T knCh! 1 .VIII. 2020 r
Mszę św o godz 9 odprawił O Mariusz Urbanek . Jak zwykle w I soboty miesiąca O Mariusz rozpoczął spotkanie modlitewne słowami: „witam was, kochani”. W czasie homilii powiedział, nawiązując do Ewangelii, która opisywała śmierć św Jana Chrzciciela. Czy Herod miał grzech jeśli spodobała mu się Herodiada, potem jej córka - Nie, nie miał grzechu! Skupimy się na tym co dobre, jak może nam się podobać drugi człowiek. Dla Franciszka słońce jest bratem, całe stworzenie pięknem i dobrem, bo Bóg stworzył cały świat i jest Ojcem całego stworzenia, które mówi nam o Bogu Ojcu. Pięknem jest człowiek: mężczyzna i kobieta. Ileż piękna widzimy w małym dziecku. Człowiek ukształtowany na wzór ciała umiłowanego Jego Syna Jezusa Chrystusa, my jako ludzie jesteśmy braćmi. Św. Bonawentura zaznacza, że wszystko pobudza Franciszka do większej miłości Boga-Stwórcy. Franciszek widział Jezusa Chrystusa jako najbiedniejszego z biednych. Stał się poniekąd drugim Chrystusem. Gdy Franciszek zobaczył jak drwale ścinali drzewo, prosił by je zostawili, a ścięli tylko gałęzie, by mogło zakwitnąć. Kiedy gaszono ogień, nie lubił tego zagaszania światła, gdy widział wodę, uważał by nie padała pod nogi, by jej nie zadeptać. Pewnego razu zauważył, że pewien człowiek wiózł 2 małe baranki na targ. Sprzedał darowany mu wcześniej drogi płaszcz, zapłacił człowiekowi, by dbał o te baranki. Turkawki wypuszczał na wolność. Cesarza prosił by wydał dekret w sprawie skowronków. W Wigilię rzucano ziarno na drogi. Litował się nad pszczołami. Zanosił im miód i wino. Nikt i nic nie było jego własnością. Poślubił bowiem Panią Biedę. Tę miłość Franciszka do stworzenia, odwzajemniało mu samo stworzenie. Na pustyni P Jezus przeżył wśród żmij, pająków, wężów, bo wyczuwały jego dobroć i miłość. Herod zaś dla siebie zawładnął Herodiadę. Dla człowieka upodobanie świata prowadzi do chęci jego posiadania.
Po Mszy św. modliliśmy się na Różańcu, jak zwykle w I soboty odmawiając jedną część Różańca św.
PIERWSZE CZYTANIE
Jr 26,11-16.24 Jeremiasz ocalony od śmierci
Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza
Kapłani i prorocy zwrócili się do
przywódców i do całego ludu tymi słowami: „Jeremiasz zasługuje
na wyrok śmierci, gdyż prorokował przeciw temu miastu, jak to
słyszeliście na własne uszy”.
Jeremiasz zaś rzekł do
wszystkich przywódców i do całego ludu: „Pan posłał mnie, bym
głosił przeciw temu domowi i przeciw temu miastu wszystkie słowa,
które słyszeliście. Teraz więc zmieńcie swoje postępowanie i
swoje uczynki, słuchajcie głosu Pana, naszego Boga; wtedy ogarnie
Pana żal nad nieszczęściem, jakie postanowił przeciw wam. Ja zaś
jestem w waszych rękach. Uczyńcie ze mną, co wam się wyda dobre i
sprawiedliwe. Wiedzcie jednak dobrze, że jeżeli mnie zabijecie,
krew niewinnego spadnie na was, na to miasto i na jego mieszkańców.
Naprawdę bowiem posłał mnie Pan do was, by głosić do waszych
uszu wszystkie te słowa”.
Wtedy powiedzieli przywódcy i
cały lud do kapłanów i proroków: „Człowiek ten nie zasługuje
na wyrok śmierci, gdyż przemawiał do nas w imię Pana, naszego
Boga”.
Achikam przeto, syn Szafana, ochraniał Jeremiasza, by
nie został wydany w ręce ludu na śmierć.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 69,15-16.30-31.33-34
Wyrwij mnie z bagna, abym nie utonął,
wybaw mnie od tych,
co mnie nienawidzą,
ratuj mnie z wodnej głębiny.
Niech
mnie nie porwie nurt wody,
niech nie pochłonie mnie głębia,
niech się nie zamknie nade mną paszcza otchłani. Ja zaś
jestem nędzny i pełen cierpienia,
niech pomoc Twa, Boże,
mnie strzeże.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i
wielbić Go z dziękczynieniem. Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje
biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.
Mt 5,10
A
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla
sprawiedliwości,
albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
EWANGELIA
Mt 14,1-12 Śmierć Jana Chrzciciela
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o
Jezusie. I rzekł do swych dworzan: „To Jan Chrzciciel. On powstał
z martwych i dlatego moce cudotwórcze działają w nim”.
Herod
bowiem kazał pochwycić Jana i związanego wrzucić do więzienia.
Powodem była Herodiada, żona brata jego Filipa, Jan bowiem upominał
go: „Nie wolno ci jej trzymać”. Chętnie też byłby go
zgładził, bał się jednak ludu, ponieważ miano go za proroka.
Otóż kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła córka
Herodiady wobec gości i spodobała się Herodowi. Zatem pod
przysięgą obiecał jej dać wszystko, o cokolwiek poprosi. A ona,
przedtem już podmówiona przez swą matkę, powiedziała: „Daj mi
tu na misie głowę Jana Chrzciciela”. Zasmucił się król. Lecz
przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej
dać. Posłał więc kata i kazał ściąć Jana w więzieniu.
Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczęciu, a ono
zaniosło ją swojej matce.
Uczniowie zaś Jana przyszli,
zabrali jego ciało i pogrzebali je; potem poszli i donieśli o tym
Jezusowi.
Oto słowo Pańskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz