czwartek, 20 lutego 2020

II sobota lutego 2020 r - spotkanie modlitewne FZŚ

T                                                                knCh!                                        8 II 2020r
        Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Robert Miller. W czasie homilii powiedział: Jezus poprosił, aby uczniowie odeszli i odpoczęli w odosobnieniu. Podobnie i my spotykamy się 1 raz w miesiącu, by odpocząć w Bogu. Dzisiejszy temat: jak rozpoznać Jezusa Chrystusa w Eucharystii? Św Jan o poznaniu Boga mówi tak – to przyjęcie tego, który daje życie wieczne. Przez Jezusa Chrystusa poznajemy, że jesteśmy odkupieni do życia wiecznego. Nie spotykamy Go fizycznie, a duchowo np. w wydarzeniach paschalnych (jak ci, którzy szli do Emaus). Z radością spotykamy się z Panem na Eucharystii. Św. Franciszek mówi nam: z wiarą spożywajcie wieczerzę Pańską! Pokusa niedbalstwa, zajmowanie się innymi sprawami prowadzi do potępienia tzn. do oddzielenia od Boga. To jest Ciało moje i Krew nowego Przymierza – mówi P Jezus. Św Franciszek głęboko przeżywał Eucharystię. Czy dla nas katolików, Eucharystia jest pierwszym najważniejszym spotkaniem z Panem? Dla katolika - TAK. Dzieci z rodzicami na Eucharystii ! - wspólne budowanie siebie w Jezusie Chrystusie! Tu jest miejsce, gdzie nasza wiara rodzi się. Małe dzieci bardzo chcą przyjąć Komunię św., jak rodzice. Wyczuwają tajemnicę. Tu rodzi się wiara, dalej rozwijana w katechezie. W Ewangelii św. Łukasza czytamy słowa Jezusa: ‘gorąco pragnę spożywać te Paschę”. To było bardzo naturalne spotkanie, przy posiłku. Ponadto to święto tajemnicy paschalnej – wyprowadzenia Izraelitów z niewoli egipskiej. Pokarm, który spożywamy jest Ciałem P Jezusa. On buduje w nas nowego człowieka, byśmy się Nim stawali. Zjednoczenie z Chrystusem buduje w nas podobieństwo do Niego. Pan daje nam uczestnictwo w wyjściu z niewoli grzechu. Eucharystia to miejsce radości i nadziei. Jak Izraelici, po przejściu przez Morze Czerwone, śpiewali pieśń radości, my także to czynimy. Pan budzi wiarę i wyprowadza z niewoli grzechu. Czy ktoś jest w stanie rozpoznać w nas Jezusa Chrystusa, gdy wracamy z liturgii? Jest liturgia eucharystyczna naszym zwycięstwem, obietnicą życia wiecznego. Spotykamy tu Pana i dzielimy się radością, że Pan żyje pośród nas. W Pismach św. Franciszka czytamy: „dlatego potępieni są wszyscy, którzy widzieli P Jezusa wg człowieczeństwa ale nie widzieli i nie uwierzyli wg ducha i bóstwa, że jest On prawdziwym Synem Bożym. Tak samo potępieni są ci wszyscy, którzy widzą Sakrament Ciała Chrystusowego dokonywany słowami Pana na ołtarzu przez ręce kapłana pod postacią chleba i wina ale nie widzą i nie wierzą w/g ducha i bóstwa, że jest to prawdziwie najświętsze Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa.. Poświadcza to sam Najwyższy słowami: To jest Ciało moje i Krew mego nowego Przymierza, która za wielu będzie wylana. (por Mk 14, 22.24) i kto pożywa Ciało moje i pije Krew moją ma życie wieczne (por J 6,55). Stąd Duch Pański, przebywający w wiernych swoich jest tym, który przyjmuje Najświętsze Ciało i Krew Pana. Wszyscy inni, którzy nie mają udziału w tym Duchu, a ośmielają się przyjmować je, sąd sobie jedzą i piją (por 1 Kor 11, 29)”.
Po Mszy św. modliliśmy się do św. Franciszka, a potem odbyło się spotkanie na salce 003. Tu S Marta opowiedziała nam o modlitwie, że ma ona stać się duszą naszego życia. Powinniśmy coś wziąć ze słów św. Franciszka, który mówił, że świat jest Jego klasztorem, a ciało - celą. S Małgorzata podzieliła się swoją refleksją na temat modlitwy, m. in. o tym, że Bóg dzięki szczerej modlitwie spełnia nawet b. proste życzenia, nie jakoś b. ważne dla życia, życzenia, które można by nazwać poniekąd zachciankami.
      W II sobotę marca br odbędą się rekolekcje franciszkańskie w Krzeszowicach, (prowadzi O Robert Miller) a w III sobotę marca w kościele OO Kapucynów odbędzie się o godz 10 comiesięczne spotkanie modlitewne FZŚ, które zazwyczaj odbywa się w II sobotę miesiąca. Jesteśmy wdzięczni O Robertowi za książki ks Tadeusza Dajczera „Rozważaniach o wierze” , które możemy nabyć. 11 II -dzień chorego; będziemy pamiętać o chorych w modlitwie i odwiedzinach. 14 II dzień św. Cyryla – pamiętamy o O Kapucynie o tym imieniu, który nas kiedyś katechizował. 22 II święto katedry św Piotra Apostoła, 19 III św Józefa -śluby wieczyste złożą Bracia Kapucyni. Będziemy z nimi w modlitwie. 23 II godz 19 Msza św Wspólnot przy Kapucyńskim kościele. Spotkanie integracyjne w Pyzówce 28 II – 1 III br. Przypomina nam S skarbnik, że składka roczna w FZŚ wynosi 24 zł. 22 II nasza Wspólnota gości asystentów FZŚ.
PIERWSZE CZYTANIE
Król Salomon udał się do Gibeonu, aby tam złożyć ofiarę, bo tam była wielka wyżyna. Salomon złożył na owym ołtarzu tysiąc ofiar całopalnych. W Gibeonie Pan ukazał się Salomonowi w nocy, we śnie. Wtedy rzekł Bóg: „Proś o to, co mam ci dać”.
A Salomon odrzekł: „Tyś okazywał Twemu słudze Dawidowi, memu ojcu, wielką łaskę, bo postępował wobec Ciebie szczerze, sprawiedliwie i w prostocie serca. Ponadto zachowałeś dla niego tę wielką łaskę, że dałeś mu syna, zasiadającego na jego tronie po dziś dzień. Teraz więc, o Panie Boże mój, Tyś ustanowił królem Twego sługę w miejsce Dawida, mego ojca, a ja jestem bardzo młody. Brak mi doświadczenia. Ponadto Twój sługa jest pośród Twego ludu, któryś wybrał, ludu mnogiego, który nie da się zliczyć ani też spisać z powodu jego mnóstwa. Racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła, bo któż zdoła sądzić ten lud Twój tak znaczny?”
Spodobało się Panu, że właśnie o to Salomon poprosił. Bóg więc mu powiedział: „Ponieważ poprosiłeś o to, a nie poprosiłeś dla siebie o długie życie ani też o bogactwa i nie poprosiłeś o zgubę twoich nieprzyjaciół, ale prosiłeś dla siebie o umiejętność rozstrzygania spraw sądowych, więc spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i rozsądne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie. I choć nie prosiłeś, daję ci ponadto bogactwo i sławę, tak iż za twoich dni podobnego tobie nie będzie wśród królów”.
Oto Słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 119,9-10.11-12.13-14
Jak zachowa młodzieniec swoją drogę w czystości?
Przestrzegając słów Twoich.
Z całego swego serca szukam Ciebie,
nie daj mi zboczyć od Twoich przykazań. W sercu swoim przechowuję Twe słowa,
aby przeciw Tobie nie zgrzeszyć.
Błogosławiony jesteś, o Panie,
naucz mnie swoich ustaw. Opowiadam swoimi wargami
wszystkie wyroki ust Twoich.
Więcej się cieszę z drogi wskazanej przez Twe upomnienia,
niż z wszelkiego bogactwa.


ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
J 10,27
A
Moje owce słuchają mojego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

A
EWANGELIA
Mk 6,30-34 Jezus lituje się nad tłumem
Słowa Ewangelii według świętego Marka
Po swojej pracy apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.
Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili.
Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
Oto słowo Pańskie.


      17 II br pochowaliśmy na cmentarzu Rakowickim S Leokadie, Emilię Niewiara. O Robert współcelebrował Mszę św. i wygłosił piękne słowo o S Leokadii, którą znał z licznych odwiedzin w Jej mieszkaniu przy ul Podwale 1, jeszcze jako kleryk. Przynosił Jej P Jezusa Eucharystycznego, który stawał się Jej mocą w chwilach słabości związanej z zaawansowanym wiekiem. Opiekowali się Nią synowie Ryszard  (który wygłosił  serdeczne słowo pożegnania i ucałował urnę z prochami jego mamy) i Krzysztof i wnuczka . Od 2016 r, gdy opieka stawała się b.trudna, S Leokadia udała się do Domu Helclów, gdzie pełna pokoju ducha spędzała swe dni stale więzi z P Jezusem w Komunii św. Wspólnota FZS wspomina ją jako osobę b. zaangażowaną dla Kościoła, FZS, LRR.  W czasie pogrzebu oprócz rodziny, przyjaciół modliły się nasze siostry Maria Kowalska, Małgorzata Rachwalska - w asyście sztandaru FZS niesionego przez brata Krzysztofa Bronarskiego. Oprócz tych osób z naszej wspólnoty FZS modliła się też S Gienia Marszałek. S Leokadio, w Domu Ojca wstawiaj się za nami!

wtorek, 18 lutego 2020

I sobota lutego 2020r - spotkanie modlitewne LRR, FZŚ, SHNSPJ

   T                                    knCH!              1.02. 2020r                                         

W Ewangelii na dziś, Jezus mówi do szalejącego żywiołu: milcz! Kiedy człowiek ma wiele zajęć, to po dniu pracy myśli tylko, by odpocząć. A nieraz te plany legną w gruzach, jak w dzisiejszej Ewangelii. Apostołowie z P Jezusem są po pracy ewangelizacyjnej i mają przeprowadzić się przez jezioro. Już wyobrażają sobie jak odpoczywają. A tu droga przez Jezioro Galilejskie staje się próba wiary: czy rzeczywiście słuchają Jezusa Chrystusa nauczającego?. Burza na morzu jest straszna. Zazwyczaj łodzie zawijają do portu, gdy zaczyna się burza. P Jezus chce pokazać burzę w życiu i co jest najgorsze w tej burzy, że wcześniej nie słychać gromów, nie widać błyskawic. Ktoś nas pochwali, a za chwilę inny nas zdołuje. Kiedyś miałem znajomego kapłana. Miał spędzić wakacje w USA. Na lotnisku w Warszawie zasłabł. W szpitalu dowiedział się, że jego choroba nowotworowa jest w stanie finalnym. To była ogromna burza dla niego. Burza w rodzinie, złe słowa, zdrada. Słychać: giniesz. Człowiek zaczyna widzieć tylko chmury, brak błysków słońca. Na onkologii, w szpitalu niekiedy pacjenci są bardzo niespokojni, a inni podobnie chorzy – spokojni. Apostołowie z dzisiejszej łodzi to nowicjusze - dopiero wchodzą w służbę. Znali morze, nie do końca znali Jezusa Chrystusa. Po co nam taki mistrz, który cicho siedzi, gdy jest burza. Na onkologii najczęstszy lek to lek na sen. A P Jezus śpi. Ma pokój w tej trudnej sytuacji. Jezus jest dalej spokojny, gdy go obudzili. Św. Maksymilian Kolbe zapytany, co by zrobił gdyby usłyszał, że za chwilę umrze, a grał w szachy, odpowiedział, że dalej by grał. Dlaczego nie wierzę, że Jezus jest przy mnie nawet w największym sztormie? Kiedy doświadczam burzy, powinienem mocniej uchwycić się Jezusa Chrystusa. Tam, gdzie jest miłość – nie ma lęku. Czy cokolwiek oddzieli mnie od miłości Jezusa Chrystusa?. Pewna dziewczyna przeżyła w życiu burze. Przyjechała do matki, wyżaliła się. Mama pokazała jej 3 garnki: w jednym była marchew, w drugim jaja, w trzecim – kawa. I pyta mama, zauważyłaś co się stało w tych garnkach, po gotowaniu. To samo może być w twoim życiu, po burzy. Możesz stać się miękka, jak marchew, twardą, jak jaja. Najlepiej, gdy staniesz się jak kawa, nie ty się zmienisz, a zmieniasz otoczenie. A zatem można tak przeżywać burzę – zmieniać nie siebie a sobą otoczenie. Czy cierpliwi jesteśmy na łodzi z Jezusem Chrystusem?. Miłość to cierpliwość wobec bliskich, nadzieja, to cierpliwość wobec siebie, wiara to cierpliwość wobec Boga.
Powyżej jest homilia O Mariusza, wygłoszona podczas Mszy św. o godz.9. Po Mszy św. modliliśmy się jak zwykle w pierwszą sobotę miesiąca na Różańcu.

 01.02.2020r. , Sobota


Pierwsze czytanie: 2 Sm 12,1-7a.10-17 Dawid wyznaje winę
Psalm responsoryjny: Ps 51,12-13.14-15.16-17
Śpiew przed Ewangelią: Hbr 4,12
Ewangelia: Mk 4,35-41 Jezus ucisza burzę













































PIERWSZE CZYTANIE
Czytanie z Drugiej Księgi Samuela
Pan posłał do Dawida proroka Natana. Ten przybył do niego i powiedział: „W pewnym mieście było dwóch ludzi, jeden był bogaczem, a drugi biedakiem. Bogacz miał owce i bydła wiele, biedak nie miał nic, prócz jednej małej owieczki, którą nabył.
On ją karmił i wyrosła przy nim wraz z jego dziećmi, jego chleb jadła i piła z jego kubka, spała u jego boku i była dla niego jak córka. Raz przyszedł gość do bogacza, lecz jemu żal było brać coś z owiec i własnego bydła, czym mógłby posłużyć gościowi, który doń zawitał. Zabrał więc owieczkę owemu biednemu mężowi i przygotował ją człowiekowi, co przybył do niego”.
Dawid oburzył się bardzo na tego człowieka i powiedział do Natana: „Na życie Pana, człowiek, który tego dokonał, jest winien śmierci. Nagrodzi on za owieczkę w czwórnasób, gdyż dopuścił się czynu bez miłosierdzia”.
Natan oświadczył Dawidowi: „Ty jesteś tym człowiekiem. Dlatego właśnie miecz nie oddali się od domu twojego na wieki, albowiem Mnie zlekceważyłeś, a żonę Uriasza Chetyty wziąłeś sobie za małżonkę. To mówi Pan: «Oto Ja wywiodę przeciwko tobie nieszczęście z własnego twego domu, żony zaś twoje zabiorę sprzed oczu twoich, a oddam je twojemu współzawodnikowi, który będzie obcował z twoimi żonami wobec tego słońca. Uczyniłeś to wprawdzie w ukryciu, jednak ja obwieszczę tę rzecz wobec całego Izraela i wobec słońca»”.
Dawid rzekł do Natana: „Zgrzeszyłem wobec Pana”. Natan odrzekł Dawidowi: „Pan odpuszcza ci też twój grzech, nie umrzesz. Lecz dlatego, że owym czynem pobudziłeś wrogów Pana do wielkiej zniewagi, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze”. Natan udał się potem do swego domu.
Pan dotknął dziecko, które urodziła Dawidowi żona Uriasza, tak iż ciężko zachorowało. Dawid błagał Boga za chłopcem i zachowywał surowy post, a wróciwszy do siebie, całą noc leżał na ziemi. Dostojnicy jego domu, podszedłszy do niego, chcieli go podźwignąć z ziemi: bronił się jednak i w ogóle z nimi nie jadał.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego. Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Będę nieprawych nauczał dróg Twoich
i wrócą do Ciebie grzesznicy. Uwolnij mnie, Boże, od kary za krew przelaną,
Boże, mój Zbawco,
niech sławi mój język Twoją sprawiedliwość.
Panie, otwórz wargi moje,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
A
Żywe jest słowo Boże i skuteczne,
zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.
A
EWANGELIA
Słowa Ewangelii według świętego Marka
Przez cały dzień Jezus nauczał w przypowieściach. Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do uczniów: „Przeprawmy się na drugą stronę”. Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim.
Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź się już napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: „Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?” On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: „Milcz, ucisz się”. Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza.
Wtedy rzekł do nich: „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?” Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego: „Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?”
Oto słowo Pańskie.