sobota, 10 października 2015

I sobota 3października 2015 r – spotkanie modlitewne Loretańskiej Rodziny Różańcowej z udziałem członków FZŚ i Straży Honorowej NSPJ


Mszę św. O godz. 9 odprawił O. Mariusz w koncelebrze. W refrenie słyszeliśmy: Pan wysławia wiernych i pokornych. W czytaniu: albowiem Ten, co zesłał na Was zło, przywiedzie radość wieczną wraz z wybawieniem waszym. W  Ewangelii: jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają , lecz cieszcie się, że wasze imiona są zapisane w niebie. Wysławiam Cię Ojcze, że zakryłeś te rzeczy przed  mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Homilię oparł O. Mariusz na słowach P. Jezusa: wysławiam Cię Ojcze Pana nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi a objawiłeś je prostaczkom. Szczęśliwe oczy, które widza to, co wy widzicie. Mogę mieć wielką wiedzę i przestać kochać. Skoro tu jesteśmy, tzn. że Cię Boże kochamy. Niektórzy chcą zamknąć Cię Boże  w tabelach, wykresach, zmierzyć Cię, zważyć, potrącać Cię palcem tylko nie sercem, czyli miłością. Dzięki Ci Boże, że jestem jak prostaczek z dzisiejszej Ewangelii. Obym nie cieszył się z tego, jak z sukcesu. Obym mówił: potrzebuję Twej łaski, Twej mądrości. Bez Ciebie wszystkiego mi brakuje. Dalej Ojciec opowiedział o pewnym weselu. Na początku zaproponowano , by każdy z uczestników wesela przyniósł flaszkę wina i wlał ja do beczki przed weselem. Każdy, kto przychodził wlewa wodę do tej beczki, sadząc, że inni wlewali wino wobec czego woda nie zostaje rozpoznana. Ostatecznie wszyscy się zawstydzili  i rozeszli się do domów. Obyśmy nigdy nie liczyli na to, że inni coś dadzą, a ja biedny nic. Obym umiał dostrzec wartość dzielenia się tym dobrem z innymi. O to ewangeliczne rozradowanie się w Duch św., o czym słyszeliśmy w czytaniu-proszę dla każdego z nas. Czy będąc najbiedniejszym, mając Twoją miłość  jestem takim nędzarzem? Po Mszy św. jak zwykle tego dnia modliliśmy się na Różańcu św.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz