T knCh! 11. III. 2023
Mszę
św. o g 9 odprawił O Mariusz. Zastępował O Łukasza, który miał
wykład w tym czasie. W czasie homilii powiedział.
Chciałoby
się powiedzieć w kontekście dzisiejszej Ewangelii, że bardzo
paskudzi ją starszy brat, gdyż żywi
on nienawiść do młodszego
brata. W czasopiśmie „W Drodze” jest wspomnienie ojca redaktora,
który odwiedził siostrę. Siedziała ona w pokoju i coś
oglądała. W
pewnej chwili usłyszał „nienawidzę cię”. Te słowa, które
pojawiły się w oglądanej
bajce były bardzo niedydaktyczne. Chciałoby
się wyłączyć taką bajkę, wykluczyć
ją z zestawu bajek.
Gdy nie było internetu nasi bliscy
uczyli nas, by nie zranić drugiego. Dziś hate (j.ang.)
czyli
nienawiść w internecie przyczynia się do tego, że nienawidzę.
Źle
wpływa on na naszą psychikę. Nienawidzę, czyli nie chcę ciebie
widzieć. Nieraz trzeba
kogoś zabić, by to uskutecznić. Nienawidzę, to brzydzę się
kimś, jakby umarł dla mnie. Akwinata powiada: nienawiść to
gwałtowne uczucie, które może się skończyć zabiciem drugiego
człowieka. Gniew to coś innego niż nienawiść. Dotyczy konkretnej
sytuacji. Np P Jezus
w świątyni rozgniewał się na zaistniałą sytuację: wywracał
stoły, wypędzał zwierzęta. Nienawiść dotyczy konkretnej osoby a
z tego nic dobrego nie wynika. Nienawiść zabija człowieka,
który nienawidzi. W nienawiści nie ma nic pozytywnego w odróżnieniu
od gniewu. Nienawiść jest hałaśliwa, okrutna. P
Jezusowi na drodze krzyżowej towarzyszyła nienawiść. A
zwycięstwem jest miłość Chrystusa, która wygrywa z nienawiścią.
Skąd bierze się nienawiść? Są takie sytuacje, że nagle pojawia
się w nas nienawiść np. gdy ktoś maltretuje bliską osobę.
Trzeba zastopować, modlić się, by się nawrócili. Nienawiść
zabija nas samych. Nie nienawidź, kochaj – mówi P Jezus. Tylko
miłość
pomoże problem rozwiązać. Drugi syn w Ewangelii
powinien stanąć po stronie ojca. Miał on postawę sługi, który
nie kocha. Obaj powinni powiedzieć ojcu, że nie kochali go. Piotr
pyta P Jezusa,
ile razy ma wybaczyć. P Jezus odpowiada – aż 77 razy tzn zawsze.
Pewna
zakonnica jako kilkuletnie dziecko uciekła z mamą do Londynu. Było
to w czasie powstania warszawskiego. Wstąpiła po
latach do
zakonu i wyjechała do Kanady,
gdzie była kiedyś szkoła katolicka. Uzyskała dłuższy urlop na
rekolekcje ignacjańskie. W czasie modlitwy zobaczyła obraz
płonącej Warszawy, choć
od powstania minęło wiele lat. Jako mała dziewczynka wybiegła
wtedy z mamą na podwórko
krzycząc
wobec okupanta: nie zostaw, tam jest moja lalka. Przez całe życie
nosiła nienawiść do tego Niemca, który niszczył jej dom.
Wypowiedziała wtedy, gdy
modliła się w czasie wspomnianych rekolekcji,
1 zdanie „ przebaczam „i ustały jej trudności na modlitwie.
Obyśmy nigdy się nie przyzwyczaili do nienawiści.
Po Mszy św. modliliśmy się do św. Franciszka, a w czasie
spotkania na salce, pochylaliśmy się nad wybranym fragmentem z
Pisma św., dzieląc się własnymi refleksjami na ten temat.
Mi 7,14-15.18-20 Bóg wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy
Czytanie z Księgi proroka Micheasza
Paś
lud Twój, Panie, laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego; co
mieszka samotnie w lesie, pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i
Gilead, jak za dawnych czasów. Jak za dni Twego wyjścia z ziemi
egipskiej ukaż nam dziwy.
Któryż Bóg podobny Tobie, który
oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa
Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie
miłosierdzie.
Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze
nieprawości i wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze
grzechy. Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co
poprzysiągłeś przodkom naszym od najdawniejszych czasów.
Oto
Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 103,1-2.3-4.9-10.11-12
Błogosław,
duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię
Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o
wszystkich Jego dobrodziejstwach. On odpuszcza wszystkie twoje winy
i
leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od
zguby,
obdarza cię łaską i miłosierdziem. Nie zapamiętuje
się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje
z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie
odpłaca. Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak
wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest
wschód od zachodu,
tak daleko odsunął od nas nasze winy.
Łk 15,18
Powstanę
i pójdę do mego ojca, i powiem:
„Ojcze, zgrzeszyłem przeciw
niebu i względem ciebie”.
Łk 15,1-3.11-32 Przypowieść o synu marnotrawnym
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
W
owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy,
aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: „Ten
przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.
Opowiedział im wtedy
następującą przypowieść:
„Pewien człowiek miał dwóch
synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część
majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między
nich. Niedługo potem młodszy syn, zebrawszy wszystko, odjechał w
dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc
rozrzutnie.
A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w
owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i
przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na
swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój
żołądek strąkami, które jadały świnie, lecz nikt mu ich nie
dawał.
Wtedy zastanowił się i rzekł: «Iluż to najemników
mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę
się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw
Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim
synem: uczyń mię choćby jednym z najemników». Wybrał się więc
i poszedł do swojego ojca.
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał
go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego,
rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego:
«Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie
jestem godzien nazywać się twoim synem».
Lecz ojciec rzekł
do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą suknię i ubierzcie
go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi.
Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i
bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył;
zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić.
Tymczasem
starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu,
usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał
go, co to znaczy. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec
twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go
zdrowego».
Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy
ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu:
«Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego
rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił
z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który
roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla
niego utuczone cielę».
Lecz on mu odpowiedział: «Moje
dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie
należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój
był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł si껄.
Oto
słowo Pańskie.