T knCh! 4. II.23
Mszę św. o godz. 9 odprawił O Mariusz Urbanek. Po Mszy św. modliliśmy się, jak zwykle w pierwsze soboty, na Różańcu św..W czasie homilii powiedział: dziś w czytaniach mamy jeden z najpiękniejszych psalmów. Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie….Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia i zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy...W Ewangelii P. Jezus zobaczył uczniów zmęczonych. Bóg towarzyszy naszemu życiu. Trzeba przypomnieć sobie trudności życiowe – Bóg nas podniósł. Czy nie sprzedają dwóch wróbli za asa? - czytamy w Ewangelii. O ile bardziej Bóg kocha ludzi i troszczy się o nich. Fizyka to matematyka stosowana, Ewangelia to doświadczenie Boga. Ktoś powiedział, że nie wierzy w Bożą Opatrzność, bo wie, że Ola pochodzi z rodziny gdzie było 12 dzieci. Lata 60-te były trudne. Szaleństwem była tak duża liczba dzieci. Przed każdym dzieckiem starała się być na czysto, bez długów. Trzeba było rozbudować dom, by się wszyscy pomieścili. Ojciec wybudował basen. Kąpali się. Bóg zadbał też o to, że na wakacje jeździli nad morze. W domu rodzinnym nie brakowało chleba, mleka. Żyło się. Usłyszał modlitwę do M. Bożej: polegam na Twej mocy i dobroci. Stwierdził, że to nie dla niego, bo to dotyczy ludzi, którzy zaufali M. Bożej. Podobnie jest z tymi, którzy odmawiają Różaniec św. - oni zaufali M. Bożej. Oby ta Boża Opatrzność nas dotknęła. Ważne są tu 3 warunki, by jej doświadczyć.1/ Bóg nas nie wyręcza w tym, co mamy zrobić. Bóg widzi nasze starania. Resztą zajmie się On. 2/ Bóg nie zniewala nas rzeczami niemożliwymi. Gdyby Bóg powiedział m. Teresie, by założyła zgromadzenie liczące ponad 4000 członków w 133 krajach, załamałaby się. Ona znalazła więcej. Zajęła się najuboższymi. Jedź do Indii usłyszała. Tak uczyniła i zajęła się najuboższymi.3/ Bóg prowadzi nas przez innych ludzi. Bóg jest w lekarzach, pielęgniarkach, salowych. Trzeba to zobaczyć. Bóg działa przez ojca, matkę, dziadka. Pewien człowiek wołał o ratunek w czasie powodzi. Do tonącego domu przypłynęła straż, wojsko helikopter. Wołający o pomoc nie skorzystał z podawanej mu ręki. Utonął. W niebie pyta Boga, dlaczego go nie uratował. Na to Bóg wyjaśnił, że wysłał do niego 3 ekipy, a on żadnej nie usłuchał. P Jezus prosił S. Faustynę, by oddała Mu wszystko, co ma. Ona niczego właściwie nie posiadała. P Jezusowi chodziło o jej nędzę, by ją Mu oddała. Zatem trzeba mu oddać wszystko, absolutnie wszystko, nawet swą nędzę, a On zaproszony do działania, uczyni to.
PIERWSZE
CZYTANIE
Hbr 13,15-17.20-21 Ofiara duchowa
Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Bracia:
Przez
Jezusa składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg,
które wyznają Jego imię. Nie zapominajcie o dobroczynności io
wzajemnej więzi, gdyż cieszy się Bóg takimi ofiarami.
Bądźcie
posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni
czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to
czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was
korzystne.
Bóg zaś pokoju, który na mocy krwi przymierza
wiecznego wywiódł spomiędzy zmarłych Wielkiego Pasterza owiec,
Pana naszego Jezusa, niech was uzdolni do wszelkiego dobra, byście
czynili Jego wolę, sprawując w was, co miłe jest w oczach Jego,
przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków. Amen.
Oto
Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 23,1-2a.2b-3.4.5.6
Pan
jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi
leżeć
na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie
mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po
właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę
zła się nie
ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są
moją pociechą. Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych
wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
a kielich mój
pełny po brzegi. Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez
wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana
po
najdłuższe czasy.
J 10,27
A
Moje
owce słuchają mojego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.
EWANGELIA
Mk 6,30-34 Jezus lituje się nad tłumem
Słowa Ewangelii według świętego Marka
Po
swojej pracy apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu
wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich:
„Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie
nieco”. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na
posiłek nie mieli czasu.
Odpłynęli więc łodzią na miejsce
pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło
to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich
uprzedzili.
Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła
Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I
zaczął ich nauczać.
Oto
słowo Pańskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz