sobota, 17 marca 2012

SKUPIENIE WIELKOPOSTNE MARZEC 2012

REGIONALNY DZIEŃ SKUPIENIA  FRANCISZKAŃSKIEGO   ZAKONU ŚWIECKICH 
W KOŚCIELE BRACI BERNARDYNÓW W KRAKOWIE
 

W sobotę 17 marca w kościele i klasztorze OO. Bernardynów odbył się   Regionalny Dzień Skupienia Franciszkańskiego Zakonu Świeckich.


 
Rozpoczął się mszą świętą o godz. 10.00, której przewodniczył ojciec ze wspólnoty braci Bernardynów. Obecny był również asystent duchowy wspólnoty FZS przy kościele Braci Mniejszych Kapucynów o. Marek Wolter oraz asystent duchowy wspólnoty bernardyńskiej. 





Homilię wygłosił ojciec Wacław Michalczyk, który rozpoczął swoją wypowiedź od słów "chodźmy powróćmy do Pana". Skupił się na postawach faryzeusza i celnika z ewangelicznej przypowieści. Pierwszy był sprawiedliwy, przestrzegał przykazań lecz ufał sobie i nie liczył na łaskę i pomoc Boga natomiast drugi  miał złą opinię, nie był uczciwy ale był świadomy tego i w głębi serca żałował, nazwał się grzesznikiem, liczył na łaskę i miłosierdzie Boga. Postawa celnika znajduje uznanie u Boga bo "każdy kto się poniża będzie wywyższony a kto się wywyższa będzie poniżony". Pokora usprawiedliwia, zadowolenie z siebie niszczy rozwój duchowy.
"Czyń dobrze, postępuj sprawiedliwie, bądź pokorny, nie wywyższaj się, zawierz Bożemu Miłosierdziu.
Na końcu przytoczył słowa z napomnienia św. Franciszka z Asyżu:
"Błogosławiony jest ten sługa (Mt 24,46), który nie wynosi się z powodu dobra, jakie Pan mówi i czyni przez niego, bardziej niż z tego, jakie Pan mówi i czyni przez innego. Grzeszy ten człowiek, który chce więcej otrzymać od swego bliźniego niż dać z siebie Panu Bogu."
" Błogosławiony sługa, który nie uważa się za lepszego, gdy go ludzie chwalą i wywyższają, niż wówczas, gdy go uważają za słabego, prostego i godnego pogardy; ponieważ człowiek jest tym tylko, czym jest w oczach Boga i niczym więcej."




Po mszy św. nastąpiła adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której rozważania prowadziły siostry z miejscowej wspólnoty przy kościele OO. Bernardynów.


Po wspólnej modlitwie w kościele przeszliśmy do auli św. Szymona z Lipnicy, gdzie radowaliśmy się ze wzajemnej obecności.   
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz