piątek, 15 czerwca 2018

II sobota czerwca 2018 r dzień skupienia FZŚ

T                                                                   9.VI.18     Niepokalanego Serca Marii                           

   Mszę św. o godz. 9 odprawił  Jerzy, a homilię wygłosił brat Mateusz. Powiedział on w nawiązaniu do Ewangelii św., że  M.Boża nie musiała iść do Jerozolimy na święto Paschy. Poszła. Po zdarzeniu z Jezusem, rozważała wszystko to, co miało miejsce. Podobnie i my winniśmy nie wyznaczać sobie granic zaangażowania dla Boga. Winniśmy też pamiętać, że nie wszystko zrozumiemy w naszym życiu, potrzeba dystansu, czasu i polecenia spraw Bogu, w ślad za Maryją. W  czasie tej Mszy św. modliliśmy się za naszą Wspólnotę, w szczególności za Solenizantów czerwcowych.
Po Mszy św. modliliśmy się Litanią do św. O Franciszka . Potem na salce 003, po modlitwie wysłuchaliśmy konferencji na temat wspólnoty FZŚ, złożyliśmy życzenia solenizantom (Małgorzata, Jolanta, Alicja, Janina), przypomnieliśmy ogłoszenia z poprzednich miesięcy o czekających nas wydarzeniach w najbliższym czasie. S. Maria Z. rozdała nam modlitwy no NSPJ i NSNMP, brat Krzysztof opowiedział o S Marii B., którą odwiedza. S Małgorzata opowiedziała o nowej wartościowej książce ks Marcina Godawy, na której promocji była w lutym br na UPJP2, pt "A Bóg sobie nie pójdzie". Warto nabyć i przeczytać. Opowiedziała też krótko o swej ostatniej wędrówce po ziemi szczecińskiej, w szczególności o cmentarzu wojennym w Siekierkach, położonym blisko sanktuarium M.Bożej Siekierskiej. Spoczywa tu ponad 2000 żołnierzy polskich, którzy zginęli w ostatniej batalii w czasie II wojny światowej, gdy wojska niemieckie cofały się w kierunku Berlina. To pięknie zadbany cmentarz jest nieustannym przypomnieniem o modlitwie za pokój, by młodzi ludzie nie musieli ginąć jak tu w Siekierkach. Królowo Pokoju, módl się za nami!
Z wdzięcznością myślą solenizanci czerwca z naszej Wspólnoty o Siostrach i Braciach za pyszne smakołyki od nich, którymi zostali poczęstowani i za upominki, którymi zostali obdarowani. Bóg zapłać! " Pieśn Słoneczną" św. Franciszka próbujemy ubogacić własnymi zwrotkami, np.
                         Niech wielbią Cię serc naszych pienia,
                         co Twoją wolę pełnić chcą,
                         w radości smutku czy cierpieniach,
                         jak mogą z Tobą jedno są.
       Niech wielbi Ciebie wiosna, lato,
       co pięknem świata raczą nas
       i wdzięczność Bogu budzą za to,
       że  nadszedł ten cudowny czas.

Sławiony bądź o Panie mój, we wszystkim, co stworzyłeś nam!

PIERWSZE CZYTANIE
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Plemię narodu mego będzie znane wśród narodów i między ludami ich potomstwo. Wszyscy, co ich zobaczą, uznają, że oni są szczepem błogosławionym Pana.
Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów.
Oto Słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY:
Całym swym sercem raduję się w Panu.
Raduje się me serce w Panu,
moc moja dzięki Panu się wznosi,
rozwarły się me usta na wrogów moich,
gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą. Łuk mocarzy się łamie,
a słabi przepasują się mocą.
Za chleb najmują się syci, a głodni odpoczywają,
niepłodna rodzi siedmioro, a więdnie bogata w dzieci. To Pan daje śmierć i życie,
w grób wtrąca i zeń wywodzi.
Pan uboży i wzbogaca,
poniża i wywyższa. Z pyłu podnosi biedaka,
z barłogu dźwiga nędzarza,
by go wśród możnych posadzić,
by dać mu stolicę chwały.
Całym swym sercem raduję się w Panu.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ:
Alleluja, Alleluja, Alleluja
Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo,
zachowałaś słowa Boże
i rozważałaś je w sercu swoim.
Alleluja, Alleluja, Alleluja
EWANGELIA
Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych.
Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”.
Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany.
A Matka Jego chowała wiernie te wspomnienia w swym sercu.
Oto słowo Pańskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz