Loretańskiej Rodziny Rózańcowej, FZŚ i Straży Honorowej NSPJ


6.VI. 2015 r
Mszę św. o godz. 9 odprawił O.Marek. "Pan bardzo wielki, żyjący na wieki"-  takim refrenem hymnu, przewidzianego na ten dzień uwielbialiśmy Boga, tym razem w kaplicy M.Bożej Loretańskiej.
Ewangelia wg Marka (12,38-44) rozpoczęła się od ostrzeżenia P. Jezusa, by strzec się uczonych w Piśmie – zajmują oni bowiem pierwsze krzesła i zaszczytne miejsca na ucztach. Dalej opowiadała o ubogiej wdowie, która wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało, ona zaś ze swego niedostatku – wrzuciła wszystko co miała na swoje utrzymanie. Najważniejsze jest to, co stanowi głębię człowieka, ono nadaje lub NIE znaczenia czynom. I tak my udajemy się do kościoła z powodu głębszych motywacji, uwielbienia Boga, a nie by się pokazać. Czytanie z księgi Tobiasza (12,15-15.20 Wlg) przyniosło ważne pouczenie, ze Bóg dopuszcza jakieś doświadczenie na człowieka, by ukazała się jego pokora. Tak stało się w przypadku Tobiasza, który wytrwał mimo szydzenia z niego, gdy dotknęła go ślepota. Bóg przysłał mu anioła Rafała, który zwrócił się do niego ze słowami: "bo byłeś miły Bogu, przypadło na Cię to doświadczenie. A teraz przysłał mnie Pan, by Cię uleczyć i by uwolnić Twoją synowę Sarę od czarta. Wy zaś błogosławcie Bogu i opowiadajcie o wszystkich cudach Jego."
I my powinniśmy w cichości przyjmować wszelkie dary Boże.
Po Mszy św. modliliśmy się jedną częścią Różańca św., dołączając jak zwykle pamięć modlitewną za nieobecnych, chorych z naszych Wspólnot.

niedziela, 17 maja 2015

III sobota maja 2015 r - dzień skupienia FZŚ w Alwernii koło Krakowa

16.V.15 r FZŚ z regionu krakowskiego przeżywał dzień skupienia w Alwernii. Byli obecni gospodarze tego miejsca OO.Bernardyni, a  też  asystenci różnych wspólnot, z wyjątkiem OO. Kapucynów z Krakowa, którzy tego dnia przeżywali święcenia diakonatu i prezbiteratu.  O godz. 10 rozpoczęła się adoracja N. Sakramentu w kościele p.w. Stygmatów św. Franciszka, znajdującym się przy klasztorze OO. Bernardynów. Była ona ubogacona modlitwami prowadzonymi przez członków FZŚ i pieśniami starannie przygotowanymi w specjalnie wydanym na okoliczność tego dnia skupienia - zeszycie. Nasza Msza św. rozpoczęła się o godz.11. Modliliśmy się za Ojców, pracujących w tym kościele, za tych, którzy wspomagają odbudowę tego kościoła po pożarze, o powołania do FZŚ.  Modliliśmy się przez wstawiennictwo św. Andrzeja Boboli, współpatrona Polski, gdyż 16.V jest Jego dniem. W  Apokalipsie św. Jana słuchaliśmy o tym, że stracony został oskarżyciel braci naszych, a oni zwyciężyli, nie ukochali życia swego aż do śmierci. Hymn przyniósł nam refren: „od wszelkiej trwogi Pan Bóg  mnie wyzwolił” i dalej m.in: szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał, spójrzcie na niego a opromienicie się radością. Skosztujcie i zobaczcie jak nasz Pan jest dobry. W czasie Ewangelii słyszeliśmy o tym jak P. Jezus się modlił w czasie ostatniej wieczerzy, aby wszyscy stanowili jedno, jak jednością jest On i Ojciec. O. Przeor wygłosił kazanie. Powiedział, że zgromadziła nas tu miłość do Boga i do ludzi. Miłość św. Franciszka objawiła się w sposób szczególny pod koniec Jego życia. Kościół, w którym modliliśmy się miał przypominać to miejsce, gdzie św. Franciszek otrzymał stygmaty (Laverne w Toskanii). Jesienią 1224 r Franciszek postanowił odprawić post przed uroczystością  św. Michała Archanioła. W święto podwyższenia Krzyża św., św. Franciszek miał wizję  serafina niebiańskiego. Jezus wycisnął na ciele św. Franciszka znaki swej męki. Św. Franciszek był pierwszym, który otrzymał stygmaty.  Ograniczały one Jego działalność duszpasterską . Wiele On wycierpiał w swym życiu, w którym zrealizował zaproszenie Boga do zbawiania świata. Gdy cierpimy, starajmy się z św. Franciszkiem wychwalać Boga. Budźmy nadzieję w świecie, że Bóg jest miłością . Ona winna być treścią naszego życia, bo nic nie zabierzemy na drugi świat – tylko miłość, która pozwala nam na zawsze być z Bogiem, cieszyć się chwałą w Królestwie niebieskim.
Po Mszy św. złożyliśmy życzenia O. Zbigniewowi, z racji jubileuszu 50-lecia kapłaństwa. Jubilat podziękował za życzenia,  a nam życzył byśmy, cytując, słowa kard Macharskiego, pilnowali Jezusa i Maryi.
Potem na pięknej łące przykościelnej posilimy się żurkiem i chlebem, kawą, herbatą, owocami. Słońce ogrzewało nas dość intensywnie ku ogólnemu zadowoleniu, bo dzień był chłodny. Braterskie rozmowy trwały ok. 2 godz. Pod koniec tego czasu mielimy wizytę OO. Kapucynów: Wacława i Cezarego, znanych nam dobrze ze Skomielnej Czarnej. Poczęstowali nas pysznymi cukierkami, rozmawiając radośnie z wieloma z nas.  Duża grupa spośród nas zwiedziła klasztor w towarzystwie Ojca przewodnika, kończąc zwiedzanie tuż przed godz.15. O godz. 15 modliliśmy się Koronka do Bożego Miłosierdzia w kościele w kaplicy łaskami słynącego obrazu P.Jezusa Miłosiernego, a potem na zewnątrz ma „naszym" pięknym trawniku modliliśmy się nabożeństwem majowym przed ikoną M Bożej Jasnogórskiej, śpiewając wiele pieśni po Litanii Loretańskiej. Autobusem wróciliśmy do domu, modląc się  w drodze tam i z powrotem pieśniami maryjnymi m.in. i poniższą i na Różańcu św., wdzięczni Bogu za ten piękny czas i gospodarzom za miłe przyjęcie.
                                      
                                            
Ref. Cały świat  wysławia Cię,                                               wszędzie słyszę Mario imię Twe,
zieleń łąk i lasów szum -
mówią mi żeś Matką mą.
Matko ma ja dziecię Twe
w Twoją postać wciąż się wpatruję
i Twój święty wzór naśladuję, Maryjo.

Do Ciebie mrugają kaczeńce,
o Tobie śpiewają wikliny,
do Ciebie się bzy uśmiechają,
i zapach kwiatów ślą jaśminy.
Ref.
Dla Ciebie utkały sukienkę
dziś lilie i górskie szarotki,                                                   
bławatki Ci wianek już plotą,                                                                            
perłami będą Ci stokrotki.
Ref.
Kobiercem Ci łąki pachnące,
kadzidłem Ci zapach żywicy,
orszakiem Twym lotne jaskółki,
a zorza jest tronem Dziewicy.
Ref.


                O.Ryszrd (Franiszkanin Konwentualny) przgrywał naszemu śpiewaniu na gitarze, a na początku naszego pielgrzymowania zaprosił Brata Słońce, by nam towarzyszył tego dnia - I TOWARZYSZYŁ.

poniedziałek, 11 maja 2015

II sobota maja 2015 r. dzień skupienia FZŚ


9.V. 2015 r.
Spotkanie modlitewne w kościele OO. Kapucynów rozpoczęliśmy Mszą św. o godz. 9, celebrowaną przez O. Marka.
Refren hymnu przewidzianego na ten dzień:
"Niech cała ziemia chwali swego Pana" przypomniał nam o pięknie przyrody, która dopiero co obudziła się do życia, po śnie zimowym. Co roku o tym czasie zachwyca nas ona  tak, jakbyśmy widzieli ją po raz pierwszy.Wsławiony bądź, o Panie nasz, we wszystkim co stworzyłeś nam! - to pozdrowienie św. Franciszka wyrywa się i z naszych ust często, gdy dotykamy piękna przyrody. Nieraz tworzymy własne zwrotki Pieśni słonecznej św. Franciszka.
W Ewangelii P. Jezus przypomniał nam, że sługa nie jest większy od swego Pana, Jeśli mnie prześladowali i was będą prześladować. Świat was nienawidzi, bo nie jesteście ze świata. O. Marek skomentował te myśli w swej homilii.
Ci, którzy prześladowali chrześcijan nie potrafią powiedzieć dlaczego. Prześladowania były zawsze. Prawdziwym powodem prześladowań jest to, że nie jesteśmy ze świata. Gdy człowiekowi zabraknie wiary, wtedy ten kto trwa w wierze, jest dla niego i innych znakiem sprzeciwu, poprzez swój przykład życia, umożliwiający nawrócenia.
Po Litanii do św. O. Franciszka, O. Marek wygłosił konferencję w kościele.
Posłannictwo Franciszkanów Świeckich  można rozważać w następujących  kierunkach:
a/ kościoła, b/ rodziny, c/ świata, d/ społeczeństwa, e/ polityki..
Ad a/ FZŚ świadczy o Chrytusie w życiu i w słowie.
Ad b/ To najważniejsze posłanie męża, żony. Pomagać innym do świętości, żyjąc w duchu pokoju, wiary, poszanowania życia. Rola Franciszkanów Świeckich nie kończy się na  modlitwie. To wstęp do działania. Modlitwa jest bardzo potrzebna, by iść drogą przykazań.. Łatwo jest pouczać. Taki tylko przekaz słowny  nie ma odpowiedniej wagi, gdy do wypowiadanych słów sami się nie stosujemy.
Ad c/ Praca – tu FZŚ realizuje swe posłannictwo. Pracować jest łaską. Trzeba się do niej dobrze przygotować i wykonywać ją z oddaniem. Praca służy rozwojowi własnej osobowości.
Ad d/ W stosunku do każdego człowieka mamy być znakiem miłości Boga.
Ad e/ Brać udział w wyborach do władz lokalnych, centralnych. Zaangażować się w działalność chrześcijańskich Partii Politycznych. Niech jasność umysłów towarzyszy nam nie tylko jutro ( w związku z wyborami) ale zawsze .
O. Marek ma nadzieję,  ze wszystko co czynimy, to na sposób mistrzowski, najlepszy na miarę naszych sił, możliwości. Przy końcu swego wystąpienia O. Marek podziękował Bratu Ryszardowi Haba za piękny koncert w filharmonii, w którym wielu z nas wzięło udział 16 i 17. IV.br.
Następnie w salce 003 S. Jola zapoznała nas z komunikatami:
16.V.br – dzień braterstwa w Alwernii
23/24 V noc czuwania przed Zesłaniem Ducha św. – kto może z nas weźmie udział.
8.VI. wspominamy naszą Patronkę św. Królowę Jadwigę w modlitwie Mszy św. o godz. 17.30 na Wawelu.
O nieobecnych ostatnio na dniach skupienia, naszych członkach mówią ci z nas, którzy ich odwiedzili.
Nasza S.Daria Orczykowska przeniosła się do FZŚ w Toruniu. Będzie się starać naśladować św. Franciszka w tamtej Wspólnocie. Brat Janek -  kandydat do naszej wspólnoty FZŚ, podziękował nam za wsparcie finansowe jego pielgrzymowania do Lichenia, które miało miejsce ostatnio.
Za zakończenie spotkania z wiersza W. Pola "Legenda o skowronku" dowiedzieliśmy się, dlaczego ten ptaszek zwiastuje wiosnę.

"Legenda o skowronku"                                    W.Pol


Pod krzyżem stała Matka u stóp Syna
I ból Ją wielki na duszy ucisnął...
I zaśpiewała w niebiesiach ptaszyna:
Spojrzyj Maryja – skowronek zawisnął!

I tak nad Panem użalił się wiernie,
Że chciał Mu odjąć choćby jedno ciernie.
Więc póty dzióbkiem i dzióbał i dziobał,
aż cierń z korony najświętszej odskubał.

Błogosławiła Maria skowronkowi,
podniósłszy w niebo swe oczy żałosne,
I rzekła w łasce: będziesz człowiekowi
I Bogu śpiewał najpierwszy na wiosnę!

A jako rzekła mu Matka Bolesna,
Tak się też iści: bo ptaszyna wcześnie,
Nim śniegi giną, już w niebo się wznosi
I wielką chwałę Matki Bożej głosi.








sobota, 2 maja 2015

Pierwsza sobota maja 2015 r-spotkanie modlitewne Loretańskiej Rodziny Różańcowej, Straży Honorowej NSPJ i FZŚ


Chociaż pierwsza sobota maja wypadła 2 V, świetowaliśmy uroczystość NMP-Królowej Polski, która została przeniesiona z 3 .V (niedziela wielkanocna). W czasie Mszy św. o godz.9 usłyszeliśmy poniższe czytania. Po Mszy swe. modliliśmy się częścią chwalebną Różańca św.


3 maja – NMP Królowej Polski

Ap 11,19a; 12,1.3–6a.10ab
Kol 1,12–16
J 19,25–27

Oto Matka twoja (J 19,27).

Przeczytana przed chwilą Ewangelia należy niewątpliwie do najczęściej czytanych w liturgii. Krótka scena, ale w tak doniosłym momencie niesie w sobie ogromne przesłanie. Jezus spogląda z krzyża na Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował. Wpierw mówi do Matki: Niewiasto, oto syn Twój (J 19,26).

Niewiasto – dziwne odezwanie się Syna do Matki. W pismach św. Jana znajdujemy trzykrotnie takie określenie w odniesieniu do Maryi. Po raz pierwszy podczas wesela w Kanie Galilejskiej: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? (J 2,4). Następnie właśnie w scenie pod krzyżem. Po raz trzeci natomiast pada to określenie w Apokalipsie (12,1) – w dzisiejszym pierwszym czytaniu. We wszystkich tych tekstach możemy odczytać doniosły udział Matki Bożej w zbawczym dziele swojego Syna.

Niewiasto, oto syn Twój (J 19,26). Słowa te padają w najbardziej dramatycznym momencie Jej życia. Ta, która przeżywa śmierć swojego Syna i umiera jako Matka, otrzymuje powołanie, by stać się matką. Po ludzku brzmi to wręcz brutalnie, nie uwzględnia bólu i przeżywania. Ukazuje to jednocześnie, jak nie można się zamykać w chwilowym przeżywaniu choćby i największego dramatu, lecz trzeba stale otwierać się na Boże wezwanie i dar. Słowa wypowiedziane z krzyża przez Chrystusa nabierają doniosłości obejmującej całość stworzenia, a w szczególności wszystkich Jego uczniów. Są to słowa Tego, który, jak pisze św. Paweł w dzisiejszym pierwszym czytaniu:

uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie, odpuszczenie grzechów (...) Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie (Kol 1,13n.16n).

Z kolei wizja Niewiasty obleczonej w słońce i księżyc pod jej stopami – z dzisiejszego pierwszego czytania – ukazuje kosmiczny wymiar macierzyństwa. Maryja staje się obrazem Kościoła, Matki wszystkich uczniów Chrystusa. Na Golgocie dokonuje się „obumieranie ziarna, aby mogło przynieść plon obfity” (por. J 12,24). Dotyczy to zarówno Syna, Odkupiciela świata, jak i Matki, która umiera jako Matka, aby stać się Matką wszystkich.

Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja» (J 19,27). W scenie, co zaskakuje, nie pada ani imię Matki – u św. Jana w ogóle nie pada to imię ani razu, natomiast 2 razy pada określenie „Niewiasto” (!). Nie pada również imię ucznia, a jedynie określenie: którego miłował. Dzięki temu jednak scena otrzymuje szczególnie znaczenie: odnosi się do wszystkich, których Chrystus miłuje, którzy stają się Jego uczniami i stają pod krzyżem. Przy czym Pan Jezus wyraźnie zadeklarował swoją miłość do nas słowami: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem (J 15,9).

Co jednak znaczy „stać pod krzyżem”? W przypadku Jana oznaczało to „pójść za Chrystusem aż do końca, mimo że wszystko się w jego pojęciu zawaliło”, „wytrwać w miłości do końca”. Stać pod krzyżem nie oznacza wzruszać się bólem, koncentrować się na nim – taką postawę miały płaczące niewiasty podczas drogi krzyżowej. Tym bardziej „stanie pod krzyżem” nie oznacza żadnego upodobania w cierpieniu, jakiegoś cierpiętnictwa. Pan Jezus wcale nie chciał krzyża, o co prosił Ojca w Ogrójcu, On go przyjął jako wolę Ojca. Krzyż zatem jest akceptacją tego, czego byśmy nie chcieli, co jest dla nas cierpieniem i bólem. Pan Jezus zapowiedział św. Piotrowi podobną śmierć:

Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz (J 21,18).

Stanąć pod krzyżem Chrystusa oznacza zatem przyjąć bez pretensji niechciane cierpienie w imieniu Chrystusa lub z Chrystusem. Tak było w przypadku Matki. Ona bez skargi przyjęła wszystkie cierpienia aż po rozpacz i pozostała wierna do końca. W ten sposób stała się pierwszą Uczennicą swego Syna i jak pisze Jan Paweł II, „staje się dla nas przewodniczką na drogach nowości wiary Nowego Testamentu”.

I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie (J 19,27). To pozytywny warunek stawania się dzieckiem Maryi. Pan Jezus mówi do nas pod krzyżem: Oto Matka twoja. Jest to wskazanie i jednocześnie wezwanie do nas skierowane. Od nas zależy, czy Ją weźmiemy do siebie i rzeczywiście będziemy chcieli się od Niej uczyć prawdziwego zawierzenia. Wziąć Ją do siebie oznacza wejść z Nią w zażyłą więź i bliskość we własnej drodze wiary. Od nas zatem zależy, na ile NMP stanie się prawdziwie naszą Matką.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

II sobota kwietnia 2015 r. - dzień skupienia FZŚ


sobota 11.IV. 2015 r.

Na początku tego dnia skupienia FZŚ wzięliśmy udział we Mszy św. odprawionej przez O. Marka, o godz.9. W czasie hymnu śpiewaliśmy: "dziękuję Panie, że mnie wysłuchałeś".
W Ewangelii św. Marka, P. Jezus wyrzucał apostołom, że nie uwierzyli w Jego zmartwychwstanie. Na początku homilii O. Marek przywitał nas słowami: "Chrystus zmartwychwstał". Odpowiedzieliśmy:" prawdziwie zmartwychwstał" – nie tylko mówimy, ale wierzymy w to, mam nadzieję, powiedział O. Marek. Do Marii Magdaleny mówi P. Jezus zmartwychwstały. Apostołowie nie za bardzo chcieli wierzyć w zmartwychwstanie, mimo, że Jezus to zapowiadał. My, jak Tomasz, chcemy dotknąć, by sprawdzić.  Przyjmujemy tę prawdę, bo Bóg ją objawia np. w Piśmie św. Franciszkanie świeccy chcą iść śladami P. Jezusa. O. Marek zapytał nas : na ile w różnych okolicznościach potrafię stanąć w obronie wiary?  W czytaniach, Jan i Piotr są przymuszani, by nie głosili Jezusa Chrystusa. Na to Piotr zapytał wtedy: "rozsądźcie czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać  was niż Boga?.  Bo my nie możemy nie mówić tego, co widzieliśmy i co słyszeliśmy " Dz.Apost. (4,13-21).
Są ludzie, którzy mówią: "wierzę, ale nie praktykuję". Jest to taki sam absurd jak ten, który widzimy gdy ktoś twierdzi, że wierzy lekarzowi, ale nie przyjmuje leków.  Co pisze się o wierze św. Franciszka? . Bracia wiedzą, jak codziennie głosił Jezusa, nosił Go w sercu, w całym ciele. Obyśmy mieli wiedzę i wiarę i obyśmy wypełniali polecenie Jezusa: "idźcie i głoście Ewangelię". Odrzućmy to, co jest przeszkodą w relacji z Bogiem i bliźnimi, a jest to grzech.
W modlitwie wiernych polecaliśmy m.in. chorą na lewostronny paraliż, S. Marię Bednarz. Na zakończenie Mszy św. zaśpiewaliśmy: "Wesel się Królowo miła.".
Po Mszy św. modliliśmy się Godzinkami ku czci św. Franciszka z Asyżu. Potem O. Marek wygłosił krótka katechezę. Zachęcał do czytania "Głosu św. Franciszka" , aktualnie 4 numeru, w szczególności artykułu: "Odkrycie woli Bożej w życiu zakonnym".
Dalej O. Marek powiedział, że trzeba nam się modlić o Franciszków naszych czasów, o wielu Franciszków. Co to znaczy być Franciszkiem XXI wieku? Niejeden podziwia św. Franciszka z Asyżu, ale stwierdza, że to święty nie na nasze czasy. Jak w zwariowanych czasach znaleźć czas na cichą rozmowę z Bogiem. Dobremu człowiekowi łatwo być dobrym franciszkaninem. Zadaniem FZŚ jest dążyć do doskonałości i ćwiczenia cnót. Jako dzieci Kościoła mają FZŚ głosić Chrystusa światu.  Właściwie jest to zadanie dla wszystkich chrześcijan. Papież przekazuje naukę Soboru watykańskiego II: wszyscy chrześcijanie powołani są do pełni " Bądźcie doskonali  jak Ojciec  Wasz niebieski" (doskonałość w cnotach).  FZŚ modli się, bierze udział w Eucharystii (nie tylko w niedziele), korzysta z Sakramentu Pokuty,  zdaje sobie sprawę z pierwszeństwa łaski, słucha słowa Bożego i głosi je. Szczególnie mamy pamiętać o ewangelizacji w rodzinach. Rozbudzanie zapału przepowiadania Ewangelii ( św. Paweł: "biada mi gdybym nie głosił Ewangelii") także ważne dla franciszkanów. FZŚ  charakteryzuje duchowość komunii: spojrzenie w Trójcę św., jedność z braćmi w wierze, umiejętność dostrzeżenia dobra w bracie, odrzucenie egoizmu.
W czasie spotkania na salce 003,  podjęte były aktualne sprawy:
1/ każdy z członków FZŚ odpowiedzialny jest za inną osobę, by doniósł o przedłużającej się ewentualnie jego nieobecności. Gdy nieobecność przedłuża się, piszemy list, gdy to nie pomaga, zawieszamy w członkostwie.
2/ 16.V. br – dzień FZŚ w Alwernii.
3/ kurs szafarzy – granica wieku, ok. 60 lat.
4/ powinniśmy dbać o to, by nasi chorzy członkowie mieli zapewnioną opiekę duszpasterską w parafii.
5/ S Jola Ulman informuje nas o swej ostatniej rozmowie z O. Henrykiem. C. – kierownikiem dzieła O. Pio. Jest potrzeba zebrania się osób chętnych do pracy przy segregacji odzieży  dla bezdomnych. Ma to miejsce w pobliżu Wieliczki. Chodzi o ciągłą pracę w dłuższym czasie, systematyczną pracę. Kontakt: agnieszka.koziol@dzielopomocy.pl. Musimy zrobić rozeznanie w tej sprawie.  W wolnym głosie na końcu spotkania ,S. Małgorzata podzieliła się m.in. swoim doświadczeniem mocy P. Jezusa,  który  (po wielu nieudanych próbach ze strony siostry M.) natychmiast pomógł załatwić trudną sprawę zorganizowania pierwszopiątkowych wizyt duszpasterza z parafii u chorej osoby. Nasz młody stażem brat Ryszard Haba zaprosił nas na swój koncert  do filharmonii 16 i 17 IV br o godz. 18. Dziękujemy! Brat Ryszard jest mistrzem perkusji, nauczył nas, że perkusja jest sercem orkiestry. Zdjęcia z koncertu poniżej. Cieszymy się, że O.Marek też wziął udział w koncercie. Pani Annie Karola dziękujemy za zdjęcia wykonane komórką, bratu Ryszardowi - za ucztę duchową i za wspaniałe miejsca w loży.

środa, 18 marca 2015

Sympozjum poświęcone bł.Anieli Salawie, 12 marca 2015 r


12.III.2015 r. w sali włoskiej przy bazylice OO. Franciszkanów w Krakowie odbyło się sympozjum w trzecim roku nowenny lat 2013-2021, przed 100.rocznicą śmierci bł. Anieli Salawy z następującym programem:
godz. 15:
ks. prof  dr Jacek Urban (UP JP II Kraków)
"Kościoły krakowskie w życiu bł. Anieli Salawy"
godz.15.30:
ks dr Józef Morawa (UP JP II)
Źródła łaski i pobożności u bł. Anieli Salawy
o godz. 16:
nieszpory, przewodniczył: ks Dariusz J.Siuta (Jelenia Góra)
godz.16.30
Eucharystia – przewodniczył O. Jarosław Wysoczański (OFM Conv (Rzym))

W czasie wstąpień referatowych prelegenci rozwinęli podjęte tematy. I tak usłyszeliśmy, że bł. Aniela przybyła do Krakowa jesienią 1897 r. Z kościołem św. Barbary związana była przez Zytki (Stowarzyszenie Sług Katolickich). 2.II. 1916 r. bł. Aniela została przyjęta do Solidalicji św. Zyty. Aniela była jedną z pierwszych Zytek (pod numerem 111). Często modliła się bł. Aniela przed obrazem św. Zyty (aktualnie znajduje się tu obraz Serca P. Jezusa). Aniela miała wielkie nabożeństwo do M. Bożej . Tu u Jezuitów przy kościele św. Barbary Zytki dbały o porządek w kościele, Aniela sprzątała przy ołtarzu głównym. Kolejnym kościołem, z którym związana była Aniela to kościół w Podgórzu pod wezwaniem M. Bożej Nieust. Pomocy. Tu działało Bractwo M. Bożej Nieust. Pomocy, dość liczne. II niedziela miesiąca była niedzielą bracką .W latach 1901-1903 Aniela pracowała u państwa Ksawerów, jako służąca, przy ul. Kalwaryjskiej. Do tego  kościoła  miała więc bardzo blisko. Aniela śledziła budowę tego kościoła, który wtedy powstawał. Do ołtarza M. Bożej NP Aniela ufundowała obrus, a też fundowała kwiaty z własnych oszczędności.. Tu się spowiadała, nieraz długo, ponad 1 godz., jak uprzednio u w. Barbary. Przez tę długą spowiedź wzbudziła złe skojarzenia u osób, które na to patrzyły, przez co Aniela musiała zmienić spowiednika.. Z kościołem św. Franciszka związana była od czasu, gdy rozpoczęła pracę u  państwa Fiszerów przy ul.Senackiej 6. 15 V 1912 r odbyły się obłóczyny bł.Anieli w III Zakonie. Przyjęła imię Teresa. Za rok odbyła się Jej profesja. W tym też roku odbył się Kongres III Zakonu. Tu, u Franciszkanów działał chór III Zakonu. Tu w procesjach nosiła Aniela obraz, codziennie odprawiała drogę krzyżową. Z Podgórzem związana była Aniela także przez inne miejsce pracy na Zabłociu, przy ul. Dekerta, u państwa Kloców. W innym już miejscu Krakowa - u państwa Turowskich, przez co związana była z kościołem OO. Kapucynów. Aniela mieszkała też w Szarej Kamienicy (róg Rynku i ul Siennej). Przechodząc obok kościoła Aniela przyklękała przed nim. Aniela miała potrzebę i dar adoracji. Często bywała u SS. Bernardynek, u św. Krzyża, u SS. Felicjanek na Smoleńsku - tu też bywała, długo klęcząc w czasie modlitwy. Jej kościołem parafialnym był kościół św. Mikołaja.. Tu jeden raz spędziła całą noc.  Jezuici z ul. Kopernika zanosili Jej Komunię św. gdy była chora, przez ostatnie 5 lat swego życia, w swoim mieszkaniu, przy ul. Radziwiłłowskiej.  Zmarła 93 lata temu. Jan Paweł II beatyfikował Anielę 13.VIII.1991 r.  W pismach bł. Anieli znajdujemy symptomy Jej niezwykłej wrażliwości na Ducha św. Jan Paweł II porównał Ja ze św. Jadwigą. Jej  słowa: Panie, żyję, bo chcesz, umrę, kiedy każesz, zbaw mnie, bo możesz – przetrwały po dziś dzień i są poniekąd Jej wizytówką. O co prosimy Boga, przez   Aniele? padło pytanie od drugiego referenta. Czy o wrażliwość na działanie Ducha św.? W kościele krakowskim znalazła Aniela środowisko ewangelicznej Marii i Marii . Miała wizję potkania z Jezusem. Aniela wpisuje się w grono mistyków Kościoła. Mistycy mówią nam, że jest drugi świat, jest światło w Duchu św. Aniela ukazuje nam byśmy tęsknili za tym,. Nasze życie jest wędrówką, z krzyżem. Aniela wykorzystała łaski zbawienne w Jej czasie. Był to Dom Rodzinny, krakowskie kościoły. Czas łaski jest zawsze, byle umieć go wykorzystać. Może Aniela spotkała w Krakowie św. Maksymiliana Kolbe, który był tu po 1919 r. Może spotykała św. Brata Alberta, który ciągnął wózek z prowiantem dla swych podopiecznych i pewnie nie obyło się bez ich wpływu na Anielę. Jej serce stało się źródłem łask. Przez Anielę Jezus zlewa łaski na nas.                                                                                                  

poniedziałek, 9 marca 2015

I sobota marca 2015 r - spotkanie modlitewne Loretańskiej Rodziny Rożańcowej FZŚ i Straży Honorowej NSPJ

7 marca 2015 r. – w I sobotę marca - odbyło się spotkanie modlitewne Loretańskiej Rodziny Różańcowej  FZŚ i Straży Honorowej NSPJ.

Mszę św. o godz.9 odprawił dla nas O. Marek. W hymnie usłyszeliśmy bogate w treść słowa:
Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia. To był refren, który przedzielał piękne myśli tego hymnu, np.
On twoje życie ratuje od zguby, obdarza cię łaską i  zmiłowaniem, win naszych nam nie odpłaca.
Ewangelia tego dnia opowiadała o synu marnotrawnym. Młodszym synem jest każdy z nas, gdy upada. Drugim synem jest człowiek o złej woli. Za ciężkie nieraz są wymagania Boga-dekalog. Nieraz wydaje się, że lepiej żyć poza nim i wtedy człowiek mówi: Ojcze daj to, co mi się  należy, wreszcie się wyzwolę, ale na krótko, jak to się później okazuje, bo tak krótkotrwałe jest szczęście  grzechu, a post po nim jest długi i nieprzyjemny. Wśród ludzi mamy i takich, którzy mają odwagę powiedzieć: wstanę i pójdę do Ojca. Ojciec cieszy się z jednej powracającej osoby bardziej niż z 99. Źli ludzie z powodu złej woli są gorsi niż ci, którzy są słabi. Ojciec jest dobry dla jednych i dla drugich. Ewangelia dnia dzisiejszego mówi nam abyśmy się zastanowili nad swoim postępowaniem i oceną innych. Św. Franciszek napominał braci, by otwierali bramy klasztorów dla grzeszników. W którym miejscu naszego nawrócenia jesteśmy teraz w W. Poście - padło pytanie na zakończenie homilii O.Marka.  
Po Mszy św., modliliśmy się bolesna częścią Różańca św. A potem udaliśmy się do salki 003 na braterskie spotkanie przy poczęstunku przygotowanym przez S.Jasię Kupiec. Gościliśmy O.Tomasza Żaka – ministra Generalnego, który promieniował radością Brata Mniejszego. Długo rozmawialiśmy, korzystając z otwartości i gorącego serca O.Tomasza, z jego życzliwości dla FZŚ.
14.III. br odbędzie się spotkanie modlitewne wszystkich Wspólnot FZŚ Regionu, w kościele św. Kazimierza u OO.Reformatów.




sobota, 28 lutego 2015

Sympozjum " Ubóstwo w Biblii "

26. II. 2015 r., w auli  Braci Mniejszych KAPUCYNÓW w Krakowie odbyło się sympozjum           " Ubóstwo w Biblii ". Wzięło w nim udział łącznie kilkadziesiąt osób zakonnych i świeckich.
Wygłoszone były referaty oraz odbyła się sesja panelowa w/g załączonego programu. Bardzo cenny wykład wprowadzający wygłosił ks. profesor Tomasz Jelonek.  Przypomniał on, że koncepcji człowieka nie ma miejsca na ubóstwo. III Księga Rodzaju pokazuje, że człowiek zepsuł model Boży, kiedy postanowił, że sam będzie decydował o sobie. Człowiek wtedy stał się ubogi. Ubóstwo to skutek grzechu. Ubóstwo łączy się ze złem moralnym. Doświadczenie pokazuje, że nieprawdą jest, że ludziom bogatym Bóg błogosławi i odwrotnie. W Księdze Hioba czytamy, że człowiek  jest sprawiedliwy, a cierpi – dlaczego? Księga ta próbuje na to odpowiedzieć. Bóg nie wyjaśnia dlaczego ktoś cierpi. Cierpienie ma sens, nie musi być karą. Wie to Bóg, człowiek może tego nie znać. Człowiek winien zawierzyć Bogu. Człowiek winien wykorzystać ubóstwo – jest to postawa biblijna wobec ubóstwa. Jezus przyjmuje ubóstwo, by być całkiem w rękach Ojca. O takie ubóstwo trzeba nam walczyć. I kilka myśli z kolejnych wystąpień:
W Psalmach jest mowa o ubogich, którzy dalecy są od ubóstwa materialnego. Orant ubogi w Psalmach ma nadzieję, że Bóg wsłucha się w niego.
Ewangelia św. Łukasza jest Ewangelią ubogich. Św. Łukasz 11 razy mówi o ubóstwie.  Jezus nie zmusza do ubóstwa, jest to droga, na którą wchodzi człowiek zaproszony przez Jezusa, jest to droga zależności od Boga, zrezygnowania z przywiązań. Bycie w królestwie Bożym jest łaską. Jezus przez swoje ubóstwo ubogaca wiernych. Ogołocił On samego siebie. Św. Paweł postanawia stać się ubogim jak Chrystus, nie tyle ocalić życie, co zdobyć Jezusa. Paweł zrobił w sobie miejsce dla Jezusa, dlatego wyzbył się wszystkiego, co było ważne dla niego. W odpowiedzi na pytanie O Jerzego: jaka jest relacja między nawróceniem a ubóstwem, usłyszeliśmy, że nawrócenie jest pierwsze, bo od  nawrócenia zaczyna Jezus. Od swych urodzin Jezus ukazywał, że pokora, ubóstwo wpisują się  w doskonałość. Św. Franciszek z Asyżu ukazał, że ubóstwo jest szczególną drogą zbawienia. To uporządkowanie duszy wobec dóbr doczesnych. Ubóstwo nie może być oderwane od miłości. Ubóstwo jest b. ważne dla głoszenia Ewangelii. Ubodzy zawierzają swoje życie Bogu. Można być bogatym ale ubogim (jak np. św. Kazimierz, królewicz), można być biednym ale nieubogim-tu piękny przykład podał O.Zając (konwent.) wspominając jeden z listów św. Franciszka, który wyjaśnia, że biedny, który nie panuje nad swymi emocjami i uniesie się  gniewem w trudniejszej dla niego sytuacji-nie jest ubogim. .