T knCh! 15. 01.22 r
Mszę św o godz. 9 odprawił O Łukasz Stec. W czasie homilii powiedział: dziś spotkanie modlitewne Grypy Loretto. Przypomina nam to św. Rodzinę. Objawienie Pańskie i Chrzest P Jezusa kończy okres Bożego Narodzenia. Dziś FZŚ świętuje dzielenie się Opłatkiem. Sam P Jezus objawia kim jest. Ma to miejsce w dniu pokłonu trzech króli Dzieciątku Jezus. W czasie chrztu św P Jezus zostaje objawiony jako Syn Boży i ten, który bierze krzyż i jako baranek. Dziś objawia się jako powołujący:”Pójdź za mną”. Odpowiedzi na to kim jest Jezus, nie znajdę sam. Odpowiedź na to jest poza nami. Jest w Jezusie Chrystusie. Pójdź za mną – P Jezus mówi do każdego. P Jezus objawia nam siebie, kim On jest. Przebywa On w towarzystwie celników, grzeszników. P Jezus solidaryzuje się z każdą ludzką biedą. Przyszedł jako lekarz, który chce mnie uleczyć. Zbawienie jest nam podarowane i to jest radość Bożego Narodzenia. Efekt tego daru to zmiana życia; wiara i nawrócenie. Przyjmijmy ten dar w pokorze, w naszej małości – jak św. Franciszek. Bóg chce obdarować swój lud tym, co najlepsze. Nie przyszedłem powoływać sprawiedliwych,lecz grzeszników - powiedział P Jezus. Po Mszy św., grupa Loretto została na spotkaniu modlitewnym, a grupa FZŚ udała się na Opłatek do salki. Było to miłe spotkanie dzielenia się opłatkiem, rozmów, poczęstunku, śpiewu kolęd, spotkania ze starszymi członkami FZŚ jak z S Michaliną, Ludmiłą, Karoliną, Bratem Franciszkiem, którzy ze względów zdrowotnych rzadziej uczestniczą w naszych spotkaniach modlitewnych w II soboty miesiąca. Dziękujemy Bogu za to miłe spotkanie i tym, którzy je przygotowali tj S Jasi i Braciom Kapucynom, którzy prowadzili kolędowanie.
Bóg się rodzi,
moc truchleje,
człowiek z radości „szaleje”,
że Bóg dał się mu cały,
i w Eucharystii się daje -
byle go sercem przyjąć
i żyć ku Jego chwale.
Nowy
Rok, nowy czas, |
pięknie dopełniają wypowiadanych życzeń te z modlitwy św T Morusa;
słowa św. Tomasza Morusa:
„Panie, daj mi dobre trawienie i także coś do przetrawienia. Daj mi zdrowie ciała i pogodę ducha, bym mógł je zachować.
Panie, daj mi prosty umysł, bym umiał gromadzić skarby ze wszystkiego, co dobre, i abym się nie przerażał na widok zła, ale raczej bym potrafił wszystko dobrze zrozumieć.
Daj mi takiego ducha, który by nie znał znużenia, szemrania, wzdychania, skargi, i nie pozwól, bym się zbytnio zadręczał tą rzeczą tak zawadzającą, która się nazywa moim „ja”.
Panie, daj mi poczucie humoru. Udziel mi łaski rozumienia żartów, abym potrafił odkryć w życiu odrobinę radości i mógł sprawiać radość innym.”
PIERWSZE CZYTANIE
1 Sm 9,1-4.17-19;10, 1a Namaszczenie Saula na króla
Czytanie z Pierwszej Księgi Samuela
Był
pewien dzielny wojownik z rodu Beniamina, a na imię mu było Kisz,
syn Abieła, syna Serora, syna Bekorata, syna Afijacha, syna
Beniamina. Miał on syna imieniem Saul, wysokiego i dorodnego, a nie
było od niego piękniejszego człowieka wśród synów izraelskich.
Wzrostem o głowę przewyższał cały lud.
Gdy zaginęły
oślice Kiszą, ojca Saula, rzekł Kisz do swego syna, Saula: „Weź
z sobą jednego z chłopców i udaj się na poszukiwanie oślic”.
Przeszli więc przez górę Efraima, przeszli przez ziemię Szalisza,
lecz ich nie znaleźli. Powędrowali przez krainę Szaalim, też ich
nie było. Poszli do ziemi Jemini i również nie znaleźli.
Kiedy
Samuel spostrzegł Saula, odezwał się do niego Pan: „Oto ten
człowiek, o którym ci mówiłem, ten, który ma rządzić moim
ludem”.
Saul zbliżył się tymczasem do Samuela w bramie i
rzekł: „Wskaż mi, proszę cię, gdzie jest dom Widzącego”.
Samuel odparł Saulowi: „To ja jestem Widzący. Chodź ze mną na
wyżynę! Dziś jeść będziecie ze mną, a jutro pozwolę ci
odejść, powiem ci też wszystko, co jest w twym sercu”.
Samuel
wziął wtedy naczyńko z olejem i wylał go na jego głowę,
ucałował i rzekł: „Zaprawdę Pan namaścił cię na wodza swego
ludu, Izraela”.
Oto
Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 21,2-3.4-5.6-7
Panie,
król się weseli z Twojej potęgi
i z Twojej pomocy tak bardzo
się cieszy.
Spełniłeś pragnienie jego serca
i nie
odmówiłeś błaganiom warg jego. Bo pomyślne błogosławieństwo
wcześniej nań zesłałeś,
szczerozłotą koronę włożyłeś
mu na głowę.
Prosił Ciebie o życie, Ty go obdarzyłeś
długimi
dniami na wieki i na zawsze. Wielka jest jego chwała dzięki Twej
pomocy,
ozdobiłeś go dostojeństwem i blaskiem.
Boś go
błogosławieństwem uczynił na wieki,
napełniłeś go
radością Twojej obecności.
Mk 2,17
A
Nie
potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają.
Nie
przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.
EWANGELIA
Mk 2,13-17 Powołanie Mateusza
Słowa Ewangelii według świętego Marka
Jezus
wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go
nauczał. A przechodząc ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego
w komorze celnej, i rzekł do niego: „Pójdź za Mną”. On wstał
i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole,
wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego
uczniami. Było bowiem wielu, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni
w Piśmie spośród faryzeuszów widząc, że je z grzesznikami i
celnikami, mówili do Jego uczniów: „Czemu On je i pije z
celnikami i grzesznikami?”
Jezus usłyszał to i rzekł do
nich: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle
mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale
grzeszników”.
Oto
słowo Pańskie.