Mszę św o g 9 odprawił O Mariusz w koncelebrze. W czasie homilii powiedział:
Ludzie bardzo często są podobni do
kwiatów. Jedne kwitną w słońcu, inne w znacznie mniejszej ilości światła. Po
usłyszeniu tych słów w czasie kazania, jedna z pań przyszła do księdza i
powiedziała: „dziękuję”. Dlaczego, zapytał ksiądz. Mam bowiem fuksję na
balkonie, nie chce kwitnąć, bo jest za dużo słońca. Są ludzie, którzy
dojrzewają w słońcu wydarzeń, ale są ludzie, których wiara dojrzewa w cieniu (w
kącie kościoła, po kryjomu do spowiedzi św….). O tym mówi dziś Ewangelia. Mamy
Filipa, powołanego przez P Jezusa. Dojrzewał on w świetle, w blasku. To 4-ty
uczeń, w/g św. Jana. Miał żonę, córkę. Gdy spotkał Jezusa, idzie do Natanaela,
który siedział w cieniu figi. Co robił Nataniel, nie wiemy. Figa to ważne
drzewo, symbol Izraela. Filip rzekł do Natanaela: znalazłem Mesjasza, jest On z
Nazaretu. Pobożni izraelici siadali pod figą, by rozważać słowo Boga. Gdy
człowiek zgrzeszył, zrobił sobie zasłoną z listka figi. Nazaret liczył wtedy
1600 do 2000 osób. Natanel pyta: czy stamtąd może pochodzić Mesjasz? A Jezus rzekł
do Natanaela: widziałem cię pod drzewem figowym. Nataniel zaczyna wierzyć, bo
dostrzega, że Mesjasz jest tym, który mówi: widzę cię. I od tej chwili Jezus ma
5 uczniów. Natanael staje się piątym uczniem. Filozof JP Satre stracił wiarę.
Ukrył się, nie podejrzewał, że Bóg takich szuka. Bóg ma swoje charyzmaty, dary,
które może wykorzystać nawet u Natanaela. Człowiek może „latać” byle wyzbył się
przyzwyczajeń. Choremu kapłanowi lekarz oświadczył, że nawet jeśli nie będzie mógł
śpiewać po operacji, to jego życie i tak
będzie chwalić Boga. Trzeba wyzwolić powołanie. To kroczenie prostą drogą za
Jezusem – ważne dla każdego. Pójście za Jezusem, to wybranie jednej drogi, a
nie dwóch czy więcej, jak to czynią nieraz ludzie. Pies, który ma 4 nogi idzie
tylko jedną drogą.
Po Mszy św. modliliśmy się, jak zwykle na Różańcu św.
Czytania na sobotę, 5 stycznia
2019
Sobota -
wspomnienie dowolne błogosławionej Marceliny Darowskiej, zakonnicy
(1 J
3,11-21)
Najmilsi: Taka
jest wola Boża, którą objawiono nam od początku, abyśmy się wzajemnie miłowali.
Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego i zabił swego brata. A dlaczego go
zabił? Ponieważ czyny jego były złe, brata zaś sprawiedliwe. Nie dziwcie się,
bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do
życia, bo miłujemy braci, kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto
nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w
sobie życia wiecznego. Po tym poznaliśmy miłość, że On oddał za nas życie
swoje. My także winniśmy oddać życie za braci. Jeśliby ktoś posiadał majętność
tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe
serce, jak może trwać w nim miłość Boga? Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem,
ale czynem i prawdą. Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed
Nim nasze serce. A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od
naszego serca i zna wszystko. Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, mamy
ufność wobec Boga.
(Ps
100,1-2,3,4,5)
REFREN: Niech cała ziemia śpiewa swemu Panu
Wykrzykujcie
na cześć Pana, wszystkie ziemie,
służcie Panu z weselem, stawajcie przed obliczem Pana
z okrzykami radości.
służcie Panu z weselem, stawajcie przed obliczem Pana
z okrzykami radości.
Wiedzcie, że
Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.
W Jego bramy
wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan
jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia.
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia.
Zajaśniał
nam dzień święty, pójdźcie, narody, oddajcie pokłon Panu, bo wielka światłość
zstąpiła dzisiaj na ziemię.
(J 1,43-51)
Jezus
postanowił udać się do Galilei. I spotkał Filipa. Jezus powiedział do niego:
„Pójdź za Mną”. Filip zaś pochodził z Betsaidy, z miasta Andrzeja i Piotra.
Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: „Znaleźliśmy Tego, o którym
pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy, Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu”. Rzekł do
niego Natanael: „Czyż może być co dobrego z Nazaretu?” Odpowiedział mu Filip:
„Chodź i zobacz”. Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział
o nim: „Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Powiedział do
Niego Natanael: „Skąd mnie znasz?” Odrzekł mu Jezus: „Widziałem cię, zanim cię
zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”. Odpowiedział Mu Natanael:
„Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela!” Odparł mu Jezus: „Czy
dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym?
Zobaczysz jeszcze więcej niż to”. Potem powiedział do niego: „Zaprawdę,
zaprawdę powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących
i zstępujących na Syna Człowieczego”.