poniedziałek, 7 sierpnia 2023

I sobota sierpnia 2023 r - Msza św. i modlitwa różańcowa LRR, FZŚ, SHNSPJ

 T                                                    knCh!

                                                                                                     5 VIII 23

    Mszę św. o g 9 odprawił O Mariusz. Po Mszy św. Modliliśmy się częścią chwalebną Różańca św. Deszczowy dzień, mimo że to sierpień. Ojciec M. życzy nam słoneczka, po modlitwie.
W czasie homilii usłyszeliśmy.

Kiedy patrzymy na Heroda z dzisiejszej Ewangelii pytamy, czy był odważny. Musiał takim być, bo był wybrany królem. Z drugiej strony był tchórzem, bo gdy dziewczynka zażądała od niego głowy Jana Chrzciciela, zasmucił się, a jednak kazał Go zabić. Można zapytać dlaczego?. Jesteśmy jak Herod – raz odważni a raz tchórze. W pewnym filmie jest scena w której chłopiec – Samuel stoi nad nadmorską przepaścią. Z dala słyszy głos ojca: skacz. Mały Samuel chce skoczyć, ale się boi. Ojciec patrzy na niego z pogardą. I odchodzi. Samuel zachowuje w pamięci ten obraz - jestem tchórzem, mówi sobie. Lata płyną. Kobieta o imieniu Kristin podrzuca mu noworodka i mówi, że ma się nim zająć, bo to jest jego córeczka. Samuel akceptuje to. Pyta siebie samego dlaczego Bóg stawia go w takich trudnych sytuacjach. Nie umie zająć się noworodkiem, nie wie jak być ojcem. Stale widzi w sobie tchórza – nie skoczył do oceanu. Staje się jednak dobrym ojcem. Pisze do matki dziecka w jego imieniu. Zostaje zawodowym kaskaderem, by udowodnić, że nie jest tchórzem. Jeżeli chcesz – możesz wszystko – mówi psychologia. A przecież to nie jest prawda. Nie wszystko mogę, co chcę. Nieraz słyszymy od kogoś: skacz , bo to coś zmieni w moim życiu Stary Samuel i człowiek nie boi się śmierci, a boi się życia, bo go nie przeżył w Bogu. Ileż rodziców uczyniło to względem swoich dzieci. Samuel nigdy nie zobaczył ojca, który chciał tylko by pływał. Bóg nie mówi – skacz. On sam bierze krzyż, decyduje się na największą odwagę. Samuel okazał się dobrym ojcem. Gdyby skoczył, zginąłby. Córka kocha go nie za to, że jest kaskaderem, a za to, że jest dobrym ojcem. To dziecko ukazuje, że jest odważny. Pewnego dnia bawią się na dachu domu. Córka biegnie po dachu, ojciec za nią, bez zabezpieczenia. Córka skacze, a ojciec za nią, wpadają do basenu. To dziecko wyprowadza go z przekonania, że jest tchórzem. Zdał egzamin z odwagi. Odwaga to nie coś na pokaz. A jest podjęcie działania, gdy Bóg nas stawia w konkretnych sytuacjach i działamy. Gdyby Herod był odważny powiedziałby: nie zetnę głowy Jana Chrzciciela.

nowy lekcjonarz

1. czytanie (Kpł 25, 1. 8-17)

Rok jubileuszowy

Czytanie z Księgi Kapłańskiej

Pan powiedział do Mojżesza na górze Synaj: «Policzysz sobie siedem lat szabatowych, to jest siedem razy po siedem lat, tak że czas siedmiu lat szabatowych będzie obejmował czterdzieści dziewięć lat. Dziesiątego dnia siódmego miesiąca zadmiesz w róg. W Dniu Przebłagania zadmiecie w róg w całej waszej ziemi. Będziecie święcić pięćdziesiąty rok, obwieścicie wyzwolenie w kraju dla wszystkich jego mieszkańców. Będzie to dla was jubileusz – każdy z was powróci do swej własności i każdy powróci do swego rodu. Cały ten rok pięćdziesiąty będzie dla was rokiem jubileuszowym – nie będziecie siać, nie będziecie żąć tego, co urośnie, nie będziecie zbierać nieobciętych winogron, bo to będzie dla was jubileusz, to będzie dla was rzecz święta. Wolno wam jednak będzie jeść to, co urośnie na polu.

W tym roku jubileuszowym każdy powróci do swej własności. Kiedy więc będziecie sprzedawać coś bliźniemu albo kupować coś od bliźniego, nie wyrządzajcie krzywdy jeden drugiemu. Ale odpowiednio do liczby lat, które upłynęły od jubileuszu, będziesz kupował od bliźniego, a on sprzeda tobie odpowiednio do liczby lat plonów. Im więcej lat pozostaje do jubileuszu, tym większą cenę zapłacisz, im mniej lat pozostaje, tym mniejszą cenę zapłacisz, bo ilość plonów on ci sprzedaje.

Nie będziecie wyrządzać krzywdy jeden drugiemu. Będziesz się bał Boga twego, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz!»
Psalm (Ps 67 (66), 2-3. 4-5. 7-8 (R.: por. 4))

Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi; *
niech nam ukaże pogodne oblicze.

Aby na ziemi znano Jego drogę, *
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.

Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy, *
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech się narody cieszą i weselą, †
bo rządzisz ludami sprawiedliwie *
i kierujesz narodami na ziemi.

Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Ziemia wydała swój owoc; *
Bóg, nasz Bóg, nam pobłogosławił.
Niech nam Bóg błogosławi *
i niech cześć Mu oddają wszystkie krańce ziemi.

Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Aklamacja (Mt 5, 10)

Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Mt 14, 1-12)

Śmierć Jana Chrzciciela

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: «To Jan Chrzciciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze w nim działają».

Herod bowiem kazał pochwycić Jana i związanego wtrącić do więzienia z powodu Herodiady, żony brata jego, Filipa. Jan bowiem upominał go: «Nie wolno ci jej trzymać». Chętnie też byłby go zgładził, bał się jednak ludu, ponieważ miano go za proroka.

Otóż, kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła wobec gości córka Herodiady i spodobała się Herodowi. Zatem pod przysięgą obiecał jej dać wszystko, o cokolwiek poprosi. A ona przedtem już podmówiona przez swą matkę powiedziała: «Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela!» Zasmucił się król. Lecz przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej dać. Posławszy więc kata, kazał ściąć Jana w więzieniu. Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczynie, a ona zaniosła ją swojej matce.


od 2 do 10 VIII modlimy się nowenną przed uroczystością św. Klary
                       



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz