sobota, 4 marca 2017

Pierwsza sobota marca 2017 r - dzień modlitwy LRR, FZŚ, SHNSPJ

T                                                                                                                                  4 III 2017

Mszę św. o godz 9 odprawił O.Mariusz oraz O.Leonid z Ukrainy. Po Mszy św. modliliśmy się wspólnie z O. Mariuszem na Różańcu św. tajemnicami bolesnymi.
W I sobota marca 2017 r wypada uroczystość św. Kazimierza – królewicza, dlatego kapłani ubierają białe ornaty mimo W. Postu.
 homilia o Mariusza, wybrane myśli:
            Być przyjacielem cezara – każdy chciał mieć w tym udział. |Ale tylko niektórym było to dane. W czasie sądu nad Jezusem Piłat usłyszał: "jeśli uwolnisz Jezusa, to nie będziesz przyjacielem cezara". Tytułem obecnych na tej Mszy św. jest: "przyjaciel Jezusa, samego Boga".
Jezus mówi: "nie nazywam Was sługami, a przyjaciółmi" .Jak być przyjacielem Boga? Dziś wspominamy św. Kazimierza-królewicza. Był jednym z sześciu  braci, miał 7 sióstr. Spośród braci, czterech zostało królami. O królewiczu Kazimierzu nie ma ani jednej złej notatki. Są tylko pozytywne, bo On walczył ze sobą, by być przyjacielem Jezusa, walczył ze światem.To nie znaczy, że gardził światem, ale nie chciał go ubóstwiać, ale czynił to z Bogiem. Skąd miał siły ku temu? Pierwszym źródłem tej siły było Pismo św. Postanowił naśladować mistrza, dlatego odwiedzał ludzi nieszczęśliwych. Źródłem mocy dla niego był też N. Sakrament. każdego dnia uczestniczył we Mszy św., każdego dnia adorował N. Sakrament. Kolejnym źródłem mocy była dla Niego Matka Boża, dla niego Matka najdroższa. Dlatego postanowił przeżyć życie w czystości i naśladowaniu Jej. Umarł na gruźlicę, wiele chorób było wtedy nieuleczalnych. Wieczorem, przed zamkniętymi drzwiami kaplicy królewskiej, królewicz Kazimierz klęczał i modlił się. Za Jego czasów Jan Gutenberg wynalazł druk. Od jego czasów  tyle się zmieniło, ale nie Ewangelia. Nie zmieniły się słowa Jezusa: "Wy jesteście przyjaciółmi moimi, macie się miłować, jak ja was umiłowałem, na tym polega moje prawo". Miłość nie umiera.  Wspominamy królewicza Kazimierza po tylu latach!.Bóg Go szybko zabrał.  Przeżył 25 lat i 5 miesięcy. Pochowano Go w katedrze w Wilnie. Tu ludzie prosili Go,  by pomógł im kochać Boga. Po 118 latach od śmierci królewicza Kazimierza ciało Jego pozostało nienaruszone. W Jego trumnie przy głowie znaleziono hymn "Sław Maryję...". Z okazji dnia św. Kazimierza przygotowywane są  Kaziuki – pierniki, na których znajduje się imię kochanej dziewczyny, czy chłopaka. I tym się ludzie obdarowują.  Gdy dziewczyna nie dostaje takiego serca, czuje się nieswojo. Pewien policjant dał mandat dziewczynie. Może pan iść do diabła- powiedziała mu owa dziewczyna. Sędzia uznał, że dziewczyna jest niewinna. Mnie zależy na tym, by ktoś mnie nazwał " ona była przyjacielem Jezusa "- pragnę, aby na moim pogrzebie ktoś tak powiedział.   Czy Jezus mógłby dziś powiedzieć "jestem Twoim przyjacielem"? Jeżeli Tobie zależy na miłości, to Jezusowi zależy dużo bardziej.
           
 Czytania na sobotę, 4 marca 2017
Święto św. Kazimierza Królewicza

(Syr 51,13-20)
Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona, serce me w niej się rozradowało, noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę. Postąpiłem w niej, a Temu, który mi dał mądrość, chcę oddać cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo; ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki czystości; z nią od początku zyskałem rozum, dlatego nie będę opuszczony.

(Ps 16,1-2.5.7-8.11)
REFREN: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

Zachowaj mnie Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: „Ty jesteś Panem moim”.
Pan moim dziedzictwem a przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serie napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.

(Flp 3,8-14)
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.

(Łk 21,36)
Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli godnie stanąć przed Synem Człowieczym.

(J 15,9-17)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz