T knCh! 7 XI 20
Msza św o godz 9, potem modlitwa jedną częścią Różańca św. W czasie homilii O Mariusz powiedział:
Dwóm panom nie można służyć: Bogu i mamonie. Mamona to pieniądze. Dwie drogi do świętości 1/ droga św Franciszka – wyzbył się majątku, bez reszty przylgnął do Boga. W tym samym czasie we Włoszech żył bardzo bogaty św Homobonus – prawie nieznany. Relikwiarz Jego znajduje się w kościele Mariackim, w K-wie. 13 XI jest Jego święto. Pomnażał on swój majątek aby mieć na utrzymanie biednych, budował przytułki, nocował bezdomnych w swoim domu, zapraszał biednych do stołu. Żona przygotowywała posiłki. Wyśmiewano go. Żona zarzucała mu rozrzutność, a on mówił, że to najlepszy sposób inwestowania, bo dobro pomnożone, do nas wraca. Każdego dnia przychodził do kościoła, klękał przed krucyfiksem. A raz podniósł ręce i gdy w czasie Mszy św. doszło do Gloria – on upadł i z tym hymnem oddał życie Bogu (1197 r). Nigdy dla siebie niczego nie wykorzystał, tylko dla innych. W Ewangelii czytamy, że trudno bogatemu wejść do Królestwa, a nie o tym, że i biednemu tez jest trudno. Tak samo jednym jak i drugim jest trudno.
Ks Twardowski:” Nie jest dobrze, gdy wszyscy mają po równo, bo jedni drugich by nie potrzebowali..” Św Teresa od Dzieciątka Jezus miała w celi swoja ulubiona lampkę. Pewnego dnia weszła do celi i zauważyła, że ktoś zabrał jej lampkę. Nie spała cała noc myśląc,że nie była uboga, bo przywiązana do dóbr materialnych (tzn. nie potrzebuje Boga).
2/ Abraham był bardzo bogaty. Miał trzody, srebro, złoto. Lot też bogacz…..
Józef z Arymatei też bogaty, miał swój grobowiec w skale (tylko bardzo bogaty, mógł go mieć. To członek wysokiej rady(Księga Rodz.), odważył się pójść do Piłata po ciało Jezusa, by pochować je w tym grobie. Rodzice św Teresy od Dzieciątka Jezus byli bardzo bogaci. Matka (zmarła na raka piersi) miała zakład koronkarski, prowadziła go z wielkim zyskiem. Mąż jej Ludwik miał zakład zegarmistrzowski i jubilerski. Gdy przynosił on straty (Ludwik nie miał głowy do interesów), sprzedał go i pomagał żonie w jej zakładzie. 5 ich córek wstępuje do zakonu. Miały piękne wychowanie i ogromny posag.
Nie wiem, jak to jest z dziewczynkami, ale wiem jak to jest z chłopcami. Gdy są mali, każdy chłopiec chce pomagać innym chce być strażakiem, policjantem, lekarzem itd., a gdy dorośnie wybierając zawód pyta, co ja z tego będę miał.
|
Flp 4,10-19 Paweł dziękuje za ofiarność Filipian
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia:
Bardzo się ucieszyłem w
Panu, że wreszcie rozkwitło wasze staranie o mnie, bo istotnie
staraliście się, lecz nie mieliście do tego sposobności. Nie
mówię tego bynajmniej z powodu niedostatku: ja bowiem nauczyłem
się wystarczać sobie w warunkach, w jakich jestem.
Umiem
cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków
jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i
doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. W
każdym razie dobrze uczyniliście, biorąc udział w moim ucisku.
Wy, Filipianie, wiecie przecież, że na początku głoszenia
Ewangelii, gdy opuściłem Macedonię, żaden z Kościołów poza
wami jednymi nie miał ze mną otwartego rachunku przychodu i
rozchodu, bo do Tesaloniki nawet raz i drugi przysłaliście na moje
potrzeby. Mówię zaś to bynajmniej nie dlatego, że pragnę daru,
lecz pragnę owocu, który wzrasta na wasze dobro. Stwierdzam, że
wszystko mam, i to w obfitości: jestem w całej pełni zaopatrzony,
otrzymawszy przez Epafrodyta od was wdzięczną woń, ofiarę
przyjemną, miłą Bogu.
A Bóg według swego bogactwa zaspokoi
wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą waszą potrzebę.
Oto
Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Ps 112,1-2.5-6.8a.19
Błogosławiony człowiek, który boi się Pana
i wielką
radość znajduje w Jego przykazaniach
Potomstwo jego będzie
potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie
prawych. Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza
i swymi sprawami zarządza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy
się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci. Jego
wierne serce lękać się nie będzie.
Rozdaje i obdarza
ubogich,
Jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą będzie jego potęga.
2 Kor 8,9
A
Jezus Chrystus, będąc bogaty, dla was stał się ubogim,
aby
was swoim ubóstwem ubogacić.
EWANGELIA
Łk 16,9-15 Nie można służyć Bogu i mamonie
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Pozyskujcie
sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się
skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Kto w drobnej
rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej
rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli
więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni,
prawdziwe dobra kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem
nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze?
Żaden sługa
nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie
nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a
tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie”.
Słuchali
tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z
Niego.
Powiedział więc do nich: „To wy właśnie wobec
ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem,
co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach
Bożych”.
Oto słowo Pańskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz