T knCh! 9. VIII. 25
9
VIII 25
Mszę św. o g 9 odprawił
Ojciec, który zastąpił O. Łukasza przebywającego na pieszej
pielgrzymce krakowskiej, a tego dnia rano w Ogrodzieńcu. Czytanie
i zrealizowała S.
Kasia P. Psalm przeczytał Ojciec celebrujący. Nie było homilii,
może tę stratę wyrówna komentarz jednego z Jezuitów
poniżej. W kościele przebywała w tym czasie rodzina z 4 małych
dzieci w wieku ok. 6 - 2 lat. Rodzice przystąpili do Komunii św., obok ich klęczały dzieci. Ojciec Kapucyn rozdający Komunię św. nie
zapomniał, by dotknąć ich czoła swoimi palcami, które przed
chwilą trzymały P Jezusa Eucharystycznego. Piękny gest - jakby
przesłanie, by nie zapomnieć dzielić się Bogiem z innymi.
Po Mszy św. w naszej intencji (jak zwykle w II sobotę miesiąca)
udaliśmy się na salkę, gdzie po dłuższej modlitwie, też
wstawienniczej w różnych naszych osobistych sprawach, S. Kasia
zaproponowała temat do dyskusji: co daje nam duchowy wzrost.
Tu
każdy mógł się wypowiedzieć swobodnie. I to miało
miejsce.
Dziś.
św Edyty Stein
Edyta Stein, urodzona 12 października 1891 we Wrocławiu, była niemiecką filozofką żydowskiego pochodzenia, która przeszła na katolicyzm i wstąpiła do zakonu karmelitanek bosych. Znana również jako Teresa Benedykta od Krzyża, została zamordowana w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau 9 sierpnia 1942 roku.
Św. Edyta Stein, znana również jako św. Teresa Benedykta od Krzyża, pozostawiła po sobie wiele cennych cytatów, które odzwierciedlają jej filozoficzne i duchowe przemyślenia. Oto kilka z nich:
"Bóg jest Prawdą. I kto szuka prawdy, ten szuka Boga, choćby o tym nawet nie wiedział."
"Dusza kobiety jest stworzona jako schronienie, w którym inne dusze mogą się rozwijać."
"Każda kobieta, która żyje w świetle wieczności, może wypełnić swoje powołanie, niezależnie od tego, czy jest to małżeństwo, zakon, czy świecki zawód."
"Tylko Bóg może w pełni przyjąć oddanie się człowieka i przyjąć je w taki sposób, że człowiek nie straci swej duszy, lecz ją pozyska."
"Najgłębszą zasadą formalną kobiecej duszy jest miłość - ta, która płynie z serca Bożego."
"Modlitwa i ofiara są z pewnością ważniejsze niż wszystko, co możemy powiedzieć."
"Jeśli dusza chce dzielić życie Chrystusa, musi wraz z Nim przejść śmierć krzyżową; wydać się na ukrzyżowanie w cierpieniu i śmierci, tak jak Bóg ześle czy dopuści."
"Żyjemy po to, aby służyć ludziom. To zaś zadanie najlepiej wypełni się, wykorzystując właściwie swoje uzdolnienia"
Święto
św. Teresy Benedykty od Krzyża, dziewicy i męczennicy, patronki
Europy
Kolor szat: czerwony
Rok C, I
XVIII Tydzień zwykły
Pierwsze czytanie (Oz 2, 16b. 17b. 21-22)
To
mówi Pan:
«Na pustynię chcę ją wyprowadzić i mówić
do jej serca. I będzie Mi tam uległa jak za dni swej młodości,
gdy wychodziła z egipskiego kraju.
I poślubię cię
sobie na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez
miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a
poznasz Pana».
Psalm (Ps 45, 11-12. 14-15. 16-17 (R.: 11a))
Posłuchaj,
córko, spójrz i nakłoń ucha, *
zapomnij o swym ludzie, o
domu Twego ojca.
Król pragnie twego piękna, *
on twoim
panem, oddaj mu pokłon.
Posłuchaj, córko, spójrz i
nakłoń ucha
Córa królewska wchodzi pełna chwały,
*
odziana w złotogłów,
W szacie wzorzystej prowadzą ją
do króla, *
za nią przywodzą do ciebie dziewice, jej
druhny.
Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha
Wiodą
ją z radością i w uniesieniu, *
wkraczają do królewskiego
pałacu.
Synowie twoi zajmą miejsce twoich ojców, *
ustanowisz
ich książętami na całej ziemi.
Posłuchaj, córko,
spójrz i nakłoń ucha
Aklamacja
Przyjdź,
oblubienico Chrystusa, przyjmij wieniec,
który Pan przygotował
dla ciebie na wieki.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (Mt 25, 1-13)
Jezus
opowiedział swoim uczniom tę przypowieść:
«Królestwo
niebieskie podobne jest do dziesięciu panien, które wzięły swoje
lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było
nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy,
ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami
zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec
opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły.
Lecz o
północy rozległo się wołanie: „Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu
na spotkanie”. Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe
lampy.
A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie
nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”.
Odpowiedziały
roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej
do sprzedających i kupcie sobie”. Gdy one szły kupić, nadszedł
oblubieniec. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną
i drzwi zamknięto.
W końcu nadchodzą i pozostałe
panny, prosząc: „Panie, panie, otwórz nam”.
Lecz on
odpowiedział: „Zaprawdę powiadam wam, nie znam was”.
Czuwajcie
więc, bo nie znacie dnia ani godziny».
KOMENTARZ DO EWANGELII
Mądrość i brak rozsądku – wszystko jest na wyciągnięcie ręki
Głupota i roztropność. W przypowieści są one w równowadze. To od nas zależy która wzrasta bardziej. Głupotą jest zaniedbanie tego, co daje światło, przeszkadza, aby Chrystus ‘zajaśniał’ w naszym życiu. Roztropnością jest każdy akt miłości, dobra, szlachetności. One bowiem są ‘kroplami oliwy’, które powinny napełnić nasze lampy.
Słowo ewangelii na dzisiaj (9 sierpnia 2025 r.):
Z ewangelii wg św. Mateusza: Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: "Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!" Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: "Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną". Odpowiedziały roztropne: "Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!" Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: "Panie, panie, otwórz nam!" Lecz on odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was". Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.
Komentarz do ewangelii z dnia (Mt 25,1-13):
Obraz:
W święto św. Teresy Benedykty od Krzyża, w świecie Edyty Stein,
rozważamy przypowieść o dziesięciu pannach. Posłucham tej
opowieści. Zwrócę uwagę na myśli i skojarzenia, z którymi
najbardziej rezonuje moje wnętrze. Jakie struny poruszają we mnie
słowa Jezusa?
Myśl:
Chwila obecna ma znaczenie. Moje wybory mają znaczenie i liczą się.
To, co wybieram teraz w zwyczajnych okolicznościach życia jest
ważne i kształtuje moją przyszłość. Perspektywa dobra i zła,
zbawienia i potępienia jest naszą codziennością. Nasza przyszłość
to nie jakieś groźne fatum, które wisi nad nami. Ta przypowieść
zachęca nas, abyśmy dostrzegali głębszy sens w zwyczajnych
uwarunkowaniach naszego życia.
Emocja:
Głupota i roztropność. W przypowieści są one w równowadze. To
od nas zależy która wzrasta bardziej. Głupotą jest zaniedbanie
tego, co daje światło, przeszkadza, aby Chrystus ‘zajaśniał’
w naszym życiu. Roztropnością jest każdy akt miłości, dobra,
szlachetności. One bowiem są ‘kroplami oliwy’, które powinny
napełnić nasze lampy.
Wezwanie:
Poproszę o łaskę używania obecnego czasu do nabywania oliwy życia
wiecznego. Podziękuję za inspiracje do dobra, jakie płyną z
przykładów świętych.
Jubileusz
2025: W
dzień poświęcony Matce Bożej odmówię dziesiątek różańca z
Jej szczególnym udziałem, drugą tajemnicę światła: Cud w Kanie
Galilejskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz