11. VI. 2016 r
11 czerwca św. Barnaby Apostoła
Dzieje Apostolskie opisują Barnabę jako człowieka hojnego
(ofiarował swoje mienie na rzecz Kościoła), pełnego łaski, radości, Ducha
Świętego i wiary. Jego rola w pierwotnej wspólnocie była szczególna: strzegł
jedności i otwartości Kościoła apostolskiego. To właśnie on potwierdził
nawrócenie Pawła przed wspólnotą w Jeozolimie i dzięki jego świadectwu Kościół
otworzył się na pogan w Antiochii. Barnaba był stróżem wspólnoty, potrafił
dojrzeć działanie łaski Bożej tam, gdzie inni widzieli jedynie strach i
podejrzenie.
czyt. z Dz. Apost. (11,21b-26;13,1-3)
Psalm resp. ref. Pan
Bóg objawił swoją sprawiedliwość
Ewang. w/g św. Mateusza (10,7-13)
Mszę św. o godz. 9, odprawił O Jerzy Uram. W dziejach Apostolskich
usłyszeliśmy o tym, jak Barnaba i Paweł ewangelizowali, poprzedzając te pracę
modlitwą i postem. Jakże to ważne dla wszelkich działań ewangelizacyjnych,
także dla nas - rozpocząć ewangelizację od postu i modlitwy. W Psalmie
powtarzaliśmy refren: "Pan Bóg objawił swoja sprawiedliwość".
Ewangelia tego dnia mówiła o poleceniu Jezusa, by Apostołowie wyszli i głosili,
że bliskie jest Królestwo Boże. Słowa te są wypowiedziane także do nas –
mówił O. Jerzy. Bóg posyła Jesusa do nas. Jezus głosił Miłosierdzie Boga w
Duchu św. Ten, który jest posłany, posyła uczniów. My mamy kontynuować misję
samego Boga, aby realizować dzieło Jezusa Chrystusa. Królestwo Boże już jest,
bo jesteśmy zbawieni, bo Jezus umarł za nas.
Ale jeszcze nie jest do końca, bo czekamy na paruzję. Bliskości tego
Królestwa doświadczamy. To tajemnica wolności tych, którzy potrafią przyjąć to
Królestwo. Można nie przyjąć tego Królestwa. Obyśmy umieli zawsze przyjmować
to, co daje nam życie wieczne z Bogiem.
Po Mszy św. modliliśmy się Litanią do św. O. Franciszka. Potem w
kaplicy Loretańskiej odbyło się przyjęcie do Nowicjatu Brata Pawła. Na salce
spotkaliśmy się kolejno z życiorysem bł. Anieli Salawy, naszej drogiej Patronki.
9 VII br jest ostatnim dniem nowenny przed 25-rocznicą Jej beatyfikacji przez
JPII na Rynku Krakowskim. „Lepiej cierpieć niż najmniejszym grzechem obrazić
Jezusa” - te słowa bł. Anieli S. znów znalazły głęboki rezonans w naszych
sercach.
W dniach 24/25 VI br odbędzie się spotkanie modlitewne FZŚ na J. Górze.
Wybieramy się. W dniach 30 VI - 3 VII odbędą się rekolekcje dla FZŚ w Zakliczybie-Kończyska,
a w dniach 2-4 IX r w Skomielnej Czarnej. W dnach 5-11 IX br -wyjazd do
Ostropola, na Ukrainie, na rekolekcje pracy. Tu jest wioska franciszkańska.
Mamy poznać ich życie i podzielić się własnym doświadczeniem. W rozmowach poinformowaliśmy
się o tym, że:
1/ dobrze byłoby obejrzeć film "Bóg w Krakowie",
2/dziś noc czuwania z św. O. Pio w Sanktuarium Bożego
Miłosierdzia,
3/ 8 VI pielgrzymowaliśmy na Wawel, w dniu św. Jadwigi-Królowej -
od służącej do Królowej. Wspominaliśmy tę uroczystość 11.VI. br
4/ o warcie przy grobie bł. Ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie,
19 V-20 V br opowiadała S Małgorzata R. Od pogrzebu bł. ks. Jerzego już ponad 3000
osób trudziło się w pełnieniu warty przy jego grobie dzień-noc, bez przerwy.
Jutro odbędzie się Kapituła FZŚ przy kościele OO. Kapucynów.
w środku stoi Br.Paweł, który został przyjęty do Nowicjatu
kazanie wygłoszone przez ks prof Jacka Urbana 8 VI br z okazji uroczystości św. Jadwigi Królowej:
24/25 VI. 2016 r odbyło się spotkanie modlitewne FZŚ na Jasnej Górze. W tym roku wcześniej niż zwykle, ponieważ w ostatnim tygodniu lipca br odbywa się ŚDM z Ojcem św. Franciszkiem, w Krakowie
kazanie wygłoszone przez ks prof Jacka Urbana 8 VI br z okazji uroczystości św. Jadwigi Królowej:
„Błogosławieni
miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. To hasło i temat tegorocznych
Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Patronami tych dni są św. Jan Paweł II i
św. Siostra Faustyna. Ich wybór jest oczywisty. Ale tu w Krakowie nie sposób
nie wymienić także tych, którzy w realizacji tego błogosławieństwa ich
poprzedzają. To krakowscy święci: św. Jadwiga królowa, św. Jan Kanty, św. Brat Albert, czy jezuita sługa Boży ks.
Piotr Skarga. Zatrzymajmy się tylko na jednej postaci, na pierwszej z nich, na św. Jadwidze królowej. Przez to co uczyniła
dla powiększenia granic Polski i umocnienia państwa, zajęła szczególne miejsce
w dziejach ojczystych jako jeden z najwybitniejszych władców. Jest jedynym
królem Polski wyniesionym na ołtarze. (św. Kazimierz był królewiczem). Przez
odnowienie Uniwersytetu Krakowskiego stoi u początków kultury polskiej. Przez
to co uczyniła dla chrztu Litwy jest tą,
dzięki której już nie tylko Litwa, ale Europa stała się chrześcijańska. Jest także uważana za najpiękniejszą postać
kobiecą w naszych dziejach. I jeszcze jedno. W dniu jej śmierci notariusz kapitulny w Kalendarzu Krakowskim
nazwał ją „wzorem wszelkich cnót,
pokorną i łaskawą matką sierot, której
podobnego człowieka z rodu królewskiego nie widziano na całym obszarze świata”.
W ten sposób notariusz
Kapituły krakowskiej wśród jej cnót wyróżnił jedną: miłosierdzie. Stało się ono jawne nie dopiero w dniu jej
śmierci. Ono było powszechnie znane od początku jej panowania. Oto dwa
przykłady. Rok 1386, tuż po zawarciu sakramentu małżeństwa Jadwigi i Jagiełły. Oddajmy głos ks. Janowi Długoszowi.
„Około połowy Wielkiego Postu król polski
Władysław II wyjechawszy z
Krakowa na usilne prośby panów i prałatów wielkopolskich, udał się z właśnie
poślubiona małżonką królową Jadwigą do ziemi wielkopolskiej, by położyć kres
zamieszkom i walkom wewnętrznym. By łatwiej móc zgnieść sprawców buntu, wziął z
sobą zbrojnych rycerzy z ziemi
krakowskiej i sandomierskiej. Kiedy zaś zatrzymał się w Gnieźnie, za podszeptem
ludzi świeckich domagał się stacji czyli zaopatrzenia od kapituły
gnieźnieńskiej. Gdy odmówiła, zażądał
okupu od wsi kapitulnych, które zostały zajęte. Wtedy wieśniacy przybyli do Gniezna z żonami i
dziećmi podnieśli płacz, narzekanie i niekończące się skargi. Nie dość tego prepozyt gnieźnieński nałożył jeszcze interdykt. Poruszona tym królowa Jadwiga,
naprawiając błąd męża, zwróciła wszystek okup i doprowadziła do zniesienia
interdyktu. Powiadają, że wówczas w goryczy serca rzekła „wprawdzie bydło i dobytek wieśniakom
zwrócono, ale kto im wylane łzy powróci”.
Jadwiga miała wtedy 12
lat. Ta dwunastoletnia dziewczyna mówi słowa niezwykłe. To jedne z najbardziej
ludzkich słów, jakie kiedykolwiek wypowiedziano w dziejach ludzkości. „A kto im
zwróci wylane łzy”.
I drugi przykład. Rok
1387. Jadwiga oficjalnie zwraca się do rajców krakowskich, żądając od nich
uznania Jagiełły królem nie tylko z jej życia, ale i po jej śmierci. Tylko ona
była przyrodzoną panią królestwa Polskiego. Tylko ona miała prawo do tronu. Tymczasem
myśląc o Polsce, o mężu, o przyszłości, dzieli się z nim tym, co miała prawo posiadać tylko
dla siebie. Uznała, że to dla niego i dla Polski lepsze.
To tylko dwa przykłady
miłosierdzia królowej Jadwigi. Ile ich było? Trudno je wymienić. W końcu to
przede wszystkim te płynące z
miłosierdzia notariusz kapitulny uznał za wyróżniające.
Po 600 latach, kardynał
Karol Wojtyła, w 1974 r. w kazaniu na 600 lecie urodzin i chrztu św. Jadwigi
powiedział do młodzieży, która wypełniła nasza katedrę znamienne słowa: „Jadwiga
musi być w was. Nie jest ona tylko wielką postacią z przeszłości. Znajduje
się w życiu naszego narodu. Przyszłość
nasza od tego zależy, czy Wy młodzi potraficie zrozumieć do końca tajemnicę jej wielkości i
przeszczepić ją na swoje życie, na życie naszego pokolenia. Czy przyjmiecie tę
wielką odpowiedzialność za dobro, które Bóg wam powierza, czy też je rozproszycie, zmarnujecie. Czy pójdziecie drogą
tej duchowej wielkości, którą Jadwiga nam
pokazała, czy też pójdziecie na płyciznę, na którą dzisiaj bardzo wielu
prowadzi” (…). Przyjmijcie jej wspaniały wzór, wzór Jadwigi. Weźmijcie
odpowiedzialność za to dobro, które Bóg przed wami stawia. A jeżeli czujecie,
że to jest ponad wasze siły, to czyńcie tak jak Ona. Klękajcie przed Chrystusem
Ukrzyżowanym i mówcie Mu. Modlitwa jest potężną siłą. Tylko z modlitwy, tylko z
wiary wyrastają ludzie na miarę królowej Jadwigi. Nie wyrosną z niewiary, nie
wyrosną z praktycznego materializmu, nie wyrosną z przeróżnych laicyzacji.
Wyrosną z wiary, wyrosną z modlitwy. Bo
gdzie znajduje się źródło, źródło, z którego rośnie ludzki duch? To źródło jest
w Bogu, jest w Jezusie Chrystusie”.
Potem jako papież w
dniu kanonizacji, 19 lat temu powie „zaprowadź nas Jadwigi przed twój wawelski
krzyż”.
Stojąc pod czarnym
wawelskim krzyżem, obok relikwii św. Jadwigi królowej, na miejscu, na którym
ona klęczała spoglądamy tak jak ona spoglądała na Ukrzyżowanego Jezusa i
powtarzamy jego słowa do Filipa. „Filipie, kto Mnie zobaczył, zobaczył także i
Ojca”. To jest to miejsce, na którym możemy zobaczyć Ojca. Tym miejscem jest
krzyż. To właśnie stojąc pod krzyżem wchodzimy w samą istotę chrześcijaństwa:
miłosierną miłość Ojca. Kto w nią wszedł, tak jak weszła św. Jadwiga królowa, kto
kontemplował nieskończone miłosierdzie Boga w tajemnicy jego Paschy, ten też
został posłany, aby być miłosiernym jak
Ojciec. Jako ci, którzy doznaliśmy miłosierdzia, okazujmy je. Okazujmy je przez
cierpliwość i przebaczenie, przez czułość, do której tyle już razy wzywał nas
Ojciec św. Franciszek, przez zapominanie o sobie. Jeden drugiego brzemiona
nośmy pamiętając, że ci dostąpią miłosierdzia, którzy je pełnili. Niech
nas na tej drodze prowadzi św. Jadwiga.
Miłosierdzie Boga czerpała z otwartego serca Zbawiciela. Nie zatrzymywała dla
siebie, ale niosła innym. Dała
świadectwo i nie przestaje pomagać tym, którzy tak chcą żyć.
Katedra na Wawelu, 8 VI 2016;
link do zdjęć z dnia 08.06.2016 "Od służącej do królowej":
link do zdjęć z dnia 08.06.2016 "Od służącej do królowej":
24/25 VI. 2016 r odbyło się spotkanie modlitewne FZŚ na Jasnej Górze. W tym roku wcześniej niż zwykle, ponieważ w ostatnim tygodniu lipca br odbywa się ŚDM z Ojcem św. Franciszkiem, w Krakowie
pielgrzymka VI 16,
FZŚ:
https://picasaweb.google.com/107508317318181005808/6300509847987447105?authuser=0&authkey=Gv1sRgCP_myMaTqZTPtQE&feat=directlink