sobota, 4 stycznia 2020

II sobota grudnia 2019 r - spotkanie modlitewne FZŚ

T                                                   knCh!                                   14.XII.19

Mszę św. o godz 9 odprawił O Robert Miller. w czasie homilii powiedział.
Dziś Ewangelia o św. Janie Chrzcicielu, który miał naprawić to, co było niewłaściwe. Głosił pokój i nawrócenie. Nie wszyscy go zrozumieli. Św. Franciszek jest tym, który prostuje ścieżki do Pana. Miesiąc temu mówiliśmy o radości. W „Kwiatkach św. Franciszka” znajdujemy wyjaśnienie czym jest radość doskonała. Franciszek z bratem Leonem wracają po dniu ewangelizacji do Porcjunkuli. Jest zimno, roztopy śniegu. Pukają do napotkanego klasztoru prosząc o nocleg. W odpowiedzi słyszą, że są kłamcami, wobec tego powinni się wynieść. Nie unoszą się gniewem, w pokorze przyjmują niesłuszne oskarżenie. Taka postawa przynosi im radość, że mogą doświadczyć pokuty. To zasługa cierpliwości, trwania w Jezusie Chrystusie. Radość, pokój, cierpliwość to owoce Ducha św. 6-te napomnienie św. Franciszka mówi o cierpliwości wobec bliźniego, wobec własnych ułomności. Bóg jest wierny człowiekowi, który Go rani. Dzieło Boga jest mocniejsze niż przeciwności. Nic nie zabroniło Franciszkowi nie uznać, że Bóg go do końca umiłował. Zbawcze wydarzenia kontemplował. Problemem dla nas jest natychmiastowość. Czy dajemy sobie czas na przemyślenie? Napomnienie 22 mówi o cierpliwości wobec bliźnich. Największą trudnością jest relacja z bliźnim. Franciszek woła: „Miłość nie jest kochana”. Brak miłości wypełnia miłosierdzie – cierpliwie znosić ułomność bliźnich. Swoim przykładem prowadzić ludzi do Boga, być z grzesznikami i cierpliwie być. Dziś wszyscy chcemy być idealni i grzesznicy też. Zgubne są owoce braku cierpliwości. Kontemplując miłosierdzie Boga budujemy cierpliwość wobec własnych słabości.
Po Mszy św. modliliśmy się do św. Franciszka, potem udaliśmy się na salkę 003. Tu S. Jola U. opowiedziała nam o wynikach kapituły z 27-29 IX 19 w Warszawie, gdzie przełożoną FZŚ krajową została wybrana S. Emilia Nogaj z Wronek, zasłużona wieloletnia organizatorka spotkań letnich EUFRA dla FZŚ z różnych krajów, w Polsce. W II sobotę stycznia 2020 r - spotkanie modlitewne FZŚ a potem Opłatek, przy którym powinniśmy pomóc. W poniedziałki o g 17.30 msza św. Junioratu, a potem spotkanie na salce. Wagę ciągłej formacji podkreślił O Robert. Może temu służyć może książka ks Tadeusza Dajczara pt.”Rozważania o wierze” (można też skorzystać z wersji internetowej). 18 I 20r – kolędowanie w Krzeszowicach, w domu S Marii Kaczorowskiej. W grudniu 19 r rekolekcje w Krzeszowicach wygłosił O Mateusz Włosiński. Podał on modele podchodzenia do wiary
1/ przez dążenie do doskonałości, 2/ samorealizację (narcystyczny), 3/ samorealizację-akceptację. Wchodzić w głąb siebie, jak do basenu chrzcielnego – to bolesny proces, gdyż stary człowiek musi w nas umrzeć. Trudny krok – zachować swoje tempo. Każdy ma czas na poznawanie siebie w świetle wiary. Nasze słabości Bóg chce przemienić swoją mocą. Formacja to przemiana mentalności. W czasie tych rekolekcji kuchnią zajęła się z sercem S Michalina Zagorzec z Krysią. W tym domu w Krzeszowicach ma odbyć się Sylwester.
19 XII 19 r Ruthie z Anglii weszła do kościoła katolickiego z kośc. Anglikańskiego, w kościele św. Marka, przygotowana przez S. Adelajdę – Jadwiżankę. Będzie kandydatką do FZŚ. Po homilii kapłana  wypowiedziała  Credo w j.polskim z pewna trudnością, bo j.polski jest jeszcze dla niej trudny.
Od 9 I 20r u OO Kapucynów kurs alfa dla nawet nieochrzczonych – prowadzi O Robert Miller.

Wykład brata Ryszarda Haby o M.Bożej czczonej przez FZS odczytała S Beata. Obowiązek pracy nie pozwolił tego uczynić bratu Ryszardowi. Poniżej tekst tego wystąpienia:
Pokój i dobro, Siostry i Bracia ,
przystępując do rozważania tematu nr 6 „Maryja – opiekunka i orędowniczka rodziny franciszkańskiej, chciałbym na wstępie zacytować trzynastowieczną modlitwę – hymn przypisany św. Franciszkowi o tytule „pozdrowienie Błogosławionej Dziewicy”
Bądź pozdrowiona, pani, Święta Królowo,
święta Boża Rodzicielko, Maryjo, która jesteś
Dziewicą, uczynioną Kościołem
i wybraną przez Najświętszego Ojca z nieba.
Ciebie on uświęcił z Najświętszym,
umiłowanym Synem swoim i duchem Świętym Pocieszycielem,
w Tobie była i jest wszelka pełnia łaski
i wszelkie dobro.
Bądź pozdrowiona, Pałacu jego,
Bądź pozdrowiona, Przybytku jego,
Bądź pozdrowiona, Domu Jego,
Bądź pozdrowiona, Szato Jego,
Bądź pozdrowiona, Służebnico Jego,
Bądź pozdrowiona, Matko jego,
i wy wszystkie święte cnoty,
które Duch Święty swą łaską i oświeceniem
wlewa w serca wiernych,
abyście z niewiernych uczyniły wiernych Bogu.”
Należy podkreślić, że św. Franciszek był pierwszym w historii, który nazwał Maryję „Oblubienicą Ducha Świętego”.
Wydaje się oczywistym, że św. Franciszek swoje życie i życie wszystkich chrześcijan pojmował jako przyjaźń, narzeczeństwo z Duchem Świętym. Skoro zatem Maryja według św. Franciszka jest oblubienicą Ducha Świętego, który nas prowadzi, to Maryja przez swoją więź z Duchem Świętym jest naszą opiekunką i orędowniczką. Szczególną uwagę zwraca na siebie nazwanie przez św. Franciszka Maryi”Dziewicą uczynioną Kościołem”. Wydaje się, że Maryja w oczach św. Franciszka jest właśnie Kościołem (który jest naszą Matką)– Ludem Bożym – potomstwem Nowej Ewy. Dobra Matka zawsze opiekuje się swoimi dziećmi Maryja zaś, nie tylko opiekuje się, ale również oręduje za nami, broni nas. Do Niej możemy się uciekać o pomoc. Na pewno św. Franciszek miał głęboką świadomość zbawczego planu Bożego wobec Maryi. Ogromny wpływ na postawę św. Franciszka miała również, po obudowaniu kościółka św. Damiana odbudowa kościoła Matki Bożej Anielskiej. Jak pisze św. Bonawentura „Święty mąż ukochał to miejsce bardziej aniżeli inne miejsce na świecie”. Postawa św. Franciszka wynikała ze szczególnej miłości do Matki Najświętszej. Warto przytoczyć słowa św. Franciszka do braci, „Baczcie synowie byście kiedyś nie opuścili tego miejsca „. Jeśliby was wyrzucono na zewnątrz z jednej strony, wchodźcie z powrotem z drugiej, bo miejsce to jest naprawdę święte i mieszkanie Boga. Święty Franciszek dał nam wiele dowodów i przykładów postępowania świadczących o tym, że umiłował Matkę Bożą.
Oto dowody:
1. Chciał umrzeć u Matki Bożej Anielskiej i dlatego, gdy przebywał w pałacu biskupa Asyżu prosił Braci aby zanieśli Go jak najprędzej na miejsce świętej Maryi z Porcjunkuli.
2. Chciał żeby Bracia zbierali się na kapitule w kościele Matki Bożej Anielskiej w Zielone Święta.
3. Gdy przyjął życzenie świętej Klary, by zjeść z nią wspólnie wieczerzę, powiedział: „pragnę pożywać u Panny Maryi Anielskiej”
4. Celano wspomina, że „pewnego dnia, kiedy siedział przy obiedzie, jeden z braci wspomniał o ubóstwie błogosławionej Dziewicy i napomknął o niedostatku Chrystusa, jej syna. Franciszek natychmiast zerwał się od stołu, wybuchnął bolesnym szlochem i zalany łzami resztę swego chleba zjadł na gołej ziemi”.
5. Franciszek pościł przed Wniebowzięciem n a znak przygotowania się do tego święta.
6 Wybrał Maryję na opiekunkę Zakonu.
7. Chciał Jej poświęcić górę Alwernię.
8. W liście skierowanym do braci pisze „Posłuchajcie moi bracia: Błogosławiona Dziewica odbiera i słusznie taką część, ponieważ nosiła Go w najświętszym łonie”
9. W życiorysie większym św. Bonawentura pisze: „Z Matką Pana naszego Jezusa Chrystusa związany był trudną do wyrażenia miłością, bo Ona sprawiła to, że Pan Majestatu stał się naszym bratem i dzięki niej dostąpiliśmy miłosierdzia. Tę, której po Chrystusie ufał najbardziej, miał za orędowniczkę swoją i swoich braci. Na Jej cześć z całym oddaniem pościł od święta apostołów Piotra i Pawła aż do święta Wniebowzięcia.
Wydaje się, że podane fakty wystarczająco dobitnie potwierdzają temat rozważania, że Maryja jest opiekunką i orędowniczką rodziny franciszkańskiej, bo tego na pewno życzył sobie św. Franciszek założyciel. Jest jeszcze kilka faktów podkreślających temat tego rozważania. Po pierwsze niedawno, bo 10 XII przeżywaliśmy święto Matki Bożej Loretańskiej, a w Litanii Loretańskiej franciszkanie dodają wezwanie „ królowo Zakonu Serafickiego módl się za nami”. 8 XII zaś było święto Niepokalanego poczęcia Najświętszej Maryi. 13 XII 1962 r – Ojciec św. Jan XXIII ustanowił święto Fatimskiej Matki Bożej Różańcowej. Jest jeszcze moje zupełnie osobiste doświadczenie opieki M. Bożej. W każdą pierwszą sobotę miesiąca w Krakowie, w kościele św. Barbary odbywa się męski Różaniec i na ten męski Różaniec zaprosił mnie kolega z dzieła św. Ojca Pio. Proszę sobie wyobrazić procesję mężczyzn prowadzoną przez Krzyż, Kapłana no i oczywiście piękną figurę matki Bożej Fatimskiej niesioną przez wspomnianego pana Mikołaja. Dla obecnych na procesji obecność Maryi to była nie tylko Jej opieka i orędownictwo ale również prowadzenie. Maryja jest również przewodniczką. Na koniec zacytujmy Antyfonę, którą św. Franciszek powtarzał każdego dnia 14 razy :”Święta Maryjo dziewico, wśród niewiast na świecie nie urodziła się podobna Tobie, Córko i Służebnico najwyższego króla, Ojca niebieskiego, Matko Najświętszego Pana naszego Jezusa Chrystusa, Oblubienico Ducha Św.; módl się za nami wraz ze św. Michałem Archaniołem i wszystkimi mocami nieba i wszystkimi świętymi do Twego Najświętszego, umiłowanego Syna, naszego Pana i Mistrza.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!

14 XII 19
PIERWSZE CZYTANIE
Syr 48,1-4.9-11 Eliasz przyjdzie powtórnie
Czytanie z Księgi Syracydesa
Powstał Eliasz, prorok jak ogień,
a słowo jego płonęło jak pochodnia.
On głód na nich sprowadził,
a swoją gorliwością zmniejszył ich liczbę.
Słowem Pańskim zamknął niebo,
z niego również trzy razy sprowadził ogień.
Jakże wsławiony jesteś, Eliaszu, przez swoje cuda
i któż się może pochwalić, że tobie jest równy?
Ty, który zostałeś wzięty w skłębionym płomieniu,
na wozie o koniach ognistych.
O tobie napisano, żeś zachowany na czasy stosowne,
by uśmierzyć gniew przed pomstą,
by zwrócić serce ojca do syna,
i pokolenia Jakuba odnowić.
Szczęśliwi, którzy cię widzieli,
i ci, którzy w miłości posnęli,
albowiem i my na pewno żyć będziemy.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 80,2aci3b,15-16,18-19
Usłysz, Pasterzu Izraela,
Ty, który zasiadasz nad cherubinami.
Zbudź swą potęgę
i przyjdź nam z pomocą. Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
I chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie. Wyciągnij rękę nad mężem Twojej prawicy,
nad synem człowieczym,
którego umocniłeś w swej służbie.
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
Łk 3,4.6
A
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.
A
EWANGELIA
Mt 17,10-13 Eliasz już przyszedł, a nie poznali go
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa:
„Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?” On odparł: „Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał”. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.
Oto słowo Pańskie.


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz