Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Mariusz. W hymnie
powtarzaliśmy refren: „Będę Cię wielbił Boże mój i Królu”. W Ewangelii bardzo
wymownie wybrzmiały zdania: „Kto w w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w dużej taki
będzie…..Żaden sługa nie może dwom panom służyć… Co za wielkie uchodzi w oczach
ludzie dział, obrzydliwością jest u Boga…”
W homilii O. Marjusz powiedział m.in. :dziękuję Ci
Jezu za to, że żyjąc na ziemi zajmowałeś się uświęceniem życia ludzkiego. Dziś
mówisz mi o pieniądzu-to mała rzecz, którą trzeba się dobrze posługiwać. Często
mówimy, że umiemy się posługiwać pieniędzmi. Pieniądze to nie moja własność. To
jest Boże narzędzie dane nam. By to dawać, potrzebna jest świętość.
Świętość to jest normalność – czynienie tego,
co byś Ty czynił na moim miejscu, Jezu. Zwykła codzienność dobrze wykorzystana,
prowadzi do świętości. Hose Marie de Scriva mówił kiedyś : popatrz na ten oto
budynek jaki jest ładny. Od pewnego czasu codziennie kładziona jest tu cegła po
cegle-ona podawana tak zwyczajnie, po prostu. I to co zwykłe doprowadziło do
tego, że wyrósł piękny budynek.
Jeśli chcesz mi służyć, musisz wybrać – mówi Jezus. Będzie źle, gdy pieniądz będzie w moim sercu, umyśle. To ma być narzędzie dobra. Tak po kroku buduje moje niebo, które ma być dziełem mego życia.
Jeśli chcesz mi służyć, musisz wybrać – mówi Jezus. Będzie źle, gdy pieniądz będzie w moim sercu, umyśle. To ma być narzędzie dobra. Tak po kroku buduje moje niebo, które ma być dziełem mego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz