T knCh! 10 V 2025r
Mszę św o godz 9 odprawił O.Łukasz w koncelebrze. Przywitał nas jak zwykle, w swej homilii Franciszkowym pozdrowieniem: Siostry i Bracia, niech Pan was obdarzy pokojem !. Dalej usłyszeliśmy. W Sakramencie Chrztu św. Bóg obdarzył nas Duchem św. W życiu, przeżywając Ewangelię inspirujemy się tymi darami Ducha św. a też św. Franciszkiem z Asyżu - sposobem w jaki On przeżywał Ewangelię. Kościół św. daje nam taką możliwość, taką łaskę. To, co stanowi dla nas dziś centrum uwagi, to Słowo Boże. Dziś Kościół radośnie wzywa Ducha św., świadomy, że jest znakiem dla innych – dajemy odpowiedź taką, jaką dał Piotr: Panie do kogo pójdziemy? P. Jezus nie jest nauczycielem, który namawia: bedzie fajnie, chodźcie. Mowi: kto spożywa ciało moje i pije moją krew, bedzie mieć życie wieczne. Mówi, jeśli chcecie, możecie odejść. Wtedy Piotr wyznaje: Panie, do kogóż pójdziemy? To wyznanie Piotra wydaje owoce w całym życiu. Słyszymy w dzisiejszej Ewangeli słowa Piotra: Eneaszu, P.Jezus uzdrawia Cię, wstań i zaściel swe łóżko. Życie zmartwychwstałego jest w Piotrze, bo uwierzył. To doświadczenie Piotra dotyczy całej wspólnoty Jezusa zmartwychwstałego. W nas On żyje, działa. Dlaczego Kościół nie ginie?, bo jest w nim życie Zmartwychwstałego. Wyznaję to, gdy mówię: wierzę. W tym duchu przychodzą dwie siostry Yana i Marina, by wyrazić swą chęć życia Ewangelią w świecie. Siostry i bracia dajmy się skatechizować przez tę liturgię i jej ciąg dalszy.
Komunię św. przyjęliśmy pod dwoma postaciami, co zwykle ma miejsce w czasie dużych uroczystości.
Po
Mszy św. aplauzem pogratulowaliśmy nowym członkom naszej Wspólnoty
FZŚ, a też 18-letniemu młodzieńcowi, którego urodziny wpisały
się w drugą intencję tej Mszy św. Wykonane też zostało pamiątkowe zdjęcie. Potem odbyło się spotkanie
na salce przy słodkim poczęstunku.
Tu, jak zwykle zapoznaliśmy się z aktualnymi ogłoszeniami dla naszej Wspólnoty.
Dzień Powszedni
Kolor szat: biały
Rok C, I
III Tydzień Wielkanocny
Pierwsze czytanie (Dz 9, 31-42)
Kościół
cieszył się pokojem w całej Judei, Galilei i Samarii. Rozwijał
się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha
Świętego.
Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł
też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie. Znalazł tam pewnego
człowieka imieniem Eneasz, który był sparaliżowany i od ośmiu
lat leżał w łóżku. Piotr powiedział do niego: „Eneaszu, Jezus
Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko!” I
natychmiast wstał. Widzieli go wszyscy mieszkańcy Liddy i Saronu i
nawrócili się do Pana.
Mieszkała też w Jafie pewna
uczennica imieniem Tabita, co znaczy Gazela. Czyniła ona dużo
dobrego i dawała hojne jałmużny. Wtedy właśnie zachorowała i
umarła. Obmyto ją i położono w izbie na piętrze. Lidda leżała
blisko Jafy; gdy więc uczniowie dowiedzieli się, że jest tam
Piotr, wysłali do niego dwóch posłańców z prośbą: „Przyjdź
do nas bez zwłoki”.
Piotr poszedł z nimi, a gdy
przyszedł, zaprowadzili go do izby na górze. Otoczyły go wszystkie
wdowy i pokazywały mu ze łzami w oczach chitony i okrycia, które
zrobiła im Dorkas za swego życia. Po usunięciu wszystkich Piotr
upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do ciała i
rzekł: „Tabito, wstań!” A ona otwarła oczy i zobaczywszy
Piotra, usiadła. Piotr podał jej rękę i podniósł ją. Zawołał
świętych i wdowy i ujrzeli ją żywą.
Wieść o tym
rozeszła się po całej Jafie i wielu uwierzyło w Pana.
Psalm (Ps 116B, 12-13. 14-15. 16-17)
Czym
się Panu odpłacę
za wszystko, co mi wyświadczył?
Podniosę
kielich zbawienia
i wezwę imienia Pana.
Cóż oddam,
Panie, za Twe wszystkie dary?
Wypełnię me śluby dla
Pana
przed całym Jego ludem.
Cenna jest w oczach
Pana
śmierć Jego świętych.
Cóż oddam, Panie, za
Twe wszystkie dary?
O Panie, jestem Twoim sługą,
jam
sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje
kajdany:
Tobie złożę ofiarę pochwalną
I wezwę imienia
Pana.
Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary?
Aklamacja (J 6, 63b. 68b)
Słowa
Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia
wiecznego.
Alleluja, alleluja, alleluja
Ewangelia (J 6, 55. 60-69)
W
synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest
prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojeni”.
Wielu
spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: „Trudna
jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom
tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was
gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował
tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie
przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem.
Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”.
Jezus
bowiem od początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto
miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem:
Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane
przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim
nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie
odejść?”
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do
kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy
uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.
KOMENTARZ DO EWANGELII
Można być zafascynowanym działaniami Chrystusa, a jednocześnie odrzucać Go jako osobę
Jezus przebywa wraz ze swoimi uczniami w Galilei. Dokonuje tam cudu rozmnożenia chleba i wielu innych znaków, czym naraża się uczonym w Piśmie i faryzeuszom. Następuje także pewne przesilenie wśród Jego uczniów. Przyjrzę się tym zdarzeniom. Zwrócę uwagę na swoje odczucia. Uczestnicy tych wydarzeń z entuzjazmem przyjmują pewne znaki, które pasują im do mesjańskich oczekiwań, żywych wtedy w narodzie żydowskim, ale są rozczarowani wymaganiami i perspektywą, jaką zapowiada Jezus.
Czytania: Dz 9,31-42; J 6,55.60-69
Z Ewangelii wg św. Jana:
Ciało
moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.
A
spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło:
«Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?» Jezus jednak
świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To
was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował
tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie
przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.
Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem na
początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go
wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może
przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca».
Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło.
Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty
masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty
jesteś Świętym Boga».
Obraz: Jezus przebywa wraz ze swoimi uczniami w Galilei. Dokonuje tam cudu rozmnożenia chleba i wielu innych znaków, czym naraża się uczonym w Piśmie i faryzeuszom. Następuje także pewne przesilenie wśród Jego uczniów. Przyjrzę się tym zdarzeniom. Zwrócę uwagę na swoje odczucia.
Myśl: Uczestnicy tych wydarzeń z entuzjazmem przyjmują pewne znaki, które pasują im do mesjańskich oczekiwań, żywych wtedy w narodzie żydowskim, ale są rozczarowani wymaganiami i perspektywą, jaką zapowiada Jezus. To są wyraźne napomnienia ewangelisty dla przyszłych pokoleń chrześcijan. Można być zafascynowanym przez niektóre działania podejmowane przez Chrystusa, a zarazem odrzucać Go jako osobę i dystansować się, a nawet podważać Jego nauczanie. Dzieje się tak nawet wśród najbliższych Mu uczniów, którzy odrzucają perspektywę krzyża.
Emocja: Radykalnie inna koncepcja bóstwa i człowieczeństwa. Ludzka koncepcja bóstwa wiąże się z władzą, uznaniem i panowaniem. Jezus natomiast wydaje się, służy i jest pokorny. Ciało Boga słabe i poniżone nas gorszy, bo nie rozumiemy, że ono jest darem miłości dla zbawienia wszystkich.
Wezwanie:
Poproszę o zgodę wewnętrzną na przyjęcie krzyża jako znaku
zbawienia. Podziękuję za pokorę i wielkoduszność Boga, który
dla mnie wydaje samego siebie na krzyż.
Jubileusz
2025: Zaplanuję
sobie czas na nawiedzenie jakiegoś najbliższego miejsca
jubileuszowego.