Uczestniczyliśmy
we Mszy św. o godz. 9, celebrowanej w czerwonych szatach, z racji wspominania w
tym dniu swiętych męczenników Mikołaja i towarzyszy. W pierwszym czytaniu z
Księgi Mądrości (18,14-16;19, 6-9) zapamiętaliśmy słowa:" Przeszli tędy wszyscy
po Morzu Czerwonym, których chroniła Twa ręka, ujrzawszy cuda, godne podziwu.
Byli jak konie na pastwisku i jak baranki brykali, wielbiąc Ciebie Panie,
któryś ich wybawił..”W czasie śpiewania hymnu powtarzaliśmy znaczące słowa: „wspomnijcie
cuda, które Pan Bóg zdziałał ”. W Ewangelii św. Łukasza (18,1-8) wsłuchaliśmy się w przypowieść Jezusa o tym,
ze zawsze powinniśmy się modlić i nie ustawać, podobnie jak wdowa z
przypowieści. To ona uprosiła sobie życzliwą interwencję sędziego, o co wytrwale
prosiła. W pamięci utkwiły szczególnie słowa: "a Bóg czy nie weźmie obronę swoich
wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego i czy będzie zwlekał w ich
sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę". W homilii usłyszeliśmy
rozważania na temat męczeństwa. Europa wchodzi w czas męczeństwa. Męczeństwo to
dawanie świadectwa o Jezusie Chrystusie aż po śmierć. Jest wiele rodzajów
męczeństwa: 1/ krwawe, 2/ męczeństwo wyznawców prowadzonych przed trybunały za
to, że są chrześcijanami 3/ofiarowanie
się Bogu w życiu zakonnym, czy konsekrowanym-w zgodzie, w wolności oddania się
Bogu, a też życie każdego ochrzczonego w zgodzie z prawem Bożym. Św. Mikołaj i towarzysze wyruszyli z Chorwacji w celu Ewangelizacji. Zaproponowali
muzułmanom chrzest. Za to spotkał ich sąd, bicie przy palu, potem więzienie bez
jedzenia, potem nabicie na pale, spalenie i ukrycie kości przed chrześcijanami.
W 1212 r .Św. Franciszek w jedzie do Syrii, ale nieprzyjazne wiatry powodują, że powraca do kraju. Na przełomie 1214 i 1215 r udaje się on do Maroka przez Hiszpanię, tu choruje i wraca. W 1215 r udaje się do Egiptu Ta wyprawa św Franciszka
powiodła się. Tu chce Ewangelizować, zostaje poddany próbie przejścia przez dywan,
z krzyżem. Powiedziano Mu, że nie jest chrześcijaninem, bo przeszedł przez krzyż. Przeszedłszy przez krzyż Franciszek rzekł :"na tym krzyżu Chrystus nie umarł. On żyje".
Po Mszy św. i odśpiewaniu Godzinek ku czci św. Franciszka z Asyżu, udaliśmy się na salkę. Tu po modlitwie wysłuchaliśmy tekst, zalecany przez radę Regionalną o tym, jak w samotności być coraz bliżej Boga. Z ogłoszeń ważne było to, które zachęcało nas do udziału w Jerychu (sanktuarium Bożego Miłosierdzia, kaplica dolna św. S.Faustyny) od 1 do 8 XII br, na rozpoczęcie Roku Miłosierdzia. S. Maria Zubrzycka podzieliła się z nami informacją o wieloletniej nowennie przez Niepokalane Serce Maryi dla ratowania świata. Bierze w niej udział i zachęca do tego.Wyświetlenie filmu 29 minutowego o sługach Bożych: O. Michale Tomaszku i O Zbigniewie Strzałkowskim, którzy w Peru (gdzie ponieśli śmierć męczeńską 9 VIII 1991r) mają być beatyfikowani 5 XII br, zakończyło część oficjalną naszego zebrania. Potem jeszcze organizatorzy spotkania modlitewnego i wspólnotowego 17 XI br (z racji uroczystości św. Elżbiety, naszej Patronki) pozostali jeszcze , by omówić jeszcze to, co wymagało tu dopracowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz