II sobota stycznia 2016 r.-spotkanie modlitewne i opłatkowe FZŚ

Mszę św. o godz. 9 odprawił O. J. Uram.  W Pierwszym czytaniu słyszeliśmy o tym, że Bóg pierwszy nas umiłował. W Psalmie powtarzaliśmy refren: "uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi". i dalej m.in.... będzie ratował dzieci biedaków, będzie panował po krańce ziemi. Następnie przyszła kolej na Alleluja i "Jezus został ogłoszony narodom.. Jemu chwała na wieki". W Ewangelii słyszeliśmy o tym,  że Jezus udał się na modlitwę (po cudownym nakarmieniu tłumów), a uczniowie w tym czasie płynęli po jeziorze. W pewnej chwili ujrzeli oni Mistrza kroczącego po wodzie, a łódź ich kołysała się z powodu silnego wiatru.. Powiedział On do nich: "odwagi, nie bójcie się, to  ja jestem". Zaraz wiatr się uciszył, a oni zdumiewali się nad tym, co się stało.

 W czasie homilii O .Jerzy zwrócił uwagę na to, że  to wydarzenie - uciszenia wiatru i poprzedzające modlitwę  Jezusa, nakarmienie 5 000 ludzi 5-cioma chlebami i dwoma rybami,  to cuda. Trudne były one do pojęcia przez uczniów. Te wydarzenia pokazały, że Jezus nie jest zwykłym człowiekiem, a że jest Bogiem, Mesjaszem. Te cudowne wydarzenia ukazują nam, że jest świat nadprzyrodzony. Przekracza on prawa przyrody. Oczyma wiary możemy zobaczyć ten świat, niewidoczny świat ducha. Obyśmy byli pociągani do rzeczy niewidzialnych. Ukazują nam one świat nadprzyrodzony, tak potrzebny, by przetrwać wszelkie burze. Przy pomocy nauki nie wyjaśnimy cudów Jezusa. On jest pośrednikiem naszym. On jest bogiem miłości, a miłość usuwa strach, lęk. Niech początek 2016 r ukaże nam znaki Jezusa w codziennym życiu, Boga, który jest miłością i który przychodzi.

Po  Mszy św. pomodliliśmy się litanią do św. O. Franciszka, a potem udaliśmy się na salkę, by świętować dzielenie się opłatkiem, śpiewanie kolęd i  też by cieszyć się,  miłym jak zwykle poczęstunkiem przygotowanym przez nasze siostry z FZŚ. Jesteśmy wdzięczni też O. Łukaszowi-rektorowi, braciom klerykom za obecność, życzenia i piękną orkiestrę klerycką, która towarzyszyła naszym śpiewom na cześć Dzieciątka Jezus. Niech stale się rodzi Ono w naszych myślach, słowach, czynach, a przez nas też w innych!

I sobota stycznia 2016 r - modlitewne spotkanie Loretańskiej Rodziny Różańcowej i innych grup modlitewnych przy kościele OO.Kapucynów w Krakowie

2.I.2016 r św. Bazylego Wielkiego i św. Grzegorza z Nazjanzu – biskupów i doktorów Kościoła

Mszę św. o godz.9 odprawił O. Marjusz., współcelebrował O. Łukasz Stec. W psalmie  powtarzaliśmy refren: Ziemia ujrzała swego Zbawiciela.

Dalej m.in. i ...ujrzały wszystkie krańce Ziemi zbawienie Boga naszego. Wołaj z radości na cześć Pana, cała Ziemio. Cieszcie się, weselcie i grajcie. W czytaniu (J2,22-28): ten właśnie jest antychrystem, kto nie uznaje Ojca i Syna. Wy zaś zachowujecie w sobie to, co słyszeliście od początku...wtedy i wy będziecie trwać w Synu i Ojcu.

W Ewangelii (J1,19-28) słyszeliśmy o świadectwie św. Jana Chrzciciela. Żydzi pytali Go: czy Ty jesteś Mesjaszem, potem...czy Eliaszem, czy prorokiem. Co mówisz sam o sobie. W odpowiedzi słyszą: "Jam głos wołającego na pustyni: prostujcie drogę Pańską". Pytają Jana dalej: czemu chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem? W odpowiedzi Jana słyszymy: "Ja chrzczę wodą, pośród was stoi TEN, którego nie znacie, który idzie po mnie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u JEGO sandałów". W homilii usłyszeliśmy:

Dziś zadajemy różne pytania, niektóre już od dzieciństwa – jak się nazywasz, , inne – trudniejsze: kim jesteś? Jan Chrzciciel  nie mówi kim jest, a kim nie jest. Nie jest Bogiem. I ja też NIM nie jestem. To b.ważne, bo nieraz chcemy być jak Bóg, ułożyć swój dekalog. Kiedyś w rekolekcjach Ignacjańskich (10 dniowych) wziął udział pewien mężczyzna,  Zapytano go: po co przyjechałeś. Odpowiedział, że chce wiedzieć, kim jest Jezus. Po rekolekcjach zapytano go, czego się dowiedział, odpowiedział: Jezus jest Bogiem, a ja NIM nie jestem. Przed przyjściem Mesjasza oczekiwano pojawienia się Eliasza. i o to zapytano Jana, a On mówi: nie jestem Eliaszem, ani Mesjaszem. Jan nie mówi o swej tożsamości, a o tym, co robi. Jest głosem Mesjasza. A Jezus mówi o św. J.Chrzcicielu; prorok jest między wami. JPII przypomniał nam, że nikt nie może samego siebie określić bez Jezusa Chrystusa. Ludzie mówią, że kiedy spotkali Jezusa poznali siebie, że są dziećmi Boga. Świadectwo J.Chrzciciela to to, do czego każdy winien się przyznaźć. Jestem głosem J.Chrystusa.-JEGO świadkiem. Św. Cyryla z Aleksandrii, który żył IV/V w. zapytano: jak postąpić, by ukazać ludziom Boga. Odpowiedział: przyjdź do mnie i zamieszkaj ze mną, po roku zobaczysz KIM jest Bóg. Starajmy się o większą skromność-muszę się umniejszać, abyś Ty Jezu mógł wzrastać. Postąpić jak Cyryl postąpił. Oby przez nasz Różaniec św. każdy mógł odkrywać Boga.

Po Mszy św. pomodliliśmy się, jak zwykle jedną częścią Różańca św., a potem za chorych, co zwykle ma miejsce po modlitwie różańcowej.