wtorek, 15 sierpnia 2017

II sobota VIII 2017-spotkanie modlitewne FZŚ

12 08 17
Mszę św. o godz. 9 odprawił O.Jerzy. W czasie homilii powiedział:
W  pierwszym czytaniu fragmentu Księgi Powtórzonego Prawa, ważnego dla Izraelitów w religii Mojżeszowej, spotykamy słowa:  słuchaj  Izraelu-podstawowe wołanie Boga. Należy przyjąć Go jako pierwszego, którego trzeba słuchać.  To Izrael jest środowiskiem wiary w jednego Boga. Konsekwencja wyznania wiary, że Bóg jest jedynym, jest miłość. Gdy ktoś wierzy, kocha Boga z całych sił. To wypełnił Jezus Chrystus, który uzupełnił miłość Boga, miłością bliźniego. A w Ewangelii czytamy, że gdy wiara jest jak ziarnko gorczycy, już wtedy dokonuje rzeczy niemożliwych. Wiara daje nam siłę i moc w życiu codziennym-wtedy Bóg będzie dokonywał rzeczy niemożliwych. Mimo kłopotów i cierpienia TRWAĆ! Nie będzie dla nas nic niemożliwe.

Na salce 003 , po modlitwie Litanią do św. O. Franciszka, mówiliśmy o:
1/ Noc Cracovia Sacra 14-15 VIII, z bogatym programem artystycznym.
2/ rekolekcje dla FZŚ 1-3 IX w Skomielnej Czarnej. Bardzo cenimy sobie te rekolekcje, tylko trudno pogodzić się nam z tym terminem-pierwszych dni miesiąca, kiedy jesteśmy zajęci w parafiach, a ponadto bierzemy udział w nocnym modlitewnym czuwaniu pierwszopiątkowym. Poprzedni termin tych rekolekcji, około połowy września był znacznie lepszy.
3/ jesteśmy wdzięczni O. Jerzemu, który pokazał nam film o Braciach św. Franciszka (Kapucynów)-odnowy. Ich praca w różnych państwach świata (np USA, Ameryka Środkowa, Wyspy Brytyjskie) w środowiskach bardzo zdemoralizowanych zasługuje na najwyższe uznanie.
4/ zbiórka ziół w celu przygotowania bukietów na 15 VIII-ważne!. Bierzemy to sobie do serca.

14 VIII 17
Niektórym z nas udało się wziąć udział 14 VIII br w Oświęcimiu w uroczystościach 76 rocznicy śmierci św. M. M. Kolbe. Z kościoła o Jego Imieniu  tuż przed godz. 9 wyruszyła procesja ze 7 sztandarami , z wieloma kapłanami, biskupami ( w tym 1 biskup z Niemiec), siostrami zakonnymi i relikwią św. Ojca Kolbe –umieszczoną w figurce NMP , a był nią Różaniec  O. Kolbe. Krótko przypomniano nam historie tego Różańca. Współwięzień O. Kolbe młody Wilhelm Żelazny był zdesperowany w więzieniu tak bardzo, że chciał odebrać sobie życie. Wtedy O Kolbe dał mu "lekarstwo"- Różaniec, chociaż trochę zniszczony przez SS. Mana, który go podeptał. Wilhelm modlił się pilnie na nim. Wróciła mu nadzieja. Wyszedł z obozu. Gdy za rok chciał oddać ów Różaniec O Kolbe, ten już nie żył (zmarł 14 VIII. 1941 r). Wilhelm dalej doświadczał losów wojny, ale z Różańcem. Był też w armii gen. Andersa. Po wojnie Różaniec przechowywany przez biskupa Bednorza trafił ostatecznie do tego kościoła przez troskę w tej sprawie samego Wilhelma. Co roku jest niesiony w procesji z tego kościoła do obozu w dniu św. M. M. Kolbe na Eucharystię celebrowaną przy bloku 11, z udziałem wielu biskupów, też z Niemiec. Tak też było w tym roku.
W czasie homilii usłyszeliśmy:
Wydarzenie w Auschwitz nie może przesłonić sylwetki Rajmunda – św. Maksymiliana M. Kolbe. Był osobą niezwykłą: miał  dwa doktoraty: z filozofii i z teologii – uzyskane w Rzymie. Był gorliwym duszpasterzem, cennym wychowawcą, posłusznym zakonnikiem. Mistyk, wielki duchem, bezgranicznie ufał Niepokalanej. Ta postawa może i powinna nas fascynować. Wiele podróżował : z Lwowa, przez Kraków, Grodno do Japonii. Podróże nie były dla Niego czasem straconym-zawsze głosił Dobrą Nowinę. Na zakończenie spotkania wręczał medaliki M. Bożej Niepokalanej. Taka postawa  b. dobrze współbrzmi z hasłem tego roku: "Idźcie i głoście".  On szedł i głosił. Ostatnią stacją Jego życia był Auschwitz. Tu byli ludzie mordowani za to kim byli, nie za to, co zrobili. To miejsce przypomina o głębi zła: piekło na ziemi. Blok 11 w Auschwitz to szczególny teren kaźni. W piwnicy znajdują się cele, w których dokonywano szczególnych okrucieństw.. Tu cela 18 –bunkier głodowy. To ołtarz ofiarny w bloku 11. Tu doświadczani byli więźniowie jak złoto w tyglu. 12-letniemu Rajmundowi Maryja ukazała dwie korony :białą – czystości i czerwoną - męczeństwa. Wybrał obie. Beatyfikowany został jako wyznawca (biała korona), kanonizowany, jako męczennik-czerwona korona.
W Auschwitz i Birkenau – zło i grzech były b. realne. Przypomina o tym Eden i dzień dzisiejszy – jak bardzo ludzkość może stać się nieludzka! Powstaje pytanie: gdzie był wtedy w Auschwitz Bóg? Odpowiedź jest jedna:  Bóg był i jest tutaj, przemienia ofiarą swego Syna, by nienawiść, śmierć nie miały ostatniego słowa.
Maksymilian usługiwał więźniom – miłość Go podtrzymywała w powolnym umieraniu śmiercią głodową, gdy zdecydował się oddać swe życie za współwięźnia F. Gajowniczka-męża i ojca rodziny (skazanego na śmierć z powodu ucieczki jednego z więźniów). W tajemnicy paschalnej Jezus Chrystus wziął lęk całego świata i zanurzył w ogniu Bożej Miłości. Ten zwyciężył. Dlatego JPII pozostawił w celi 18 świecę paschalną, bo odpowiedzią na Auschwitz jest paschalne zwycięstwo. Wiara paschalna daje nam doświadczenie tego, że ci, którzy tu rządzili, czego tu dokonywali, to nie koniec ludzkiej historii.
W tym roku świętujemy 25 lat diecezji Bielsko-Żywieckiej, której Patronem jest św. M. M. Kolbe. Dlatego wołamy: św. Patronie pozwól nam docenić wartość miłości. Wstawiaj się do Boga w naszych codziennych sprawach, bądź naszym wspomożycielem by trwać przy Chrystusie i by wytrwać
45 lat temu św. O.Kolbe został odznaczony Złotym Krzyżem zasługi  Virtutti Militari, a największą Jego nagrodą jest niebo, skąd przywoływany w modlitwie zsyła wiele łask.

Czytania na sobotę, 12 sierpnia 2017

(Pwt 6,4-13)
Mojżesz mówił do ludu: Słuchaj, Izraelu, Pan, nasz Bóg - Pan jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu. Przywiążesz je do twojej ręki jako znak. Niech one ci będą ozdobą przed oczami. Wypisz je na odrzwiach swojego domu i na twoich bramach. Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, o której poprzysiągł przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, że da tobie miasta wielkie i bogate, których nie budowałeś, domy pełne wszelkich dóbr, których nie zbierałeś, wykopane studnie, których nie kopałeś, winnice i gaje oliwne, których nie sadziłeś, kiedy będziesz jadł i nasycisz się - strzeż się, byś nie zapomniał o Panu, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Będziesz się bał Pana, Boga swego, będziesz Mu służył i na Jego imię będziesz przysięgał.

(Ps 18,2-3.7.47.51)
REFREN: Miłuję Ciebie, Panie, mocy moja

Miłuję Cię, Panie, mocy moja.
Panie, opoko moja i twierdzo, mój wybawicielu;
Boże, skało moja, na którą się chronię,
tarczo moja, mocy zbawienia mego i moja obrono.

Wzywałem Pana w moim utrapieniu,
wołałem do mojego Boga;
i głos mój usłyszał ze swojej Świątyni,
dotarł mój krzyk do Jego uszu.

Niech żyje Pan, niech będzie błogosławiona moja opoka,
niech będzie wywyższony mój Bóg i Zbawca.
Ty dajesz wielkie zwycięstwo królowi
i okazujesz łaskę dla Twego pomazańca.

(2 Tm 1,10b)
Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus śmierć zwyciężył, a na życie rzucił światło przez Ewangelię.

(Mt 17,14-20)
Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i padając przed Nim na kolana, prosił: Panie, zlituj się nad moim synem! Jest epileptykiem i bardzo cierpi; bo często wpada w ogień, a często w wodę. Przyprowadziłem go do Twoich uczniów, lecz nie mogli go uzdrowić. Na to Jezus odrzekł: O, plemię niewierne i przewrotne! Jak długo jeszcze mam być z wami; jak długo mam was cierpieć? Przyprowadźcie Mi go tutaj! Jezus rozkazał mu surowo, i zły duch opuścił go. Od owej pory chłopiec odzyskał zdrowie. Wtedy uczniowie zbliżyli się do Jezusa na osobności i pytali: Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić? On zaś im rzekł: Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: Przesuń się stąd tam!, a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was.

I sobota VIII 2017 r-spotkanie modlitewne na Mszy św. i modlitwie różańcowej LRR, FZŚ, SHNSPJ

5.08.17
 Mszę św. o godz. 9 odprawił O.Mariusz. W czasie homilii powiedział.
 Pewien mężczyzna stracił majątek. Musiał zadowolić się małym mieszkaniem. Pojawił się krzyż: zachorowała żona. Dzięki córeczce miał motywację do życia. Znalazł pracę w zakładzie kamieniarskim. Nie był przyzwyczajony do takiej pracy. Dokuczał mu kolega. Wycinał trójkątne kawałki w kamieniu. Dlaczego takie, zapytał sąsiad. Pokazał wtedy  na szczyt kościoła, gdzie taki trójkątny kamień może być umieszczony. Musiał tak podcinać ów kamień, by pasował. Nasz bohater zrozumiał, że trzeba być  "podcinanym"-formowanym na ziemi (różnymi ograniczeniami, trudnościami), by pasować w niebie. W Ewangelii osobą przycinającą Jana Chrzciciela była Herodiada. Ta ostatnia  mimo, że wykazała wiele sprytu, inteligencji w uknuciu tej intrygi, to ostatecznie przegrała. A wygrał ten, który był " przyciosywany" przez nią.  Zapewne trudno się było pogodzić Herodiadzie z wyrzutami sumienia. Nawet najgorsze "przyciosywanie" - doświadczanie człowieka nie jest w stanie pokonać nas, jeśli kierujemy się miłością. Herod mógł się sprzeciwić  szalonemu pomysłowi, co do Jana Chrzciciela. Nie zrobił tego jednak.
Z Kięgi Jeremiasza: prorok wystąpił przeciw miastu, kapłanom. Chcą zabić Jeremiasza. Znalazł się jeden, który mówił : Nie, nie można zabić proroka Jeremiasza.
Nie możemy dać się ponieść emocjom negatywnym. Kanarki śpiewają, bo są po porządnej szkole śpiewu. Żeby nauczyły się one śpiewu, trzeba je było je nakryć płótnem, by  ich nic nie rozpraszało. Muszą być wyciszone.
Gdyby Herod umiał wyhamować w swoich emocjach, usłyszałby głos Boga: to jest człowiek, nie czyń mu nic złego.

Może przyszliśmy tu  z negatywnymi emocjami – niech tu znajdziemy wyciszenie, pokój serca.
Po Mszy św. modliliśmy się, jak zwykle jedną częścią Różańca św.

Czytania na sobotę, 5 sierpnia 2017

(Kpł 25,1.8-17)
Pan powiedział do Mojżesza na górze Synaj: Policzysz sobie siedem lat szabatowych, to jest siedem razy po siedem lat, tak że czas siedmiu lat szabatowych będzie obejmował czterdzieści dziewięć lat. Dziesiątego dnia, siódmego miesiąca zatrąbisz w róg. W Dniu Przebłagania zatrąbicie w róg w całej waszej ziemi. Będziecie święcić pięćdziesiąty rok, oznajmijcie wyzwolenie w kraju dla wszystkich jego mieszkańców. Będzie to dla was jubileusz - każdy z was powróci do swej własności i każdy powróci do swego rodu. Cały ten rok pięćdziesiąty będzie dla was rokiem jubileuszowym - nie będziecie siać, nie będziecie żąć tego, co urośnie, nie będziecie zbierać nieobciętych winogron, bo to będzie dla was jubileusz, to będzie dla was rzecz święta. Wolno wam jednak będzie jeść to, co urośnie na polu. W tym roku jubileuszowym każdy powróci do swej własności. Kiedy więc będziecie sprzedawać coś bliźniemu albo kupować coś od bliźniego, nie wyrządzajcie krzywdy jeden drugiemu. Ale odpowiednio do liczby lat, które upłynęły od jubileuszu, będziesz kupował od bliźniego, a on sprzeda tobie odpowiednio do liczby lat plonów. Im więcej lat pozostaje do jubileuszu, tym większą cenę zapłacisz, im mniej lat pozostaje, tym mniejszą cenę zapłacisz, bo ilość plonów on ci sprzedaje. Nie będziecie wyrządzać krzywdy jeden drugiemu. Będziesz się bał Boga twego, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz!

(Ps 67,2-3.5.8)
REFREN: Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi,
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.

Niech się narody cieszą i weselą,
bo rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.
Niechaj nam Bóg błogosławi,
niech się Go boją wszystkie krańce ziemi.

(Mt 5,10)
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

(Mt 14,1-12)
W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: To Jan Chrzciciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze w nim działają. Herod bowiem kazał pochwycić Jana i związanego wrzucić do więzienia. Powodem była Herodiada. żona brata jego, Filipa. Jan bowiem upomniał go: Nie wolno ci jej trzymać. Chętnie też byłby go zgładził, bał się jednak ludu, ponieważ miano go za proroka. Otóż, kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła córka Herodiady wobec gości i spodobała się Herodowi. Zatem pod przysięgą obiecał jej dać wszystko, o cokolwiek poprosi. A ona przedtem już podmówiona przez swą matkę: Daj mi - rzekła - tu na misie głowę Jana Chrzciciela! Zasmucił się król. Lecz przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej dać. Posłał więc [kata] i kazał ściąć Jana w więzieniu. Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczęciu, a ono zaniosło ją swojej matce. Uczniowie zaś Jana przyszli, zabrali jego ciało i pogrzebali je; potem poszli i donieśli o tym Jezusowi.