czwartek, 23 marca 2023

Spotkanie modlitewne FZŚ - druga sobota miesiąca marca 2023 r

 T                                            knCh!                        11. III. 2023


Mszę św. o g 9 odprawił O Mariusz. Zastępował O Łukasza, który miał wykład w tym czasie. W czasie homilii powiedział.
Chciałoby się powiedzieć w kontekście dzisiejszej Ewangelii, że bardzo paskudzi ją starszy brat, gdyż
żywi on nienawiść do młodszego brata. W czasopiśmie „W Drodze” jest wspomnienie ojca redaktora, który odwiedził siostrę. Siedziała ona w pokoju i coś oglądała. W pewnej chwili usłyszał „nienawidzę cię”. Te słowa, które pojawiły się w oglądanej bajce były bardzo niedydaktyczne. Chciałoby się wyłączyć taką bajkę, wykluczyć ją z zestawu bajek. Gdy nie było internetu nasi bliscy uczyli nas, by nie zranić drugiego. Dziś hate (j.ang.) czyli nienawiść w internecie przyczynia się do tego, że nienawidzę. Źle wpływa on na naszą psychikę. Nienawidzę, czyli nie chcę ciebie widzieć. Nieraz trzeba kogoś zabić, by to uskutecznić. Nienawidzę, to brzydzę się kimś, jakby umarł dla mnie. Akwinata powiada: nienawiść to gwałtowne uczucie, które może się skończyć zabiciem drugiego człowieka. Gniew to coś innego niż nienawiść. Dotyczy konkretnej sytuacji. Np P Jezus w świątyni rozgniewał się na zaistniałą sytuację: wywracał stoły, wypędzał zwierzęta. Nienawiść dotyczy konkretnej osoby a z tego nic dobrego nie wynika. Nienawiść zabija człowieka, który nienawidzi. W nienawiści nie ma nic pozytywnego w odróżnieniu od gniewu. Nienawiść jest hałaśliwa, okrutna. P Jezusowi na drodze krzyżowej towarzyszyła nienawiść. A zwycięstwem jest miłość Chrystusa, która wygrywa z nienawiścią. Skąd bierze się nienawiść? Są takie sytuacje, że nagle pojawia się w nas nienawiść np. gdy ktoś maltretuje bliską osobę. Trzeba zastopować, modlić się, by się nawrócili. Nienawiść zabija nas samych. Nie nienawidź, kochaj – mówi P Jezus. Tylko miłość pomoże problem rozwiązać. Drugi syn w Ewangelii powinien stanąć po stronie ojca. Miał on postawę sługi, który nie kocha. Obaj powinni powiedzieć ojcu, że nie kochali go. Piotr pyta P Jezusa, ile razy ma wybaczyć. P Jezus odpowiada – aż 77 razy tzn zawsze. Pewna zakonnica jako kilkuletnie dziecko uciekła z mamą do Londynu. Było to w czasie powstania warszawskiego. Wstąpiła po latach do zakonu i wyjechała do Kanady, gdzie była kiedyś szkoła katolicka. Uzyskała dłuższy urlop na rekolekcje ignacjańskie. W czasie modlitwy zobaczyła obraz płonącej Warszawy, choć od powstania minęło wiele lat. Jako mała dziewczynka wybiegła wtedy z mamą na podwórko krzycząc wobec okupanta: nie zostaw, tam jest moja lalka. Przez całe życie nosiła nienawiść do tego Niemca, który niszczył jej dom. Wypowiedziała wtedy, gdy modliła się w czasie wspomnianych rekolekcji, 1 zdanie „ przebaczam „i ustały jej trudności na modlitwie. Obyśmy nigdy się nie przyzwyczaili do nienawiści.

Po Mszy św. modliliśmy się do św. Franciszka, a w czasie spotkania na salce, pochylaliśmy się nad wybranym fragmentem z Pisma św., dzieląc się własnymi refleksjami na ten temat.




PIERWSZE CZYTANIE

Mi 7,14-15.18-20 Bóg wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy

Czytanie z Księgi proroka Micheasza

Paś lud Twój, Panie, laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego; co mieszka samotnie w lesie, pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i Gilead, jak za dawnych czasów. Jak za dni Twego wyjścia z ziemi egipskiej ukaż nam dziwy.
Któryż Bóg podobny Tobie, który oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie.
Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze nieprawości i wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy. Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co poprzysiągłeś przodkom naszym od najdawniejszych czasów.
Oto Słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY:

Ps 103,1-2.3-4.9-10.11-12

Błogosław, duszo moja, Pana
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach. On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i miłosierdziem. Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca. Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsunął od nas nasze winy.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:

Łk 15,18

Powstanę i pójdę do mego ojca, i powiem:
„Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i względem ciebie”.

EWANGELIA

Łk 15,1-3.11-32 Przypowieść o synu marnotrawnym

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.
Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
„Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zebrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie.
A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, które jadały świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.
Wtedy zastanowił się i rzekł: «Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników». Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca.
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem».
Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą suknię i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić.
Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to znaczy. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego».
Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę».
Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł si껄.
Oto słowo Pańskie.

                                                          






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz