poniedziałek, 10 czerwca 2024

II sobota czerwca 2024 r - spotkanie modlitewne FZŚ

 T                                                     knCh!                                        8 .VI. 2024


    Mszę św. o godz. 9 odprawił O. Łukasz Stec. W czasie homilii usłyszeliśmy.

Bracia i siostry, dziś w czytaniach – klimat radości. Maryja cieszy się, z tego, co Bóg uczynił w Jej życiu i życiu narodu wybranego. Maryja zachowywała w swym sercu wydarzenia życia, słowa Jezusa. Pozwolić w nas żyć Słowu Bożemu, jak Maryja !. Jest Ona wzorem wolności człowieka, by słuchać Słowa i by zadawać Mu pytania. Zauważmy, że w Ewangelii Maryja nie rozumie , co Jej powiedział Jezus. Słowo Boże staje się wydarzeniem mego życia. Człowiek wierzący nie kończy na wysłuchaniu Słowa, lecz powierza się temu Słowu jak Maryja. Chodzi o to byśmy zawarli relacje ze Słowem Bożym. Zachowanie Słowa – to postawa dziewicza. Maryi. Ona nie gardzi Słowem, nie ma pretensji, by je natychmiast zrozumieć. Maryja przyjmuje Słowo sercem czystym, wolnym. Do tego i my jesteśmy wezwani. Stopniowo to Słowo będzie się przyjmować w Twoim sercu aż ‘wyda ciało’. Stajemy przed Maryją, która nie gwałci Słowa, nie buntuje się, że Go nie rozumie jeszcze. Powierza się Słowu, Jego uzdrawiającej mocy. Czy mamy te przestrzeń, w której Słowo może zamieszkać?

    Po Mszy św. odbyło się przyjęcie brata Krzysztofa i siostry Agaty do nowicjatu FZŚ. Następnie udaliśmy się na salkę, gdzie wysłuchaliśmy referatu S Eryki pt „ Bóg niezmęczony w mi
łości i przebaczaniu” na podstawie opracowania O Józefa Łaski.
Miłość Boga jest bezwarunkowa. Z miłości stworzył On świat. Zjednocz
enie Miłości ze Słowem dało Jezusa Chrystusa. Skoro tak, nie powinniśmy mieć innych pragnień - oby ludzie w moich oczach mogli odczytać Twoją miłość, o Boże. Dystans człowieka względem Boga spowodowany jest grzechem. Św. Franciszek jest wdzięczny Bogu za miłość. Gdy przebaczam, nie muszę tego oświadczać winowajcy, gdy tergo nie chce. Św. Franciszek radzi, by nikim nie gardzić i nie osądzać i by MODLIĆ SIĘ ZA NIEPRZYJACIÓŁ !!!.
Własnymi uwagami ubogaciliśmy wystąpienie Eryki. Pod koniec spotkania wysłuchaliśmy aktualnych ogłoszeń
i ustaliliśmy, ze na wspólną Mszę św. wspólnot przy kościele OO Kapucynów w Krakowie 16 VI 24 przygotujemy (S Maria Dźwigała) serce z piernika ozdobione przez literę grecką tau z lukru – nasz dar ofiarny na Mszę św. o g 16.30 – wyraz naszej wdzięczności za rozmach duszpasterski Braci Kapucynów.

Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny

Kolor szat: biały

Rok B, II

IX Tydzień zwykły

Pierwsze czytanie (Iz 61, 9-11)

Plemię narodu mego będzie znane wśród narodów i między ludami ich potomstwo. Wszyscy, co ich zobaczą, uznają, że oni są szczepem błogosławionym Pana.

Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów.

Psalm (1 Sm 2, 1. 4-5, 6-7, 8abcd (R.: por. 1a))

Raduje się me serce w Panu, *
moc moja dzięki Panu się wznosi,
rozwarły się me usta na wrogów moich, *
gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.

Całym swym sercem raduję się w Panu

Łuk mocarzy się łamie, *
a słabi przepasują się mocą.
Za chleb najmują się syci, a głodni odpoczywają, *
niepłodna rodzi siedmioro, a więdnie bogata w dzieci.

Całym swym sercem raduję się w Panu

To Pan daje śmierć i życie, *
w grób wtrąca i zeń wywodzi.
Pan uboży i wzbogaca, *
poniża i wywyższa.

Całym swym sercem raduję się w Panu

Z pyłu podnosi biedaka, *
z barłogu dźwiga nędzarza,
by go wśród możnych posadzić, *
by dać mu stolicę chwały.

Całym swym sercem raduję się w Panu

Aklamacja (Łk 2, 19)

Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo,
zachowałaś słowa Boże
i rozważałaś je w sercu swoim.

Alleluja, alleluja, alleluja

Ewangelia (Łk 2, 41-51)

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.

Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.

Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».

Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca»? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany.

A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.



KOMENTARZ DO EWANGELII


Paweł Kosiński SJ


Nie próbuj wykorzystywać Boga do własnych zachcianek, otwórz się na Jego dary!

Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.

Słowo ewangelii  (Mk 12,38-44):

Z ewangelii wg św. Marka: I nauczając dalej mówił: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok».
Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie».

Komentarz do ewangelii z dnia (8 czerwca 2024 r.):

Obraz: Jesteśmy wciąż w atrium świątyni jerozolimskiej. Jezus w swoim nauczaniu mówi o uczonych w Piśmie. Przygląda się też bogatym, którzy wrzucają sporo pieniędzy do skarbony i ubogiej wdowie, ofiarującej jeden grosz. Zwrócę uwagę na swoje skojarzenia i odczucia.
Myśl: W tym urywku ewangelii św. Marka mamy splot wielu idei i przesłań. Jezus przestrzega przed fałszywymi prorokami, robiącym zamieszanie i wrażenie, a zachęca, by patrzeć na ubogą wdowę, którą często ignorujemy. A to ona wskazuje na prawdziwą postawę. Uczeni w Piśmie grzeszą pychą, największym grzechem, który ‘własne ja’ stawia w miejsce Boga. Oni posługują się rzeczami i osobami, nawet Panem i Jego nauczaniem, żeby mieć władzę nad innymi. Pierwszym cudem Jezusa u Marka było uzdrowienie teściowej Piotra, ostatnim pouczeniem, niejako testamentem przed ‘mową eschatologiczną’ jest wskazanie na ubogą wdowę.
Emocja: ‘Wrzucać’ to, co zbywa. Jak ktoś wszystko sobie zapewnia, Bogu daje to, co mu zbywa. Bóg nie jest wtedy Panem. Zostaje sprowadzony do roli idola, którym można manipulować. Ubóstwo jest sprawdzianem naszych intencji.
Wezwanie: Poproszę o łaskę uznania Jezusa za Pana, któremu ofiaruję samego siebie i swoje życie. Podziękuję za wolność, jaką daje mi posiadanie wszystkiego w Bogu.
Oddam się w opiekę Matki Bożej, modląc się: „Pod Twoją obronę...”

                                                   

                                                   
                                              rok 2024 - 800 lat stygmatów św Franciszka